Niedzielna sielanka

Niedziela, 30 marca 2008 · Komentarze(3)
Dzisiaj to był kolejny dzień, o którym będę długo pamiętał. :D
Zaczęło się bardzo sielankowo i tak samo skończyło. :)
U Matyska.

W Żarach miałem dwa meczyki, po nich pyszny obiadek i zimne piwko z Dżulsem i Matyskiem.
Następnie powrót do Jasienia razem z Dżulsem, fajną, spokojną traską przez Lubanice i Łukawy.
A wszystko to przy pięknej, słonecznej pogodzie!

Wieczór również był sielankowy... :D

TRASA:
Żary -> Grabik -> Lubanice -> Łukawy -> Bieszków -> Jasień

Komentarze (3)

Tomalos zwał jak chciał... Ale było przednio! :D

Van już nawet środa się zrobiła. hehe
Sielanka ma trwać, jak najdłużej! ;)

Pozdrawiam!

Mlynarz 19:32 środa, 2 kwietnia 2008

no, koniec tej sielanki, już wtorek jest dzisiaj :P Ileś tego piasta popił ?: d

vanhelsing 21:30 wtorek, 1 kwietnia 2008

taka rosołowa niedziela :)

tomalos 01:25 wtorek, 1 kwietnia 2008
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iadls

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]