Do Brzegu

Poniedziałek, 21 kwietnia 2008 · Komentarze(37)
Ładną pogodę i wolny czas należało wykorzystać. :)
I tak też zrobiłem razem z Kristofferem.

Plan był prosty.
Dojechać do Brzegu, a po drodze zahaczyć o Dobrzykowice Wrocławskie, gdzie nakręcono filmy z Kargulem i Pawlakiem, oraz Nadolice Wielkie, gdzie jest Park Pokoje, na którym pochowano niemieckich żołnierzy poległych podczas I i II Wojny Światowej.
Również zaplanowane było to, by do Brzegu męczyć się jadąc pod wiatr, a później sobie wracać na lajcie. I to się udało. O ile pierwsze 70 kilometrów było mordęgą, bo wiatr dziś dawał ostro, to powrót już był bajeczny. :D

W samym Brzegu zabawiliśmy bardzo długo, bo spędziliśmy w nim około 3 godziny, ale było naprawdę warto!

Na samym starcie naszego pobytu w tym urokliwym miasteczku posililiśmy się w Barze. Przekąska na ciepło i zimny browar to było to, co należało nam się po walce z wiatrem. :)
Później było jeszcze przyjemniej.
Rowerowy spacerek, po brzeskich uliczkach, podziwianie starych kamieniczek.
Odwiedziliśmy dziedziniec Zamku Piastów Śląskich i muszę powiedzieć, że zrobił na mnie spore wrażenie.
Nie mniej spodobało mi się wnętrze kościoła św. Mikołaja, w którym spędziliśmy chwilkę. Coś niesamowitego, wchodzisz do wnętrza tej świątyni i w jednym momencie znajdujesz się w innym świecie. Cisza, spokój...

Po tych atrakcjach przenieśliśmy się na Plac Młynów, a następnie nad Odrę, gdzie znów chwilę posiedzieliśmy, by pokontemplować. :D

Kolejnym miejscem, jakie odwiedziliśmy, był stadion miejski. A tam... ciekawostka! :D
Trafiliśmy na mecz, w którym zmierzyły się drużyny juniorów, ale... w jednej grały same dziewczęta, w drugiej chłopcy, a dodatkowym smaczkiem tego spotkania była prowadząca zawody... sędzina. :D
Obejrzeliśmy całą pierwszą połowę. Niestety na drugą nie mogliśmy zostać, bo już czas zaczynał nas gonić, a i pogoda troszkę się popsuła.
Najlepsze w tym meczu było to, że do połowy 1:0 prowadziły dziewczyny! :D
Chłopaki się nie popisali. hehe
Ciekawe jak zakończył się mecz. :)

Po wyjeździe z Brzegu nic ciekawego już się nie działo.
Jechaliśmy z wiatrem w stronę Wrocławia, poruszając się ciągle drogą 94.
Odwiedziliśmy jeszcze oławski Rynek i po niedługim czasie znaleźliśmy się w naszym mieście.

To był bardzo udany wypad. Krzychu zaliczył swoją pierwszą setkę w życiu.
A ja kolejny raz mogę napisać, że... BYŁO PIĘKNIE! :D

TRASA:
WRO/Gaj – Lasek Rakowiecki – Wyspa Opatowicka – Strachocin – Wojnów...
Dobrzykowice Wrocławskie -> Nadolice Małe -> Nadolice Wielkie -> Miłoszyce -> Jelcz-Laskowice -> Hanna -> Janików -> Bystrzyca Oławska -> Leśna Woda -> Błota -> Szydłowice -> Myśliborzyce -> Michałowice -> Pisarzowice -> Brzeg -> Gać -> Godzikowice-> Oława -> Stanowice -> Marcinkowice -> Jankowice -> Groblice -> Siechnice -> Radwanice...
Wro/Księże Małe – Gaj

Domy Kargula i Pawlaka w Dobrzykowicach Wrocławskich


Park Pokoju w Nadolicach Wielkich


Zamek Piastów Śląskich w Brzegu – dziedziniec


I jeszcze raz zamkowy dziedziniec


Pięknie tam


Kościół św. Mikołaja w Brzegu – oaza ciszy i spokoju


Brzeski deptak i kamieniczki


Gdybym miał zamieszkać w Brzegu... :D


Nad Odrą...


