Bibliotekowo i uczelnianie

Piątek, 23 stycznia 2009 · Komentarze(15)
Przed południem wytaszczyłem Diamentowego z garażu i pognałem na Stare Miasto załatwić kilka studenckich spraw. :)

Opolską, Krakowską, Traugutta i przez Purkyniego dotarłem na brukowe uliczki Starego Miasta.
Najpierw na Szewskiej odwiedzam jeden z oddziałów Biblioteki Miejskiej i zgarniam z półki interesującą mnie pozycję. Potem przebijam się na Szajnochy do Biblioteki Uniwersyteckiej po kolejne dwie książki. :)
Lubię bardzo budynek mojej uczelnianej biblioteki – jest przekozacki. ;)
Na sam koniec przez Plac Solny i Rynek docieram na Plac Uniwersytecki, gdzie w bibliotece mojego wydziału wypożyczam kolejne książki – ale będę oczytany! :D
Odwiedzam też pokój jednego z moich egzaminatorów. ;)
Wychodząc zamieniam kilka słów przez telefon z moim Aniołkiem i wsiadam na Diamonda, by powrócić na Księże Małe.

O ile w stronę centrum jechało się elegancko z wiatrem w plecy to teraz w drodze powrotnej mam masakrę. Dobrze, że można było sobie urozmaicić jazdę slalomując między autami, bo chyba bym się zakatował – jeszcze nie doszedłem do formy. :D
W sumie to jeszcze nigdy w życiu nie byłem w formie. hehe

To chyba tyle na dziś. Czas wracać do nauki. :/

BIBLIOTEKA UNIWERSYTECKA WEWNĄTRZ


TYSIĄCE KSIĄŻEK...


BUDYNEK BIBLIOTEKI UNIWERSYTECKIEJ NA UL. SZAJNOCHY


ELEWACJA BUDYNKU WYDZIAŁU PRAWA, ADMINISTRACJI I EKONOMII UWr


DIAMENTOWY – JAK ZAWSZE SPRAGNIONY JAZDY :)

Komentarze (15)

Nie ma problemu Pixon. :)

Mlynarz 22:03 czwartek, 29 stycznia 2009

Dziękuje za tak szybką odpowiedź, napalony jestem na to jak dziecko na cukierki ;)

Pixon 17:01 czwartek, 29 stycznia 2009

Kosma óczę się óczę. ;)
Bo nałóka to do potengi klócz, a jak zbiorę fszystkie klócze to zostanem woźnym w szkole. :D

Jahoo wolę latać na mopie Władzi niż na miotle. ;P

Van i z tego się ciesz - to nic przyjemnego. :D

Morpheo jak miło widzieć kolegę z wydziału na BS. :)
Ja, jeśli wszystko dobrze pójdzie, w czerwcu pożegnam się już z WPAiE. :)
W sali 2D stoczyłem już wiele batalii. ;)

Robin ma swój klimat ta biblioteka, fajnie że są takie miejsca.

Tomalos sam nie wiem ale fakt faktem... tyle książek jeszcze nie wypożyczyłem na raz, co w ostatnim czasie... :D
Mam już na biurku prawie 20 książek z biblioteki. Ciekawe kto to teraz przeczyta?! hehe

DJK cieszę się, że Ci się podobają. :)

Benasek nie wiem, czy na przeczytanie wszystkich tytułów z księgozbioru Biblioteki Uniwersyteckiej we Wrocławiu starczyłoby Ci całego życia, bo liczy on... UWAGA... przeszło 3,8 mln woluminów! :D

Pixon już załatwione. Teraz decyzja należy do Ciebie. ;)

Pozdrawiam!

Mlynarz 00:53 czwartek, 29 stycznia 2009

Piotrek skontaktuj się ze mną albo na: luksom88@gmail.com
albo na gg: 3076207
Mam kilka pytań odnośnie naszego wspólnego marzenia.

Pixon 20:09 środa, 28 stycznia 2009

Chcialbym chociaz wiedziec, o czym te wszystkie ksiazki są... ale na samo przeczytanie tytulow potrzeba by bylo full czasu!

Pozdrawiam

benasek 22:12 niedziela, 25 stycznia 2009

Fantastyczne zdjęcia tej biblioteki.

djk71 08:27 niedziela, 25 stycznia 2009

ciekawe czy wygląd biblioteki ma jakiś wpływ na ilość wypożyczanych przez Młynarza książek :)

tomalos 19:35 sobota, 24 stycznia 2009

A mnie się z Harrym Potterem skojarzyło :)

P.S. Młynarz będzie niedługo na miotle latał :D

Pozdrowionka :)

jahoo81 00:09 sobota, 24 stycznia 2009

Tak wnętrza jak z bajek Tolkiena :-) Pozdrawiam

robin 23:45 piątek, 23 stycznia 2009

Nie sądziłem, że biblioteka UWr wewnątrz wygląda lepiej niż na zewnątrz. Zwłaszcza, że parter wygląda bardziej na "lochy na Szajnochy" niż bibliotekę ;-) A w budynku D chyba najlepiej wychodzi narożnik z Bazylią i dobrze znaną mnie, pierwszorocznemu ekonomiście, salą 2D.

Pozdrawiam :-)

Morpheo 16:57 piątek, 23 stycznia 2009

Pierwsze i drugie zdjęcie - magiczne :D :D :D
Ócz się ócz Młynarczyku.
A jazda na rowerze jest jak s.. tego sie nie zapomina :)
Pozdrawiam i już Cię nie chcę widziać na BS, do czasu uzyskania informacji, że wszystko popchnąłeś do przodu :)))
Buziaki i do... :D :D :D

kosma100 16:37 piątek, 23 stycznia 2009

Sesje i kolokwia ? :P Mi tam się to dopiero zacznie od października :P

vanhelsing 16:13 piątek, 23 stycznia 2009

Van oj ma. Aż chce się tam przychodzić. :)
Nie zapomnę, jak się jeździ na rowerze - tego nie da się zapomnieć. Najwyżej nie wypnę się ze dwa razy z SPD. :D
Faktycznie zapomniało mi się pogrubić literki po lewej stronie. Muszę jeszcze tam dorzucić kilka osób ale zrobię to jak będę mieć więcej czasu. Teraz BS trzeba ograniczać do minimum. :D

Pozdrawiam!

Mlynarz 16:01 piątek, 23 stycznia 2009

PS. Po ostatnim zjeździe BS musisz pogrubić parę literek po lewej ;)

vanhelsing 15:57 piątek, 23 stycznia 2009

Ma klimat widzę ta bibloteka :) Nie czytaj tyle, bo zapomnisz jak się na rowerze jeździ :P

Pozdro :)

vanhelsing 15:56 piątek, 23 stycznia 2009
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa enera

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]