”Who Will Find Me”

PIAST, PIAST, PIAST, PIAST, PIAST,

Czwartek, 4 września 2008 · Komentarze(20)
PIAST, PIAST, PIAST, PIAST, PIAST, PIAST, PIAST!!! :D:D:D

Tak...
Wreszcie znów mogłem zasmakować tego szlachetnego piwa w Grodzie Piasta! :D
Piast Wrocławski we Wrocławiu... czy można wyobrazić sobie coś lepszego w życiu?! ;)

Razem z Kristoferem troszkę dziś popiastowaliśmy, bo była/jest :D ku temu okazja. :)

Trasa jaką pokonaliśmy to rajd z Księża Małego do mojego ulubionego sklepu monopolowego całodobowego na Gaju... :D
Jeszcze nie tak dawno miałem do niego 15 metrów, a teraz mam 5 kilometrów...

No cóż...
Doszedł mi kolejny pretekst do jazdy. :D

TO SIĘ NAZYWA POLSKA GOŚCINNOŚĆ


SUSZY ;)
WASZE ZDROWIE!



LUDZIE Z MIASTA PIJĄ PIASTA! ;)

Komentarze (20)

Ja tylko mówie że jest :p ale nie piję piwa bo nie lubie...

kundello21 23:14 piątek, 5 września 2008

Kundello każdy lubi co innego. :)
Ale są lepsze alternatywy. ;)

Benasek nie, to nie jest przepis na drink Młynarza. :)
Piasta uwielbiam, Gin Lubuski nawet lubię ale razem ich nie piję.
I tak nie ma to jak Jasiek albo Jacek wypity w doborowym towarzystwie. :)

Pozdrawiam!

Mlynarz 22:22 piątek, 5 września 2008

Z fot. 1 wnioskuje, ze to przepis na drink a la Mlynarz - koktajl zaj...asty: Gin Lubuski + chlodne 2 Piasty...

Dzis sprobuje :-)

Pozdrawiam

benasek 16:57 piątek, 5 września 2008

Eno, to piwo jest też u mnie w Rzeszy:)

kundello21 13:30 piątek, 5 września 2008

Tak masz rację Damianie. :D
Tego czegoś nie można nazwać piwem.

A tak w ogóle to popełniłem błąd w rebusie.

Mała errata: :D

(L) - skreślić
l = r ;)

Mlynarz 13:11 piątek, 5 września 2008

Damian masz na myśli piwo K(L)ólewskie?! :D

A teraz rebus...

(L) - skreślić
l = k hehe

Mlynarz 12:51 piątek, 5 września 2008

Darek dokonałem nadinterpretacji. :)
Grunt, że Piasty są u Ciebie.
Widać Damian sobie na nie nie zasłużył. :D
Na otarcie łez może sobie kupić... Gin Lubuski. hehe

Mlynarz 12:48 piątek, 5 września 2008

Piotrek
Ja niczego takiego nie stwierdziłem!!!
Mówiłęm tylko, że u mnie są... i sam miałeś okazję się o tym przekonać. :-)
Jak Damian dba o swoje okolice to już jego sprawa ;-)

djk71 12:42 piątek, 5 września 2008

Widać Damianku, że wszystkie zapasy w Żyrardowie zostały wykupione. :)
Zazwyczaj jak coś jest sprzedawane w sieci, można znaleźć to w każdym markecie.
Ale nie martw się... zawsze mogę Ci podesłać kilka butelczyn. :)

Mlynarz 12:36 piątek, 5 września 2008

Djablica jak duże zapasy mam zrobić?! :D

Agenciara jeszcze sobie na nic nie zasłużyłem. :)

Karla wszystko co z lubuskiego jest dobre. :D

DJK mimo wszystko mam sentyment do tego "Ginu" :)
Tonic + cytrynka i można śmiało jechać z koksem. :D

DMK j.w. ;P

Iskierka może upoimy nim Djablicę?! ;P

Kundello dla mnie Piast oznacza jedno. :D
Ciekawe czy u Ciebie można dostać te pyszne piwo. :)
Darek ostatnio odkrył, że można je kupić w każdym Lidlu.

Pozdrawiam!

Mlynarz 12:20 piątek, 5 września 2008

gin lubuski?:)))))))))))o dżizasie!:))))
pozdrowiionka

karla76 09:35 piątek, 5 września 2008

Niektórzy myślą ze piast to piasta...

kundello21 08:45 piątek, 5 września 2008

nie ma to jak sobie na coś zasłużyć.... ;)

Aga 08:26 piątek, 5 września 2008

Hej Djablica czyżby to zapowiedź rychłej odwiedziny czy kontroli Młynarza jak się sprawuje?:D
Gin został na potem:p

iskierka84 07:42 piątek, 5 września 2008

Co do Piasta nie mam zastrzeżeń, ale Lubuski za diabła (sorry Djablica) nie kojarzy mi się z ginem - przecież to nawet koło ginu nie stało...

djk71 06:26 piątek, 5 września 2008

poznaję tę kuchnię, tez niedawno piłam ten szlachetny trunek w jakże doborowym towarzystwie i będę piła wkrótce znów ;p Pozdrowerros

Djablica 02:00 piątek, 5 września 2008
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa otaja

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]