I na koniec fajny mecz: Lachony vs. Chopaki ;P


Do przerwy 1:0, a walka była... :D


I ta sędzina... ;)


----------------------------------------------- początkowy wpis: (dla potomnych :D)
Było rewelacyjnie! :)
Razem z Kristofferem.
Opis zrobię, jak wrócę z baletów.
Jutro powinienem już mieć czas.
A dodałem... żeby się pochwalić! hehe ;P

Komentarze (37)

Djablica Ty to chyba wszędzie byłaś. ;)

Pozdrawiam! :)

Mlynarz 12:51 środa, 30 kwietnia 2008

mmmm...Brzeg, jak tam pojechałam i pozwiedzałam to też tam chciałam zamieszkać...piękne miejsce

Djablica 11:35 środa, 30 kwietnia 2008

Flash ;P

Pixon ja też się cieszę, że mnie odwiedziłeś! :)
Ostatnio coraz mniej czasu jest na BS. Chciałbym mieć go więcej, ale niestety jest masa innych ważnych rzeczy.
Jednak fajnie tu być, choć wiem, że za jakiś czas będę tu po prostu tylko bywał. :)

Pozdrawiam!

Mlynarz 01:44 czwartek, 24 kwietnia 2008

Pani sędzie faktycznie ładna. A coś się doczytałem u Agi, twoje marudzenie że będziesz ostatnią osobą na bs która zrobi 100 km.

No proszę a tu już ponad seta na liczniku, wieczorkiem i w kieliszku :)
Ładne zdjęcia, ogólnie cieszę się, że znalazłem trochę czasu, żeby odwiedzić starych znajomych z bs ;]

Pixon 22:17 środa, 23 kwietnia 2008

ja też chętnie pogwiżdżę :P

flash 21:45 środa, 23 kwietnia 2008

Flash chyba nie do końca była skupiona, bo paru fauli nie gwizdnęła. Ale tak, jak mówię, widać, że dziewczyna się dopiero uczy. :)
Może kiedyś, jak pojedziemy na pierwszą ligę kobiet to ona będzie gwizdać?! :D

Mlynarz 21:08 środa, 23 kwietnia 2008

Profesjonalistka widać że jest po prostu skupiona :P
Oczami wyobraźni widzę ją na rowerze... tym razem ubraną ;))

flash 21:00 środa, 23 kwietnia 2008

Kosmaczysko ten telefon to Sony Ericsson D750i. :)
Bardzo go lubię. :D

Tomalos to chyba jedno z piękniejszych miejsc na Opolszczyźnie. Wszystko przed Tobą, w końcu młodzi jesteśmy! :D

Flash do brzegu morza... ;P
Sędzina spoczko, ale się nie uśmiechała, jak jej fotę cykałem. :D
Chyba speszona była. :)
A co do zamkowego dziedzińca... jak my byliśmy, to wstępu też nie było... :)

Pozdrawiam!

Mlynarz 20:56 środa, 23 kwietnia 2008

Mecz, jak mecz... ale ta sędzina... ;)
Hm, kiedy ja byłem w Brzegu to nie było wstępu na dziedziniec :(
Na pocieszenie mam bardzo blisko do brzegu ;)

flash 18:41 środa, 23 kwietnia 2008

NIE NA TEMAT
Młynarzysko powiedz jakim telefonem robiłeś kiedyś zdjęcia - podaj model ;)
Byłabym dźwięczna ;D
Pozdrawiam ;)

kosma100 17:14 środa, 23 kwietnia 2008

ten dziedziniec na Zamku Piastów Śląskich rzeczywiście bardzo ładny, dlaczego mnie tam jeszcze nie było?

tomalos 16:57 środa, 23 kwietnia 2008

Siwiutki a co to znaczy "spiżowa łydka"?! :D

Mavic miałem brudnego bike'a więc wstyd focić ;)

Pzdr!

