DZIEŃ 7 - BESKIDZKI ODPOCZYNEK

Niedziela, 19 lipca 2009 · Komentarze(6)
Dzisiaj odespaliśmy ostatnie ciężkie dni.
Ciężko było się nam zebrać ponieważ za oknem straszyły chmury.
Na szczęście ten pochmurny poranek przerwała wizyta Kosmy, która korzystając z wolnej chwili postanowiła pokonać z nami kilka kilometrów.
Przyjechała specjalnie do Cieszyna.
Niestety kiedy wyruszaliśmy na trasę po raz kolejny zaczeło padać.

Mamy dość deszczu!!!
Dziś niestety nie możemy zdobywać dużej ilości kilometrów.
A wszystko to przez nieprzyjemną pogodę.
Mimo to dzień uważamy za udany.

Bardzo spodobał nam się wjazd na Przełęcz Kubalonkę i Koniakową.

Na pierwszą z tych przełęczy wyjeżdżaliśmy drogą zamkniętą dla samochodów ;)

Dzisiaj musiał nas opuścić niestety Jacek, który po przejechaniu 816 km powrócił do swojej pracy...
Mamy też nowych bikerów na trasie, są nimi: Paweł (mavic) i Piotrek (van).
W tej chwili pędzimy w 6-osobowym składzie.
Jesteśmy w okolicach Koniakowa, gdzie rozbiliśmy namioty, na pięknej beskidzkiej polanie.

Góry są cudowne!

Szczegóły i zdjęcia po powrocie.

<Dzień poprzedni> <Dzień następny>

Relacja na bieżąco dostępna na stronie http://www.dookolapolski.xn.pl

Komentarze (6)

Kosma i Siwy Asia mówi, że widziała auto z rowerami. :)

Rafaello dokładnie jak mówisz. Góry mają to do siebie, że podjazdy są ciężkie ale na górze czeka nagroda w postaci zapierających dech w piersiach widoków. No a potem jeszcze jest zjazd. :)

Robin tak jak już gdzie indziej pisałem: nie udało się spotkać teraz, uda się innym razem. :)

Pozdrawiam!

Mlynarz 13:19 środa, 19 sierpnia 2009

Tak jechalem samochodem i kiwłem ale w korku chyba byłem niezauważony:D

siwy 18:09 niedziela, 2 sierpnia 2009

siwy Przekażę wiadomość Ekipie :)
Jechałeś samochodem? Dałeś jakiś znak Ekipie?
Pozdrawiam :)

kosma100 09:14 środa, 22 lipca 2009

Widziałem Was jak dojeźdzaliście do Wisły, wracałem akurat z maratonu :)

siwy 08:13 wtorek, 21 lipca 2009

Ja chyba w wolnym czasie to aż do Rzeszowa pojadę aby się z Wami przejechać :) tak mi wolne wypada :) Pozdrawiam

robin 07:39 poniedziałek, 20 lipca 2009

Wjazd na Kubalonkę ciężki,ale widoki przepiękne prawda?
pozdrawiam :)

Rafaello 04:52 poniedziałek, 20 lipca 2009
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa czaso

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]