Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2006

Dystans całkowity:470.60 km (w terenie 56.00 km; 11.90%)
Czas w ruchu:21:35
Średnia prędkość:21.80 km/h
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:47.06 km i 2h 09m
Więcej statystyk

Trasa na Krzywaniec

Poniedziałek, 30 października 2006 · Komentarze(0)
Tego dnia zrobiłem traskę, którą juz dawno nie jeździłem, a kiedyś dość często się nie poruszałem. Jak zwykle sprawiła mi ona dużo przyjemności.

Pogoda już coraz gorsza, dziś było zimno - tylko 6 stopni. Niedługo zapomnę o krótkich gatkach na rower :( ehhh....

TRASA:

Jasień
Wicina
Guzów
Zabłocie
lasem do Krzywańca
Nowogród Bobrzański
Białowice
Zabłocie
Guzów
Wicina
Jasień

Dziś wracam znów do Wrocławia. Teraz moje pobyty w rodzinnym domku będą rzadsze, więc ponownie będę odkrywał nowe traski we Wrocławiu i jego okolicach :)

Słońce w październiku jeszcze świeci

Piątek, 27 października 2006 · Komentarze(0)
Pogoda piękna, jedynie potwornie wiało. Ale jechać w słońcu pod koniec października, pod niebem bez chmurek to raczej rzadkość :)

Mimo tej pogody ciężko dziś było mi zmobilizować się do jazdy, coś źle się czułem. Na szczęście przełamałem swoje opory i było dobrze - a jeszcze fajniej byłoby bez wiaterku... no ale cóż, nie można mieć wszystkiego (albo raczej nie mieć hehe)

Traska:

Jasień
Świbinki
Nowa Rola
Gręzawa
Proszów
Nabłoto
Brody
Chełm Żarski
Lubsko
Budziechów
Jasień

Znów okolice

Czwartek, 26 października 2006 · Komentarze(0)
Znowu okolice Jasień Metropoly... :D

I znów ciężko było się ruszyć z domu, to lenistwo...

Traska:

Jasień
Mirkowice
Tuchola Żarska
Stara Woda
Lubsko
Budziechów
Jasień

Bardzo fajnie się jechało, powrót tradycyjnie o zmierzchu - tak to już jesienią bywa...

Nowe wioski za Lubskiem

Piątek, 20 października 2006 · Komentarze(0)
Dzisiaj w rodzinnych stronach...

Wyjazd z Jasienia i dalej:

Budziechów
Lubsko
Mierków
Osiek
Grabków
Górzyn
Lubsko
Budziechów
Jasień

Jechało się bardzo sympatycznie, odkryłem mowe wioseczki, które bardzo mnie urzekły.
Wyjazd przy zachodzie słońca i powrót już w ciemnościach...

Setka z Jelczem i mostami wrocławskimi

Poniedziałek, 9 października 2006 · Komentarze(0)
Tego dnia udało mi się znów przejechać ponad 100 kilometrów co bardzo mnie cieszy :)

W południe zrobiłem traskę, która miała 70 kilometrów, a oto jej przebieg:

RATOWICE PRZEZ JELCZ-LASKOWICE

WRO/Gaj/Niskie Łąki/Swojczyce/Wojnów
Dobrzykowice Wrocławskie
Krzyków
Nadolice Małe
Nadolice Wielkie
Miłoszyce
Jelcz-Laskowice
Łęg
Ratowice
Kotowice
Zakrzów
Marcinkowice
Groblice
Siechnice
Święta Katarzyna
Zacharzyce
WRO/Brochów/Gaj

Jechało się bardzo dobrze, nawet pomimo przeszkadzającego wiatru. Fajnie było znów przejechać sobie przez jaz Ratowice - to piękne miejsce.

Jeśli idzie o resztę dystansu to pokonywałem ją już w ciemnościach, a traska przebiegała przez ulice i mosty Wrocławia. To jest mniej więcej jej przebieg:

WROCŁAW CITY NIGHT :D

WRO/Gaj -> Armii Krajowej -> Hallera -> Klecińska -> Estakada -> Most Milenijny -> Osobowicka -> Na Polance -> Most Trzebnicki -> Wybrzeże J.Konrada -> Pomorska -> Mosty Pomorskie -> Nowy Świat -> Świętego Mikołaja -> Mosty Mieszczańskie -> Kurkowa -> Łowiecka -> Most Osobowicki -> Most Trzebnicki -> Trzebnicka -> Słowiańska -> Most Warszawski -> Krzywoustego -> Mosty Jagiellońskie -> Most Szczytnicki -> Hala Ludowa -> Most Zwierzyniecki -> Wybrzeże Wyspiańskiego -> Most Grunwaldzki -> Pl.Dominikański -> Św.Ducha ->
Mosty na Św.Jadwigi -> Most Tumski-> Ostrów Tumski -> Most Pokoju -> Mosty na Św.Jadwigi -> Pl.Bema -> Most Uniwersytecki -> Nowy Świat -> Pl.Dominikański -> Dworzec PKP -> Arkady -> Dworzec Świebodzki -> Piłsudskiego -> Poltegor -> Rondo -> Wieża Ciśnień -> Armii Krajowej -> WRO/Gaj

Nocne przejazdy ulicami Wrocławia zawsze sprawiają mi dużą frajdę, to sama przyjemność i zawsze coś innego niż jazda w ciągu dnia. Super prezentują się mosty i zabytki Wrocławia, które w większości są w bardzo efektowny sposób oświetlone.

Szkoda tylko, że pogoda jest coraz gorsza. Wieje wiatr i robi się coraz zimniej, do tego dojdą deszcze, ja niestety już jestem przeziębiony. Ale co tam... :D

Fantazja!!!

Poniedziałek, 2 października 2006 · Komentarze(0)
Pogoda dziś niestety nie była przyjemna - wiało strasznie i było bardzo chłodno, no ale co tam :) JEDZIEMY!

Dzisiaj z rana do Żar już o 5 rano w ciemnościach, bo musiałem załatwić pewną sprawę, potem z Matyskiem do Jasienia. W południe znowu do Żar i później samotny powrót. Wieczorkiem do Lubska i na koniec traska po wioseczkach - to wszystko dało mi dystans, który bardzo mnie cieszy :D
A dystans ten jest dedykowany mojemu najlepszemu przyjacielowi!!!

Especially for You Matti!!! I pamiętaj... FANTAZJA!!! :D

Z oświetleniem

Niedziela, 1 października 2006 · Komentarze(0)
Wieczorem odprowadziłem Matyska z Jasienia do Żar, rozstaliśmy się pod Grabikiem i wróciłem do domu. Przetestowałem swoje nowe oświetlenie rowerowe, wreszcie mogę bezstresowo jeździć, gdy zapadnie zmrok, super sprawa!

Jasień
Bieszków
Łukawy
Lubanice
Grabik - rozwidlenie
Drożków
Świbna
i domek...