Pojechałem dziś z rodzinką autkiem na Opolszczyznę odwiedzić dwie babcie i groby bliskich, a po powrocie do Wrocławia postanowiłem troszkę się przejechać na rowerku wieczorkiem.
I tak zrobiłem sobie rundkę z Gaju na Klecinę, Oporów, później Cmentarz Garbiszyński i powrót Grabiszyńską i Hallera do domku.
Fajnie prezentowały się setki zapalonych zniczy na Grabiszyńskim - to ma swój urok.
Pogoda była już totalnie jesienna, a nawet zapachniało zimą... Sztormowy wiatr dawał się we znaki, do tego doszedł deszczyk ze śniegiem i temperatura w okolicach 3 stopni. Byłem zmuszony jeździć dziś już w długich gatkach - nie znoszę tego...
Nie choruję na tzw. "cyklozę".
Pokonywanie dystansu i własnych słabości, poznawanie nowych miejsc i ludzi (w niektórych można nawet się zakochać :D ), zdrowe i przyjemne spędzanie wolnego czasu - o to w tym wszystkim chodzi!
I tak właśnie wygląda ta moja zabawa z rowerem. :)
Uwielbiam jeździć długie dystanse i pokonywać podjazdy.
Kocham lasy, kocham góry, kocham jeździć. :)
Czasem bawię się w rowerowe rajdy na orientację ale najwięcej radości sprawia mi podróżowanie z sakwami. W wakacje 2009 roku wraz z moją kochaną Asią i przyjacielem Mateuszem pokonałem trasę Dookoła Polski. Łącznie przejechaliśmy niemal 4000 kilometrów w ciągu 30 dni. Na trasie towarzyszyli nam nasi Przyjaciele. Poza tym mam na swoim koncie wypady do Pragi, Wilna oraz na Bornholm. W głowie są kolejne plany. :)
Na blogu BIKEstats.pl dodaję regularnie i nieregularnie wpisy od czerwca 2006 roku. Można tam znaleźć tysiące zdjęć, oraz setki opisanych tras i relacji z wycieczek mniejszych i większych. :)
Trochę statystyki:
PRZEBIEG: 52'788 km (30.04.10)
MAX DYSTANS: 323,40 km (24.07.08)
MAX PRĘDKOŚĆ: 72,00 km/h (Puchaczówka, 20.09.09)
POWYŻEJ 300 km: 2 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 200 km: 16 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 100 km: 170 razy (stan na 19.03.12)