Mlynarz 02:58 środa, 23 kwietnia 2008

Żadnego roweru na zdjęciach? :(
Musisz się poprawić.
Mecz :D

mavic 01:02 środa, 23 kwietnia 2008

Młynarz uchylił swoją słynną spiżową łydkę to nic dziwnego że tak popatrzyła

siwiutki 22:57 wtorek, 22 kwietnia 2008

Hose nikt do niej nie skakał, bo to juniorki, poza tym mecz tylko towarzyski, a więc bez nerwów. :)
W kościele była zakonnica i się krzywo patrzyła na mnie, ale co tam.
Chciałem tam być to byłem. :)

Mlynarz 22:50 wtorek, 22 kwietnia 2008

sędzina wymiata!! :D ciekawe, czy któryś jej podskoczył hehehe
ciekawi mnie tylko czy nikt Cię nie opieprzył, że wbiłeś się do kościoła w stroju kolarskim(o ile w takim byłeś) nie żebym się czepiał czy cuś ;)


pozdrower

hose 22:48 wtorek, 22 kwietnia 2008

WrocNam może kiedyś na siebie trafimy. :D

Siwiutki akurat roweru nie miałem na myśli. ;P

Mlynarz 22:41 wtorek, 22 kwietnia 2008

Wiadomo. Sędzina fajna, no ale bez rewelacji. Brakuje jej tam, hmm, roweru? Taaaak. Wtedy bym się obejrzał :)

siwiutki 22:33 wtorek, 22 kwietnia 2008

Znaczy się, coś mi się pomyliło ;-)
Pozdrawiam

WrocNam 17:15 wtorek, 22 kwietnia 2008

WrocNam na pewno nie. Dzisiaj jeszcze nawet jednego kilometra nie przejechałem i patrząc za okno mogę powiedzieć, że chyba z tym zerowym dorobkiem pozostanę. :)

Mlynarz 16:39 wtorek, 22 kwietnia 2008

Tak trochę bardzo poza tematem ;-):
Czy dzisiaj (wtorek), koło 8.30 nie przemykałeś koło Astry (dawnego TGG) na Legnickiej?
Pozdrawiam

WrocNam 16:37 wtorek, 22 kwietnia 2008

Azbest dzięki. Fotka nad Odrą jest sielankowa, czyli tak jak lubię spędzać czas. :D
A sędzina. Może być, ale szału nie ma. ;)

Mlynarz 16:35 wtorek, 22 kwietnia 2008

Nooo ładna relacja:DD
Fotka "Nad Odrą..." jakoś przypadła mi do gustu:)
A sędzina... hmm widzę że wpadła ci w oko;PPP
Pozdro!

azbest87 16:01 wtorek, 22 kwietnia 2008

Aga małe szanse są na to, bym miał Cię dość. :D
Zapomniałem odpowiedzieć na pytanie odnośnie meczu.
A więc sędzina nóżki ma całkiem fajowskie i w ogóle zła nie była.
Jednak musi się baaaaardzo dużo jeszcze nauczyć jeśli idzie o sztukę sędziowską. :)
Kariera przed nią! :D

A kobiety grają w reprezentacji Polski, ale... kobiecej. :D
Za całym szacunkiem, ale nigdy nie będziecie grać w piłkę lepiej od facetów. hehe

Mlynarz 15:36 wtorek, 22 kwietnia 2008

no coooo :P moj 6 dzien bez roweru, dziwisz sie?? :D
pewnie nie wczesniej jak za tydzien wyjde na rower :/ :/ :/ :/
a do tego czasu to będziecie mieli juz mnie dosc na BS heheheh :P

Aga 15:29 wtorek, 22 kwietnia 2008

Aga cóż za wybuch euforii! :D
Chyba już wyzdrowiałaś. :)
Piast jest wszędzie. :)
A ja znam jeszcze dwa miejsca, gdzie można znaleźć Pawlaka i Kargula. :)
Jedno jest we Wrocławiu, a drugie koło Jeleniej Góry. :D
Ten sezon będzie, jaki będzie. Nad moim planowanym wakacyjnym wyjazdem zawisły czarne chmury niestety... :(
Więc marzenie znowu może się nie spełnić.

