A więc musiało być krótko, bo czasu na rower za wiele nie ma w tym dniu. :) Poza tym jak na złość pogoda strasznie brzydka, za oknem pada – jest szaro, buro i ponuro. Na szczęście te określenia dotyczą się tylko pogody jaka jest na zewnątrz, wszędzie indziej jest tak jak być powinno.
Dzisiejsza rundka to: Jasień -> Bieszków -> Świbna -> Jasień W deszczu ale było przyjemnie. Pojechałem szybciej żeby nie zdążyć zmoknąć i aby było mi ciepło. :)
Korzystając z okazji chciałem wszystkim życzyć...
WESOŁYCH ŚWIĄT
NIECH WAM MINĄ W DOBREJ, RODZINNEJ ATMOSFERZE POD CHOINKĄ ZNAJDŹCIE JAKIEŚ ROWEROWE PREZENTY ;)
Asiczulku :* Z tego co mi wiadomo to dostałaś też fajowskie prezenty. :)
Ewcia każdy prezent cieszy. :) Ja w tym roku miałem rowerową gwiazdkę ale gdyby była inna to i tak byłaby nie mniej udana. :) Najfajniejsze jest samo obdarowywanie bliskich prezentami i patrzenie jak się z nich cieszą. :)
Darek bardzo Ci dziękujemy! Święta faktycznie płyną nam bardzo dobrze - jeszcze lepiej niż myślałem. :)
daVe dziękuję. Prezent widziałem, widziałem - robi wrażenie. :)
Michał ślicznie Ci dziękuję! :)
Van dzięki! Do domku zabrałem jedynie Treka ale to mnie nie martwi. (jadę zaraz do lasu :D )
Iskierka a dzięki, dzięki! ;P
Jacek dziękuję ślicznie! :)
Damian bardzo Wam dziękuję! Mam nadzieję, że wszystko się sprawdzi i przez kolejne 365 dni będę miał codziennie uśmiech na twarzy, czego również Wam życzę (ale to oczywiste)!
Nie choruję na tzw. "cyklozę".
Pokonywanie dystansu i własnych słabości, poznawanie nowych miejsc i ludzi (w niektórych można nawet się zakochać :D ), zdrowe i przyjemne spędzanie wolnego czasu - o to w tym wszystkim chodzi!
I tak właśnie wygląda ta moja zabawa z rowerem. :)
Uwielbiam jeździć długie dystanse i pokonywać podjazdy.
Kocham lasy, kocham góry, kocham jeździć. :)
Czasem bawię się w rowerowe rajdy na orientację ale najwięcej radości sprawia mi podróżowanie z sakwami. W wakacje 2009 roku wraz z moją kochaną Asią i przyjacielem Mateuszem pokonałem trasę Dookoła Polski. Łącznie przejechaliśmy niemal 4000 kilometrów w ciągu 30 dni. Na trasie towarzyszyli nam nasi Przyjaciele. Poza tym mam na swoim koncie wypady do Pragi, Wilna oraz na Bornholm. W głowie są kolejne plany. :)
Na blogu BIKEstats.pl dodaję regularnie i nieregularnie wpisy od czerwca 2006 roku. Można tam znaleźć tysiące zdjęć, oraz setki opisanych tras i relacji z wycieczek mniejszych i większych. :)
Trochę statystyki:
PRZEBIEG: 52'788 km (30.04.10)
MAX DYSTANS: 323,40 km (24.07.08)
MAX PRĘDKOŚĆ: 72,00 km/h (Puchaczówka, 20.09.09)
POWYŻEJ 300 km: 2 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 200 km: 16 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 100 km: 170 razy (stan na 19.03.12)