Wpisy archiwalne w kategorii

Żary i okolice

Dystans całkowity:1012.22 km (w terenie 136.80 km; 13.51%)
Czas w ruchu:51:08
Średnia prędkość:19.80 km/h
Maksymalna prędkość:59.95 km/h
Suma podjazdów:2392 m
Suma kalorii:4694 kcal
Liczba aktywności:33
Średnio na aktywność:30.67 km i 1h 32m
Więcej statystyk

Bieganie rankiem (parszywym)

Piątek, 7 kwietnia 2017 · Komentarze(4)
Zmobilizowałem się. :-)

Zależało mi na tym, by dziś pobiegać rano. W niedzielę kolejny start sezony, więc chcę się zregenerować, po trzech treningach przeprowadzonych w tym tygodniu. ;-)

Wstałem wcześnie, by po powrocie zdążyć wyszykować Kori do przedszkola.
Pogoda nie zachęcała... Zimno, szaro, ciemno, wietrznie i deszczowo... Brrr....

Po wyjściu na dwór, miałem ochotę zawrócić...
Pogoda parszywa, ale uderzył mnie na wyjściu smród kronopolowy... :-(
Pogodę można znieść niemal każdą, jednak znoszenie tego smrodu przychodzi mi coraz trudniej...
Dziś niestety wiało w naszym kierunku...

No nic. Ja i tak pobiegałem. Co postanowiłem, zrobiłem. :-)
Było ciężko. Jednak plan na dziś został zrealizowany i to jest najważniejsze.
Trasa wiodła ulicami miasta: Górnośląską, Długosza, parkiem i powrót przez Moniuszki.
Na Moniuszki, otwarta przestrzeń, bieg pod wiatr, deszcz, zimno, hałas aut, padła bateria w zegarku...
Co nas nie zabije, to nas wzmocni! ;-)

Kolejny bieg, to niedzielny start w Dysze po Żarach. :-)

DANE:
Dystans: 5,6 km
Czas: 00:36:30
Tempo: 6:31 min/km - 9,2 km/h
Kalorie: 455
Waga: 76,6 kg

Pracka...

Czwartek, 6 kwietnia 2017 · Komentarze(1)
Rankiem z radosną Kornelcią do przedszkola,
z przedszkola do pracy,
w trakcie pracy przydał się rower,
a po pracy z radosną Kornelcią, z przedszkola do domu. :-)

Pogoda się psuje. Szkoda.
Dziś spotkaliśmy pierwsze, wiosenne mniszki na przedszkolnych schodkach. :-)

Fajnie. :-)

Do i z pracy - przyjemnie

Wtorek, 28 marca 2017 · Komentarze(0)
Tak trochę dookoła (via Leśna i św. Brata Alberta),
bo piękna pogoda,
bo wreszcie ciepło,
bo bez pośpiechu,
bo po drodze też można zatrzymać się i zadzwonić,
coś załatwić,
popracować nawet na łące... :D

W tzw. międzyczasie, dostałem niecodzienne życzenia od Kosmacza (choć w Jej przypadku, to chyba jednak codzienne ;-) ).

Ogólnie miło było.
W pracy też.
Po pracy jeszcze lepiej.

Fajnie jest. :-)

Do i z pracy - wiosennie

Poniedziałek, 27 marca 2017 · Komentarze(0)
Do pracy, która minęła spokojnie. Wreszcie płaszcz zamieniłem na marynarkę.

Powrót z radością, bo czekał mnie wypad z dziećmi na plac zabaw. :-)

Słońce, ciepło, no po prostu robi się fajnie!

Piszczuuuu!!!!!!!!!!!!!!!!

Niedziela, 26 marca 2017 · Komentarze(6)
Czarnogóra - Polska 1:2

I wszystko jasne! :-)

Rowerem do Taty na mecz i powrót!
Trochę połamany po wczorajszym bieganiu... ;-)

Biało-Czerwoni znów na swoim poziomie!
Pojechali i pokazali kto rządzi w grupie.
Piszczu... gol - stadiony świata!
Mundial już coraz bliżej... :-)

No i czuć wiosnę... :-)
Znów przyjdą ciepłe wieczory, świat zielenią zakrzyczy...
No... fajnie będzie!


Krótka niedzielna przejażdżka

Niedziela, 12 marca 2017 · Komentarze(0)
W niedzielne południe, pognałem asfalcikiem przez Olbrachtów, Miłowice i Rościce do wiaduktu nad autostradą.
Powrót tą samą trasą.

Było bardzo przyjemnie przejechać się choć chwilkę. :-)


ZUS

Poniedziałek, 6 marca 2017 · Komentarze(0)
Kategoria Żary i okolice
Do ZUS-u korzystając z wydłużonego dnia urzędowania. Fajnie, tak ekspresowo i bez kolejek załatwić sprawę. :-)