PAŹDZERNIKOWE SŁONECZKO

Czwartek, 9 października 2008 · Komentarze(27)
PAŹDZERNIKOWE SŁONECZKO

Fajniutka pogoda się zrobiła. :)
Korzystając z tego, że świeci słońce pojechaliśmy z Krzychem do Siechnic, a więc jedną z fajniejszych trasek na krótkie wypady.
Dłuższe muszę sobie odpuścić na jakiś czas.

Fajnie się pedałowało.
Zrobiliśmy sobie też małą sesyjkę zdjęciową. ;)
Jak ja się cieszę, że znów mogę robić zdjęcia swoim aparatem! Brakowało mi go. :)

DŁUGO CZEKALIŚMY NA JAZDĘ W SŁOŃCU...


TO JEST TO!


KRZYSIO NADJEŻDŻA :D


WIĘC JA TEŻ! ;P


ZACHÓD SŁOŃCA – STAWIK KOŁO SIECHNIC

Komentarze (27)

Jahoo zmieniasz pulpit na te fotki?! :D
Wiedziałem, że kiedyś zdjęcie ze mną w rolach głównych znajdzie się na Twoim pulpicie. hehe

Rafaello niby tak ale marne to dla mnie pocieszenie. :/

Mavic no niestety...
Z tym ścięgnem sprawa jest o wiele poważniejsza niż mi się wydawało.
Mam nadzieję, że mnie nie zagipsują.
W poniedziałek uderzam jeszcze do innego lekarza na konsultacje.
Chcę jeszcze w tym roku pojeździć choć troszkę. :(

WrocNam bardzo Ci dziękuję.
Oby ta kontuzja szybko mi minęła.
Póki co męczy mnie 3 tygodnie i oby nie czekało mnie najgorsze.

Flash dzięki.

Pozdrawiam!

Mlynarz 18:03 sobota, 18 października 2008

Pierwsze foto po prostu wymiata... szkoda byłoby takiej pięknej pogody :P

flash 08:33 czwartek, 16 października 2008

Przykro słyszeć, że jesteś uziemiony. Ale te kilka tygodni szybko minie i jeszcze pośmigasz :-D
Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do pełnej sprawności!

WrocNam 05:24 środa, 15 października 2008

Ja też w to wierzę Młynarzyku :)
No a fotki jak zawsze przekozackie Trzeba będzie znowu zmienic pulpit
Pzdr :P

jahoo81 20:41 wtorek, 14 października 2008

Młynarz To niedobrze, bardzo niedobrze. Ale ąż tyle przerwy potrzeba? Nie zazdroczsze. Wierzę, że szybciej dojdziesz do siebie.

mavic 21:19 poniedziałek, 13 października 2008

Lepiej mieć przerwę parę tygodni niż kilka miesięcy lub ........
pozdr.

Rafaello 20:17 poniedziałek, 13 października 2008

Darek jaka by nie była ta zima, to i tak wiesz, ze będziemy śmigać. :D

Mavic pewnie. Taki sobie cel postawiłem na ten rok...
"żeby jazda sprawiała radość" - i nic mi więcej nie trzeba. :)
Na razie realizuję go w 100% :)

Niestety teraz nie będę mógł jeździć. :(
Czeka mnie 6-8 tygodni przerwy przez zapalenie ścięgna Achillesa. :/

Pozdrawiam!

Mlynarz 16:48 poniedziałek, 13 października 2008

Robić dużo kilometrów i nie stracić tego co najcenniejsze. Radości z jazdy.

mavic 13:08 poniedziałek, 13 października 2008

Odpukać mi z tą zimą... i to już... ja słyszałem, że rzą ma odwołać zimę w tym roku... i tej wersji będę się trzymał...

djk71 08:55 niedziela, 12 października 2008

Van w przyszłym roku możemy zrobić zawody, kto więcej natrzaska km. :D
Będziemy się motywować wzajemnie. Co Ty na to?! :)

Robin a u Mdudi widziałem, że była u Was piękna pogoda. ;P

Pozdrawiam!

Mlynarz 11:25 sobota, 11 października 2008

Piękne słoneczko, u mnie dziś lipa tylko chmury. Pozdrawiam

robin 21:13 piątek, 10 października 2008

Młynarz, mam do wygonienia prawie 2 tysiące km, raczej mało prawdopodbne, żebyś poczuł mój oddech na plecach :P W każdym razie staram się dobić do 7 tysięcy w tym roku. I jak to zrobię to będę happy :P

vanhelsing 20:36 piątek, 10 października 2008

Rafaello damy radę! :D
Zima ma też swoje uroki tylko trzeba dobrze się ubierać. :)
A robienie zdjęć to fakt... frajda! I pomyśleć, że kiedyś tego nie cierpiałem. :D

Kundello ziemniaków?! A, co? Nie jesteś głodny?! :)
Fajnie, że fotka się podoba. Jestem z niej bardzo zadowolony - udało się ją trzasnąć Krzychowi, dlatego się cieszę, bo ja nie niej jestem. hehe
Do tej pory takiej fotki nie miałem. :)
Zobaczymy jaka ta zima będzie, mi się marzy ta z przełomu 2006/2007 :D

Pozdrawiam!

