Lodowate krople deszczu

Czwartek, 3 kwietnia 2008 · Komentarze(13)
Wyszedłem na rower późno, bo przed dwudziestą.
Akurat zrobiła się podła pogoda, na niebie czarne chmury zastąpiły białe, a z wysokości posypały się miliony kropel...

Byłem zły, nie na pogodę, miałem swój powód. Więc taka aura akurat mnie cieszyła, bo mogłem sobie pojechać pod wiejący zimny wiatr zmagając się z lodowatym deszczem, który co chwilę kuł moje nogi.
Krótki spodenki były odpowiednie na tę pogodę...

Dziś jeszcze czeka mnie nocka, ale...
Doszedłem do ciekawego wniosku...
Czas na zmiany.

TRASA:
Jasień -> Świbna -> Bieszków -> Jasień

Taka sceneria mnie dziś nie wzruszyła...

Komentarze (13)

Cieszy mnie to. ;P

Mlynarz 17:38 sobota, 5 kwietnia 2008

Flash najwyższy czas, by już regularnie jeździć na krótko. :)

DMK sugerujesz, że popełniłem plagiat?! "D

Mlynarz 23:53 piątek, 4 kwietnia 2008

też jeżdżę ostatnio w krótki... ale u mnie nie pada:)

flash 21:16 piątek, 4 kwietnia 2008

Aga gdyby ona tylko wiedziała, jak ja dla niej się staram! :D
Facet w obcisłych wygląda tak, że... nie mam ochoty w nich jeździć. :D:D:D

Mavic czasem tak bywa. :)

Makos dziękuję bardzo! Już nie mogę się doczekać, aż zacznę jeździć choć troszkę podobnie, jak w zeszłym roku.

Kristoffers... w sklepie! ;P

POZDRAWIAM!

Mlynarz 10:43 piątek, 4 kwietnia 2008

A gdzie Piast? :D

Kristoffer 10:13 piątek, 4 kwietnia 2008

popieram - jazda w taką pogodę faktycznie robi dobrze na zły humor - wiem to z autosji ;-). Pozdrawiam i życzę jak najszybciej porządnego parcia ...

makos 22:48 czwartek, 3 kwietnia 2008

W krótkich(?) brrrr.

mavic 22:00 czwartek, 3 kwietnia 2008

no tak.... czego to się dla Moniki nie zrobi ;))) Pielęgnuj je dalej na deszczyku, a będa bujniejsze i będzie miała co poczochrac ;))))
hehe
najwygodniej to w obcisłych a facet w takich wygląda bardzo.......... yyyyyyyyyy....... DOBRANOC :D

Aga 21:09 czwartek, 3 kwietnia 2008

Aga ja kocham krótkie spodenki, dla mnie jazda w długich nie jest zbyt przyjemna.
A moje owłosienie nóg nie jest od tego, by grzało, tylko jest od tego, by sobie Kosma mogła poszarpać. :D

Sportster mam nadzieję, że prawidzwe parcie dopiero nadejdzie, bo póki co to w tym roku więcej pajacuję niż jeżdżę. :D

Pozdrawiam!

Mlynarz 21:02 czwartek, 3 kwietnia 2008

to się nazywa "parcie na jazdę"

sportster 20:59 czwartek, 3 kwietnia 2008

hehehe krótkie spodenki?? spodni nie chciałeś brudzic? ;)))
jak wytrzymujesz w tych krótkich gaciorach?? włosy tak grzeja czy co? :D
buuu ja bym sie nie odwazyla wyjsc przed 20'stą i na dodatek w taką pogodę :)

Aga 20:56 czwartek, 3 kwietnia 2008
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa erzed

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]