Po godzinie osiemnastej pojechałem do Żar na umówione spotkanie z Matyskiem. Jechało się fajnie. Jedyny mankament to to, że w Żarach przed rondem na Żabikowskiej najechałem na jakieś szkło i w ciągu 15 sekund straciłem całe powietrze w tylnej oponie... :/ Ciężko było mi to załatać ale w końcu się udało. Potem było już tylko lepiej! Piwko na Syrenie i super atmosfera kojarząca się z dobrymi latami LO... Ehh...
Później powrót do Jasienia już wioseczkami. Matysek odprowadził mnie aż do Łukaw. Nieźle pogina na swoich nowych oponkach (slicki 1.0 :D ). Trochę się rozgadaliśmy więc wracałem przez ostatnie kilometry pedałując w ciemnościach.
p.s. 6. września rozpoczynamy eliminacje do Mistrzostw Świata. Pierwszy mecz gramy ze Słowenią we... Wrocławiu! :D Reprezentacja nie grała we Wrocku już ponad 20 lat...
No, bez tego ani rusz Damianku ale łatałem bez gąbki. :D Same naklejki wystarczyły... no i klej. hehe Choć miałem problem z pompką i jakoś długo mi zeszło doprowadzenie koło do stanu używalności. :)
Fajnie było Darku. :) Szkoda, że tamte luzackie czasy beztroski już nie wrócą. Nie to żeby teraz było źle ale wtedy... wtedy to można było mieć na prawdę wiele spraw w głębokim poważaniu. :)
Co do dętek... Chyba czas na zmianę opon, bo za często kapcie łapię. :)
Nie choruję na tzw. "cyklozę".
Pokonywanie dystansu i własnych słabości, poznawanie nowych miejsc i ludzi (w niektórych można nawet się zakochać :D ), zdrowe i przyjemne spędzanie wolnego czasu - o to w tym wszystkim chodzi!
I tak właśnie wygląda ta moja zabawa z rowerem. :)
Uwielbiam jeździć długie dystanse i pokonywać podjazdy.
Kocham lasy, kocham góry, kocham jeździć. :)
Czasem bawię się w rowerowe rajdy na orientację ale najwięcej radości sprawia mi podróżowanie z sakwami. W wakacje 2009 roku wraz z moją kochaną Asią i przyjacielem Mateuszem pokonałem trasę Dookoła Polski. Łącznie przejechaliśmy niemal 4000 kilometrów w ciągu 30 dni. Na trasie towarzyszyli nam nasi Przyjaciele. Poza tym mam na swoim koncie wypady do Pragi, Wilna oraz na Bornholm. W głowie są kolejne plany. :)
Na blogu BIKEstats.pl dodaję regularnie i nieregularnie wpisy od czerwca 2006 roku. Można tam znaleźć tysiące zdjęć, oraz setki opisanych tras i relacji z wycieczek mniejszych i większych. :)
Trochę statystyki:
PRZEBIEG: 52'788 km (30.04.10)
MAX DYSTANS: 323,40 km (24.07.08)
MAX PRĘDKOŚĆ: 72,00 km/h (Puchaczówka, 20.09.09)
POWYŻEJ 300 km: 2 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 200 km: 16 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 100 km: 170 razy (stan na 19.03.12)