Gösser

Środa, 18 marca 2009 · Komentarze(2)
Wieczorem pojechałem na Kozanów do Aniołka.

Po drodze odwiedziłem Sulimka, by podrzucić mu urodzinowy prezent oraz zimnego Gösser'a - nasze ulubione piwko z EURO 2008. :)

Oczywiście tego wieczoru Gösser'a posmakowałem również z Asiczulkiem.
Pyszny, zimny, pobudzający zmysły, a także odświeżający wspomnienia...

Wspomnień czar... :D Spacer z Gösser'em przed meczem Austria - Polska © Mlynarz

Komentarze (2)

Nie wiem Darku ale jeszcze nic straconego. :)
Piwko całkiem niezłe, tylko u nas drogie.
Ale fajnie sobie wypić tak "sentymentalnie". :)

Pozdrawiam!

Mlynarz 17:36 niedziela, 22 marca 2009

Czemu ja tego nie piłem?

djk71 22:14 sobota, 21 marca 2009
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa pkres

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]