Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2017

Dystans całkowity:29.38 km (w terenie 7.50 km; 25.53%)
Czas w ruchu:02:46
Średnia prędkość:10.62 km/h
Suma kalorii:1508 kcal
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:5.88 km i 0h 33m
Więcej statystyk

Bieganie rankiem (parszywym)

Piątek, 7 kwietnia 2017 · Komentarze(4)
Zmobilizowałem się. :-)

Zależało mi na tym, by dziś pobiegać rano. W niedzielę kolejny start sezony, więc chcę się zregenerować, po trzech treningach przeprowadzonych w tym tygodniu. ;-)

Wstałem wcześnie, by po powrocie zdążyć wyszykować Kori do przedszkola.
Pogoda nie zachęcała... Zimno, szaro, ciemno, wietrznie i deszczowo... Brrr....

Po wyjściu na dwór, miałem ochotę zawrócić...
Pogoda parszywa, ale uderzył mnie na wyjściu smród kronopolowy... :-(
Pogodę można znieść niemal każdą, jednak znoszenie tego smrodu przychodzi mi coraz trudniej...
Dziś niestety wiało w naszym kierunku...

No nic. Ja i tak pobiegałem. Co postanowiłem, zrobiłem. :-)
Było ciężko. Jednak plan na dziś został zrealizowany i to jest najważniejsze.
Trasa wiodła ulicami miasta: Górnośląską, Długosza, parkiem i powrót przez Moniuszki.
Na Moniuszki, otwarta przestrzeń, bieg pod wiatr, deszcz, zimno, hałas aut, padła bateria w zegarku...
Co nas nie zabije, to nas wzmocni! ;-)

Kolejny bieg, to niedzielny start w Dysze po Żarach. :-)

DANE:
Dystans: 5,6 km
Czas: 00:36:30
Tempo: 6:31 min/km - 9,2 km/h
Kalorie: 455
Waga: 76,6 kg

Pracka...

Czwartek, 6 kwietnia 2017 · Komentarze(1)
Rankiem z radosną Kornelcią do przedszkola,
z przedszkola do pracy,
w trakcie pracy przydał się rower,
a po pracy z radosną Kornelcią, z przedszkola do domu. :-)

Pogoda się psuje. Szkoda.
Dziś spotkaliśmy pierwsze, wiosenne mniszki na przedszkolnych schodkach. :-)

Fajnie. :-)

Trening biegowy nr 2

Czwartek, 6 kwietnia 2017 · Komentarze(0)
Znów udało się pobiegać. :-)

Po południu.
Po pracy.
Po mile spędzonym czasie z Rodzinką.
Po obejrzeniu wesołej bajeczki o Trollach. :-)

Do lasu i w stronę Miłowic. Fajnie tam się biega. Tak terenowo.
W powietrzu czuć już było zapach ukwieconych drzew owocowych...
Jest fajnie. :-)

Kondycyjnie mniej fajnie. Ale... z drugiej strony cieszę się, że potrafię przebiec 8 km. :-)
Będzie z każdym dniem lepiej.
Tylko musi być sumiennie, konsekwentnie.
W myśl mojej zasady:
CEL - PRZEWIDYWANIE - KONSEKWENCJA

DANE:
Dystans: 8,34 km
Czas: 55:57
Tempo: 6:43 min/km - 8,94 km/h
Kalorie: 654 kcal
Waga: 76,9 kg (czas odstawić Colę i słodycze...)

Pierwszy trening biegowy 2017...

Poniedziałek, 3 kwietnia 2017 · Komentarze(2)
Kategoria Bieganie
Jest! Już jest!
Pierwszy trening biegowy w tym roku! :D

Wreszcie się zebrałem. Wreszcie się ruszyłem. I mam nadzieję, że uda mi się być systematycznym, bo biegać muszę... :-)
Zmotywowała mnie systematyczność Darka, który w marcu pobiegał 16 razy i przebiegł 100 km...
Więc mój kwietniowy plan wygląda tak: przebiec ponad 100 km...

Dziś korzystając ze sposobności pobiegałem "dookoła Konradowa"... :-)
Najpierw z górki w stronę Głuchołaz, później przez Kolonię Kaszubską i w stronę Zlatych Hor już pod górkę... ale z widokiem na Kopę Biskupią. Kopa Biskupia niestety w trakcie biegu ubrała się w grube chmury, co skutkowało tym, że na wysokości Skowronkowa dopadły mnie pierwsze krople spadające z nieba... Polny odcinek w stronę kasztanów i ruin kapliczki przemierzyłem w strugach rzęsistego deszczu...

Co tu dużo pisać. Zadowolony jestem. Serio. :-)

Tempo słabe, dobrane do aktualnej formy, a raczej do jej braku. :-)
Tydzień temu na Crossie Żagańskim było dużo lepsze, choć też żenujące. :D
Mnie to jednak nie martwi, bo cel sezonu jest 1. października, czasu do katowickiego maratonu jeszcze sporo - pół roku...

Uważam, że nie ważne z jakiego pułapu startuję, ważne co zrobię po drodze do celu...

A tak na marginesie...
I tak cel nie jest najważniejszy, najważniejsza zawsze jest droga! :-)

DANE:
Dystans: 5,85 km
Czas: 00:44:55
Tempo: 7,81 km/h ; 7:41 min/km
Kalorie: 399

Kopa Biskupia
Kopa Biskupia © Mlynarz

Niebo,
słońce, światło
Niebo, słońce, światło © Mlynarz

In cruce salus
In cruce salus © Mlynarz