Mlynarz 13:19 piątek, 10 października 2008

Oj ile bym dał za aparat... oczywiście nie pieniędzy, ale np. ziemniaków:P
Fajnie ten rower wyszedł. Nadaje sie na okładkę. Albo na logo bloga:)
Zima też ma być w tym roku prawdziwa...

kundello21 11:50 piątek, 10 października 2008

Fajne fotki,nie ma jak pstrykanie.
Zapowiada się zimowy grudzień to dopiero będzie wyzwanie.
Pozdrawiam D:)

Rafaello 07:58 piątek, 10 października 2008

Mavic ale fajnie, że wioseł w końcu został poskromiony! :)
Zawsze wierzyłem w Błażeja. :D
Miarka się przebrała. ;)
Koleś z kajaka na prawdę sobie jaja robi z nas ale wygląda na to, że to już przeszłość.

Aga stawików nigdy za wiele. :D

Pozdrawiam!

Mlynarz 02:55 piątek, 10 października 2008

te Twoje stawiki są niezniszczalne, tj. zawsze urocze :)

anonimowa agenciara 21:24 czwartek, 9 października 2008

Vanhelsing Jeździj jak najwięcej.
Ja ostatnio interweniowałem u blasa w sprawie wiosła bo już zaczynał mnie denerwować. We wrześniu sobie napisał jakieś 5400km. Chciałbym wierzyć, że faktycznie przejechał chociaż połowę tego dystansu. ale blas zrobił porządek z oszustem i urwał mu kilka tysięcy ;)

mavic 20:48 czwartek, 9 października 2008

Mavic chciałbym korzystać z każdego dnia słonecznego, jakie teraz mamy, a nie mogę przez tą swoją nogę. :/
Niech szybko wraca do stanu używalności, bo muszę jeszcze zrobić jakieś dwusetki w tym roku. Damian prowadzi w naszym zakładzie 9:8, a nie mogę pozwolić, by wygrał. hehe :D

Van jedź, jedź. To zawsze jest kolejny powód żeby iść na rower. :)
Poza tym miałeś mnie gonić w tym roku, więc goń tak żebym czuł twój oddech na plecach. :)

JPbike tak jak Mavic mówi, to chyba jedne z ostatnich takich fajnych dni. :)
Na kolejne poczekamy do marca. :D
Choć mam nadzieję, że zima będzie dla nas łaskawa w tym roku.

Miciu ja troszkę żałowałem, że wziąłem długi rękaw, można było pohasać śmiało dziś całkiem na krótko. :)
Być może jutro się to uda. :D

Pozdrawiam!

Mlynarz 20:30 czwartek, 9 października 2008

Dzisiaj pogoda była piękna- dawno nie jeździłem w krótkim ubranku :)

miciu22 20:28 czwartek, 9 października 2008

Jakie cuuudne jesienno słoneczne fotki :-)))
Ja też muszę się wziąść za focenie przepięknej kolorowej pory roku :-)
Pozdrawiam

JPbike 20:27 czwartek, 9 października 2008

Chyba się muszę wybrać na najwyższe wzniesienie w Jaworznie, na zachód Słońca, żeby też takie fotki świetne pśtryknąć :)

vanhelsing 20:22 czwartek, 9 października 2008

Cieszę się, że aparat masz już sprawny bo brakowało trochę fotek. Korzystać z każdego dnia to pewnie ostatnie takie słoneczne i ciepłe.

mavic 20:21 czwartek, 9 października 2008

Dzięki Darku. :)
Ja lubię Twoje, bo są jeszcze bardziej fantastyczne. :D

Mlynarz 20:18 czwartek, 9 października 2008

Ach te fantastyczne wieczorowe fociska :D Pozdr Draiusz

DARIUSZ79 20:15 czwartek, 9 października 2008

Kamizelka oczojebna. hehe :D
Dobre. :)

Ja zaraz idę do kuchni ale jakąś kolacyjkę zjeść. :)
Potem prysznic i spadam na balety. Dziś czwartek. :D

Jutro czekam na słoneczne zdjątka. :)

Pozdrawiam!

Mlynarz 20:11 czwartek, 9 października 2008

Jak fajnie jeździć w słońcu!!!
Ja na razie jeżdżę pod osłoną nocy.
Jak jechałam dzisiaj do pracy po 15:00 to strasznie mi się podobało - krótki rękawek, sloneczko ach, pięknie było ale niestety nie wzięłam aparatu ze sobą :(
Jutro, jeśli mi się uda zasnąć zaraz po 1:00 to wyjadę wcześniej, z aparatem i troszke pofocę :D
A dzisiaj mój debiut w kamizelce oczojebnej :]
Pozdrawiam :)
P.S. Idziecie do kuchni? :D

kosma100 20:09 czwartek, 9 października 2008
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa atorz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]