Maślice - wysypisko

Czwartek, 5 marca 2009 · Komentarze(11)
Straszny wicher dziś we Wrocławiu. ;)
Ale za to jak ciepło... termometry pokazywały dziś 14 stopni, słońce na niebie, więc trzeba było pokręcić z Aniołkiem przed pracą choć trochę.

Za cel naszej „wyprawy” obraliśmy nieczynne wysypisko śmieci na Maślicach. Swoją drogą bardzo fajne miejsce.
Do wysypiska mieliśmy z wiatrem w plecy i jechało się szybko, w drugą stronę było proporcjonalnie odwrotnie. :D
Jadąc mogliśmy też podziwiać po drodze teren, na którym wiosną 2011 będzie stał już wspaniały stadion. Póki co trwają roboty ziemne.

Dojeżdżając do wysypiska nie omieszkaliśmy się wjechać na jego szczyt.
Dziś mieliśmy szczęście, bo dzięki niezłej pogodzie była dobra widoczność.
Sympatycznie tam na górze jest. :)

Później wróciłem już sam na Księże Małe.
Jechałem przez Hallera, znów pod ten piekielny wiatr – nie mam na niego siły.

Wieczorem wróciłem na Kozanów – czyli znów się stęskniłem. ;)
Tutaj miałem niemiłe zaskoczenie, bo padało więc dojechałem cały mokry. No trudno.
Odebrałem Aniołka z pracy.
Niestety lekko nie ma, mój Asiczulek niemal stosując przymus bezpośredni zmusił mnie do przejechania jednej pętelki wokół Kozanowa. ;)

My © Mlynarz


Maślickie wysypisko - jak tu wjechać?! ;) © Mlynarz


Po zdobyciu szczytu © Mlynarz


Widok na Odrę z wysypiska na Maślicach © Mlynarz


Największa przyjemność - zjazd © Mlynarz

Komentarze (11)

a nie lepiej kupic silnik spalinowy do roweru produkowany seryjnie

Gość 2 20:11 czwartek, 17 kwietnia 2014

Jacek na Maślicach można zrobić co najwyżej mini uphill. :)
Ale fajnie tam jest, nawet bardzo.

Dariusz fajnie, że Ci się podoba. Ze szczytu można zobaczyć niemal całą panoramę Wrocławia.

Pozdrawiam!

Mlynarz 11:37 sobota, 7 marca 2009

Najbardziej mi się podoba "Widok na Odrę z wysypiska na Maślicach" kilmatyczna fotka :) Pozdr dariusz

DARIUSZ79 21:14 piątek, 6 marca 2009

Ta fajna pierwsza fotka z Wami przypomina mi ... uphill (Maślice) :D
Pozdrówka :)

JPbike 16:05 piątek, 6 marca 2009

Darek taki żarcik. ;)
Mówisz, ze becikowe dają?! Będzie trzeba z Asią o tym poważnie porozmawiać. :D

Mlynarz 11:29 piątek, 6 marca 2009

Beciki? O czymś nie wiemy?
A swoją drogą to teraz becikowe dają... :-)

djk71 10:52 piątek, 6 marca 2009

Kosma zawsze przelew możecie zrobić, każde wsparcie się przyda... beciki teraz takie drogie. ;)
Co do wysypiska to otwory wentylacyjne są a "swojskiego aromatu" brak. :)
A Aniołek faktycznie mnie molestuje tym rowerem ale to dobrze.

Darek wiem, wiem, wysypisko brzydko brzmi ale jest tam na prawdę fajnie, bo można sobie zrobić całkiem przyjemny podjazd i z góry są niezłe widoki. :)

Tomek ano tyle maksymalnie dziś wskazywały termometry. Wieczorem było już dużo chłodniej.
A rzeka to Odra - nasza piękna, czysta Odra. :D

Pozdrawiam!

Mlynarz 10:48 piątek, 6 marca 2009

14 stopni? kurde blade, w Łodzi max 7 było. Wysypisko koło rzeki? Co to za rzeka?

tomalos 08:37 piątek, 6 marca 2009

P.S. Przez, a raczej dzięki, Aniołkowi tyle kilometrów kręcisz :)))

kosma100 08:26 piątek, 6 marca 2009

Darek już myślał czy Wam przelewu nie zrobić :D skoro już po wysypiskach jeździcie :)
A ciekawi mnie czy tam są jakieś otwory wentylacyjne by gazy się ulatniały?
I czy jest... tentego "swojski aromat"? :D
Oczywiście następny fajny wypad mieliście.
Pozdrawiam :)

kosma100 08:26 piątek, 6 marca 2009

Na wysypisku fajnie jest... dobrze, że dodałeś zdjęcia, bo już zacząłem się martwić/dziwić/zastanawia... ;)

djk71 07:05 piątek, 6 marca 2009
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa chorz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]