Powrót po wyczerpującym weekendzie :)

Poniedziałek, 26 stycznia 2009 · Komentarze(6)
Po wyczerpującym ale jakże udanym!
W sobotę po zajęciach na uczelni spędziłem wesoło czas w towarzystwie mojego Aniołka i przewspaniałej Moniczki. :D
A w niedzielę przyjechał do Wrocławia Darek z rodzinką w składzie: Anetka, Wiku i Igorek.
Do południa było radośnie, a potem to już istny szał, bo poszliśmy na koncert naszej ulubionej kapeli, czyli KSU. :D
Dołączył do nas Krzychu i Ela z Tomiem, a także Weronika.
Było przekozacko! Udało się zaliczyć po koncercie "audiencję" u Siczki i reszty ekipy. :)

Jako, że dobrze się bawiłem i niczego nie brakowało to poniedziałkowy powrót z Kozanowa na Księże Małe był bardzo spokojny, gdyż sił niewiele we mnie pozostało. ;)
Wszystko ścieżkami rowerowymi i chodnikami. Przez Klecińską, Hallera, Armii Krajowej i Opolską.
Oby jak najwięcej takich weekendów! :)

Komentarze (6)

Ja tego nawet nie znam. Tak szczerze mówiąc. :)
Ale słyszałem, że fajne.
Na razie KSU mi się nie może znudzić, więc nawet nie próbuję się wsłuchiwać namiętnie w kawałki innych wykonawców. :D

Mlynarz 10:38 piątek, 30 stycznia 2009

W Zabrzu też, ale po ostatniej płycie jakoś się zraziłem :-(

djk71 10:36 piątek, 30 stycznia 2009

Żaden problem. Pominąłem jeszcze jeden koncert.
W ma być jeszcze Coma we Wrocku za jakiś miesiąc/dwa. :)

Mlynarz 10:28 piątek, 30 stycznia 2009

Dzięki za info o kolejnych imprezach :-)

djk71 22:06 czwartek, 29 stycznia 2009

To ja dziękuję Darku! Nie mogę doczekać się kolejnych takich koncertów. To było coś. :)

Mlynarz 22:03 czwartek, 29 stycznia 2009

Napisałeś już wszytsko w tej kwestii... :-)
Dzięki raz jeszcze za towarzystwo w pogo (i nie tylko) :-)

djk71 07:34 czwartek, 29 stycznia 2009
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ubyni

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]