NIEWEEKEND U KOSMY
Dzień
Dzień zaczął się tak sobie, później było normalnie, a na koniec... wspaniale. :)
W południe spotkałem się jeszcze na wrocławskiej ziemi z Asicą. Pojechaliśmy do mnie na herbatkę, która mi nie smakowała, a później zapakowaliśmy nasze rowery w moją furę pościgową i pognaliśmy autostradą na Śląsk i Zagłębie!
Do Kosmy rzecz jasna. :D
Jak zawsze na początku spotkania radosne powitanie, uściski i lodziki... zakupione w Tesco wraz z innymi produktami. ;P
Tradycyjnie, jak to u Kosmy, również posiłek składający się z pierogów. :)
Po tym wszystkim, a było już nieco po dziewiętnastej, wychodzimy z wigwamu Kosmacza, by spotkać się z Darkiem, znanym na BS jako Dariusz79. :)
Wspólnie jedziemy na zamek w Będzinie, który w nocnej scenerii prezentuje się jeszcze piękniej niż za dnia! Jest to niezwykłe miejsce!
Tam spędzamy trochę czasu na miłych pogaduszkach.
Darek niestety musi nas opuścić, bo ma mało wolnego czasu.
Mimo to i tak się cieszymy, że mogliśmy go poznać, bo to sympatyczny i pozytywnie zakręcony chłopak. :)
Z Będzina udajemy się jeszcze na Pogorię no.3, gdzie Asica chciała zanurkować razem z Flecikiem. ;P
Szkoda, że zaczyna mżyć i jest bardzo chłodno. To jednak nie jest w stanie nam odebrać przyjemności z tego wieczornego wyjścia na rower.
Postanawiamy zakończyć je na wizycie w pizzeri, gdzie przy pysznym piwku wcinamy smakowitą pizzę! Była naprawdę olbrzymia! :)
Cały dzień i wieczór były świetne!
Szkoda tylko, że dziewczyny katowały mnie tym wstrętnym kanałem TV... :D
TRASA:
D.G./Mydlice -> Będzin – zamek -> Pogoria III ->D.G./Centrum -> D.G./Mydlice
”City of blinding lights”
NA ZAMKU W BĘDZIENIE
DAREK Z DZIEWCZYNAMI
PIZZA!!!