Mdudi na szaleństwa przyjdzie jeszcze czas. :)

Katane będę tak trzymał. :)
Piasta ostatnio piję coraz mnie, bo mi brzuch rośnie. :/

Karle nie wiem, czy to co praktykuję we wrocławskich klubach można nazwać kursem tańca. :D
Po prostu takie tam... disco-błysko. ;)

Kosma z Tobą remis w setkach, ale z Damianem założyłem się, o to kto będzie miał na koniec roku więcej przejechanych dwusetek.
Póki co Damian już wbił mi dwa gole, a ja ciągle mam zero... :D
Przegrany stawia tyle browarów ile łącznie obaj przejedziemy dwusetek w 2008 roku. :D

Azbest opis już jest, a z drugiej setki cieszę się bardziej niż z pierwszej. :)

Van jeszcze brakuje 929 setek do mojego wymarzonego tysiąca! :D
Mam dużo czasu - całe życie. hehe

DMK powolutku, powolutku... może lokomotywa w końcu ruszy. :D
Choć pewnie całą parą w maju i czerwcu jeszcze nie pojedzie ze względu na inne obowiązki.
Mam za to nadzieję, że tych wakacji nie zmarnuję tak, jak ostatnich trzech...

DJK :D

Mavic wreszcie! Teraz muszą pójść kolejne.
Na razie są dwie, a będzie dużo więcej. :D

Dziękuję wszystkim i pozdrawiam serdecznie!

Mlynarz 15:01 wtorek, 22 kwietnia 2008

no full options wycieczka ;D
i mam wrazenie ze przez całą wycieczkę sfociłeś, opisałeś w niejakich podtekstach ;D
1. My "znalazłyśmy" Kargula i Pawlaka na walizkach, a Ty odnalazłeś ich chałupę ;D teraz trzeba znaleźć kogos kto by ich tam zagnal ;)))
2. Zamek Piastów Śląskich...... ;D oh te arystokrackie korzenie Piasta Wrocławskiego, wiesz co dobre ;D
3. 1:0?? To dlaczego w reprezentacji nie ma kobiet??;D Nie uwazasz, ze sędzina ma zgrabne nogi ;D troche masywne ale ok ;D

bardzo ładny widoczek nad Odrą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! bajer!!!!!!! z reszta tak jak inne fotki mniam mniam :):):) Widac ze sie bardzo starasz :)
no, ladnie sie rozkreciles :) ten sezon bedzie wyjatkowy, inny od poprzedniego i oby tak zostalo do konca swiata i o jeden dzien dluzej :D
"BYŁO PIĘKNIE" - yeeeeeeaaaaaahhhhhhh :D
pozdr!!!!! :D

Aga 14:36 wtorek, 22 kwietnia 2008

UUUUUUUU
Kosma - Młynarz 2:2 ;
Dobrzykowice, Nadolice - trasa jakoś dziwnie znajoma ;))))
Pozdrawiam ;) no i gratuluję ;)

kosma100 14:12 wtorek, 22 kwietnia 2008

z baletów?:)chodzisz na kurs tańca?:)
gratuluje sety

karla76 09:33 wtorek, 22 kwietnia 2008

Mlynarz Ty to potrafisz zaskoczyć ;)
kolejna 'seta' a nie Piast? zmieniasz nawyki ;)

oczywiscie gratuluję i tak trzymać :)

katane 00:16 wtorek, 22 kwietnia 2008

Nie za bardzo szalejesz, co? :P

mdudi 23:23 poniedziałek, 21 kwietnia 2008

Wreszcie doczekałeś się swojej setki w tym roku. ;)

mavic 22:06 poniedziałek, 21 kwietnia 2008

Ktoś tu komuś na ambicję wszedł ;-)

djk71 21:58 poniedziałek, 21 kwietnia 2008

Zaczyna się :D Ile do 1000 setek ? :D

vanhelsing 21:11 poniedziałek, 21 kwietnia 2008

jupi jupi jupi :D:D:D
Młynarczyk trzaska sety, Młynarczyk densuje, Młynarczyk rządzi!!!!!!!!! :D :D :D :D :D

Aga 21:07 poniedziałek, 21 kwietnia 2008

Taaaa znowu setka:DDD
Pogratulować i czekam na opis:))
Pozdro!

azbest87 21:05 poniedziałek, 21 kwietnia 2008
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa pokoj

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]