Siczka

Sobota, 26 lipca 2008 · Komentarze(13)


Nadszedł wreszcie dzień długo oczekiwanego wyjazdu w Bieszczady.
Umówiliśmy się tam ekipą. Data nie była przypadkowa.
26. lipca... w tym dniu miał się odbyć koncert z okazji XXX-lecia KSU!
Miał... bo się nie odbył. :/
Zagrożenie powodziowe spowodowało, że władze miasta Ustrzyki zostały zmuszone do odwołania wszystkich imprez...
Szkoda ale... nie do końca, bo i tak było świetnie!

Rano razem z Kosmą wyruszamy rano z Dąbrowy Górniczej. Jedziemy autkiem i z każdym kilometrem jesteśmy coraz bliżej Bieszczad – gór w które jadę po raz pierwszy w życiu, gór które mnie strasznie zafascynowały, które chcę poznać. Czekają tam na nas wspaniali ludzie. ;P

W końcu dojechaliśmy. Łatwo nie było, bo kilka razy po drodze złapała nas sztormowa burza. :D
Świata nie było widać. Szkoda nam było Asicy, która w tym czasie pociskała na rowerze i Damiana jadącego również na rowerze. :D
Biedni Ci rowerzyści. hehe

Dojechawszy (piękne słowo!) na miejscu czekali już na nas: Sabinka, Agnieszka, Anetka, Dzidzia, Wspaniały DAREK - jeden z najlepszych bikerów z jakim miałem do tej pory okazję jeździć, po prostu cud chłopak!!! :D, Wiku, Igorek oraz Nuka! :)
Kilka chwil później ze swojej trasy wrócił Damian (przy pomocy Sabinki). Wielki szacunek dla tego kolesia... Zrobił 200 kilometrów po górach w czasie burz, deszczy i wiatrów...
Damian kolejny raz pokazał, że ma charakter. :)

Wszyscy udaliśmy się do nasze kwatery, by coś zjeść i poczekać na Asicę, która dojeżdżała do nas rowerem (gdzieś ją po drodze z Kosmą wyprzedzaliśmy ale musiała być mało widoczna w tym deszczu, bo jej nie zauważyliśmy hehe). :D

Gdy już wszyscy byli w komplecie postanowiliśmy pojechać do Parku pod Dębami, gdzie miał się odbyć koncert. Chcieliśmy troszkę pobyć w tamtym miejscu i sprawdzić, czy aby przypadkiem nic na mieście nie ma w zastępstwie koncertu. Niestety raczej nie było żadnych atrakcji... do czasu! :D
Co się stało?! :)

Spotkaliśmy Siczkę! To było coś!
Akurat gdy staliśmy pod sklepem podjechał Siczka – lider KSU, od 30 lat z zespołem, na dobre i na złe! Człowiek legenda. Osoba, która mnie bardzo zaintrygowała ostatnimi czasy. Ikona polskiego punk rocka. Taki... mały wielki człowiek!
SICZKA! :)
Zauważył go Darek. Na początku myślałem, że mnie wkręca ale za chwilę widzę wysiadającego z busa Siczkę, który idzie w naszym kierunku! To było coś! :)
Fajnie, że go spotkaliśmy, że udało się z nim pogadać, przybić piątkę i się pośmiać. To dla mnie było większe przeżycie niż gdybym miał być na jego koncercie. :D
Siczka spoko ziomek, wpadł do sklepu po Łeżajski... :D
Nadaje na tych samych falach co my. hehe
Trochę też pogadaliśmy z Dziarem – perkusistą.
Było bardzo sympatycznie! :)
A jeszcze bardziej sympatycznie było wieczorem i w nocy i w sumie rano też :D na kwaterze! hehe
Działo się działo! :)

Dzięki wszystkim!

p.s.
Zapomniałem dodać, że w międzyczasie jechaliśmy w potwornej ulewie, która nas zaatakowałA, gdy byliśmy w parku. :)
Jedni się chowali pod drzewami, a inni (Darek, Wiku i ja) śmigali w najlepsze po Ustrzykach, gdy ulice zamieniły się potoki! :D
Wesoło było.

SICZKA – MAŁY WIELKI CZŁOWIEK


NIE BYŁO KONCERTU WIĘC SAMI DALIŚMY CZADU!
LIDER GRUPY „THE PUNKERS” – KORSO! :D



NASI FANI


ZACZĘŁO KROPIĆ :D


”BIESIADA”


DAREK TO MA BRANIE!


A TA DZIEWOJA MA PIĘKNE OCZY! :D


GENERALNIE TO COŚ MI SIĘ OBRAZ ROZMAZAŁ ;P


*wszystkie fotki dzięki uprzejmości Moniki i Darka

Komentarze (13)

P.S. To mówiłam ja kosma a nie aniak ;p

AniaK 19:48 wtorek, 6 lipca 2010

Oł je! kto by przypuszczał?
:)
Cieszę się i to bardzo :)

AniaK 19:48 wtorek, 6 lipca 2010

Inaczej być nie mogło... :)

kundello21 19:32 wtorek, 6 lipca 2010

I kto wtedy przypuszczał, że... :)

djk71 16:58 wtorek, 6 lipca 2010

Kundello mogę się tylko z Tobą zgodzić.
I pomyśleć, że gdybym nie poznał Darka i Damiana być może nigdy nie zasłuchiwałbym się w kawałkach Siczki... :D

Pozdrawiam!

Mlynarz 11:38 wtorek, 9 września 2008

W morde super:) KSU to git zespól:D

kundello21 10:49 wtorek, 9 września 2008

Trochę lepiej... ;-)

djk71 09:07 sobota, 9 sierpnia 2008

DJK z jakiej listy Cię wyciąłem?! :D

p.s.
O faktycznie! :D
To niechcący. :D

Zaraz poprawię. :)

Pozdrawiam!

Mlynarz 09:02 sobota, 9 sierpnia 2008

Ze zdjęcia mnie wyciął, z listy oczekujących mnie wyciął... zaczynam się zastanawiać skąd ja go mam wyciąć...

djk71 23:43 piątek, 8 sierpnia 2008

Piszę tak jak uważam więc nie słodzę.

Pozdrawiam!

Mlynarz 21:48 środa, 6 sierpnia 2008

Może coś tam mi się pomyliło ale to nie ważne. Nie zmienia to faktu, że było elegancko! :)

p.s.
Dla Twojego czy mojego organizmu?! Bo to różnica. ;P

Mlynarz 20:41 środa, 6 sierpnia 2008
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ycies

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]