TRIP – MARZENIE
Czwartek, 25 września 2008
· Komentarze(9)
Kategoria woj. Śląskie, Aniołek
TRIP – MARZENIE
Razem z Kosmą i Asicą wybieramy się dziś na zabrzańską Helenkę, gdzie odwiedzamy rowerową rodzinkę Darka – dziś niestety w niepełnym składzie, bo była Anetka z Igorkiem i wspomniany Darek, a brakowała Wika, który pojechał do zachodnich sąsiadów rwać laski z Fun Clubu. ;)
W drodze na Helnkę towarzyszył nam przesympatyczny gość, którego miałem okazję wreszcie poznać – Hose. :)
Trasą nr 94 mi jechało się bardzo sentymentalnie. W Czeladzi niewiele brakowało bym na oczach stojącej za mną Straży Miejskiej przemknął przez czerwone światło, na szczęście w porę się obejrzałem za plecy. Nie wiem tylko dlaczego Asica mnie wyśmiała. ;P
Gdy dotarliśmy na Helenkę postanowiliśmy odwiedzić nasz tamtejszy ulubiony sklep, czyli Żabkę. Robimy potrzebne zakupy i w międzyczasie udaje nam się, wyperswadować Hose, że zdąży jutro na rano do pracy wyjeżdżając z Helenki. :D
Dzięki temu wiemy, że czeka nas przyjemny wieczór w komplecie.
Gdy zapadł już zmierzch, nastał wieczór, razem z Darkiem wyruszamy na nocną przejażdżkę ulicami Bytomia i Zabrza.
Bardzo spodobał mi się jej przebieg.
Darek pokazał nam kilka świetnych miejsc z klimatem.
Koksownie i huty oglądane nocą, to widoki jakie do tego dnia żyły jedynie w mojej wyobraźni. To widoki z dziecięcych książeczek, jakie kiedyś trzymałem na swojej półce z zabawkami... :D
Po prostu coś pięknego!
Z każdego kilometra trasy czerpałem wielką przyjemność, którą potęgowała również świadomość tego, że poruszam się śląskimi ulicami w towarzystwie niesamowitych ludzi.
Tego obrazu nie zamazał nawet fakt powracającego bólu w ścięgnie Achillesa, który stał się ostatnio mym utrapieniem...
Razem z Darkiem przemykamy przez kilka „dzielnic cudów”, podziwiamy kilka pięknych kościółków, przejeżdżamy obok stadionu legendarnego „Górnika”, na którym wspaniałe mecze rozgrywał Włodzimierz Lubański...
Było pięknie przed...
Było pięknie podczas...
Było pięknie po...
TRASA NA HELENKĘ:
D.G. - Będzin - Czeladź - Siemianowice Śląskie - Bytom - Zabrze Helenka
TRASA NOCNA:
Zabrze (Helenka, Rokitnica) Bytom (Miechowice, Karb, Bobrek) Zabrze (Biskupice, Centrum, Maciejów, Mikulczyce, Rokitnica, Helenka)
”City of blinding lights”
EKIPA PRZY MŁOCIE KUŹNICZYM
KOKSOWNIA – ZABRZE/BISKUPICE
Razem z Kosmą i Asicą wybieramy się dziś na zabrzańską Helenkę, gdzie odwiedzamy rowerową rodzinkę Darka – dziś niestety w niepełnym składzie, bo była Anetka z Igorkiem i wspomniany Darek, a brakowała Wika, który pojechał do zachodnich sąsiadów rwać laski z Fun Clubu. ;)
W drodze na Helnkę towarzyszył nam przesympatyczny gość, którego miałem okazję wreszcie poznać – Hose. :)
Trasą nr 94 mi jechało się bardzo sentymentalnie. W Czeladzi niewiele brakowało bym na oczach stojącej za mną Straży Miejskiej przemknął przez czerwone światło, na szczęście w porę się obejrzałem za plecy. Nie wiem tylko dlaczego Asica mnie wyśmiała. ;P
Gdy dotarliśmy na Helenkę postanowiliśmy odwiedzić nasz tamtejszy ulubiony sklep, czyli Żabkę. Robimy potrzebne zakupy i w międzyczasie udaje nam się, wyperswadować Hose, że zdąży jutro na rano do pracy wyjeżdżając z Helenki. :D
Dzięki temu wiemy, że czeka nas przyjemny wieczór w komplecie.
Gdy zapadł już zmierzch, nastał wieczór, razem z Darkiem wyruszamy na nocną przejażdżkę ulicami Bytomia i Zabrza.
Bardzo spodobał mi się jej przebieg.
Darek pokazał nam kilka świetnych miejsc z klimatem.
Koksownie i huty oglądane nocą, to widoki jakie do tego dnia żyły jedynie w mojej wyobraźni. To widoki z dziecięcych książeczek, jakie kiedyś trzymałem na swojej półce z zabawkami... :D
Po prostu coś pięknego!
Z każdego kilometra trasy czerpałem wielką przyjemność, którą potęgowała również świadomość tego, że poruszam się śląskimi ulicami w towarzystwie niesamowitych ludzi.
Tego obrazu nie zamazał nawet fakt powracającego bólu w ścięgnie Achillesa, który stał się ostatnio mym utrapieniem...
Razem z Darkiem przemykamy przez kilka „dzielnic cudów”, podziwiamy kilka pięknych kościółków, przejeżdżamy obok stadionu legendarnego „Górnika”, na którym wspaniałe mecze rozgrywał Włodzimierz Lubański...
Było pięknie przed...
Było pięknie podczas...
Było pięknie po...
TRASA NA HELENKĘ:
D.G. - Będzin - Czeladź - Siemianowice Śląskie - Bytom - Zabrze Helenka
TRASA NOCNA:
Zabrze (Helenka, Rokitnica) Bytom (Miechowice, Karb, Bobrek) Zabrze (Biskupice, Centrum, Maciejów, Mikulczyce, Rokitnica, Helenka)
”City of blinding lights”
EKIPA PRZY MŁOCIE KUŹNICZYM
KOKSOWNIA – ZABRZE/BISKUPICE