Dziś w południe wybrałem się na jaz w Ratowicach. Pogoda wyśmienita do jazdy, a to już prawie grudzień :D jedyne co mnie wkurzało to wiatr ale ten ma to do siebie, że raz wieje w blachę , a raz w plecy. No dziś niestety znów w blachę hehe ale i tak było przyjemnie – nie pamiętam kiedy pod koniec listopada mogłem pozwolić sobie na jazdę w krótkich spodenkach – dziś mogłem :)
jedna uwaga - Ratowicach legalnie sie nie da przejechac, tam jest wszedzie zakaz wstepu, ktory wszyscy ignoruja. Zignorowalam i ja, jako, ze sie po pracy wybralam i za pozno bylo na zmiane trasy
Czasem bywa tragicznie :) ale nie tym razem. Jednak, gdy temperatura spada poniżej 5 stopni to zawsze zakładam długie spodnie - niestety nienawidzę tego! Ale jak się chce jeździć i nie zachorować przy okazji to po prostu nie ma się wyboru i trzeba w te gatki wskoczyć ;]
Nie choruję na tzw. "cyklozę".
Pokonywanie dystansu i własnych słabości, poznawanie nowych miejsc i ludzi (w niektórych można nawet się zakochać :D ), zdrowe i przyjemne spędzanie wolnego czasu - o to w tym wszystkim chodzi!
I tak właśnie wygląda ta moja zabawa z rowerem. :)
Uwielbiam jeździć długie dystanse i pokonywać podjazdy.
Kocham lasy, kocham góry, kocham jeździć. :)
Czasem bawię się w rowerowe rajdy na orientację ale najwięcej radości sprawia mi podróżowanie z sakwami. W wakacje 2009 roku wraz z moją kochaną Asią i przyjacielem Mateuszem pokonałem trasę Dookoła Polski. Łącznie przejechaliśmy niemal 4000 kilometrów w ciągu 30 dni. Na trasie towarzyszyli nam nasi Przyjaciele. Poza tym mam na swoim koncie wypady do Pragi, Wilna oraz na Bornholm. W głowie są kolejne plany. :)
Na blogu BIKEstats.pl dodaję regularnie i nieregularnie wpisy od czerwca 2006 roku. Można tam znaleźć tysiące zdjęć, oraz setki opisanych tras i relacji z wycieczek mniejszych i większych. :)
Trochę statystyki:
PRZEBIEG: 52'788 km (30.04.10)
MAX DYSTANS: 323,40 km (24.07.08)
MAX PRĘDKOŚĆ: 72,00 km/h (Puchaczówka, 20.09.09)
POWYŻEJ 300 km: 2 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 200 km: 16 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 100 km: 170 razy (stan na 19.03.12)