Dzisiaj zawitałem do Wrocławia
Więc pojechałem na piwko - oczywiście wrocławski Piast :D
Oj, smakowity jak zawsze!
zawsze chciałam spróbować Piasta wrockiego ;D hehehheheheh, na sylwku byłam w górach izerskich niestety bez rowerka :( i choć nie lubię zdrobnień to o moim rowerze zawsze mówię "rowerek" albo "bike" Pozdrawiam. A jeli chodzi o Twoje marzenia to ja tylko pojechałam z Dąbrowy nad morze - Polski nie objechałam ale było cool ;)))
kosma100 19:59 wtorek, 16 stycznia 2007
A ty skąd Cześku wiesz, że u nas w sklepie jest świetne wino marki wino za 3,50 zeta?! hehe
Mlynarz 19:31 wtorek, 16 stycznia 2007
Byłeś kiedyś w Jasieniu może?! :D
POZDRAWIAM!
p.s.
A Piast jest całkiem fajnym piwkiem, a już na bank w takiej cenie lepszych nie ma.
Przcież On u siebie tylko dobre winko ma - to co się dziwisz, że Piast mu smakuje. :)))
czesiek 15:22 niedziela, 14 stycznia 2007
Piast...ale z Ciebie patriota :P
Tomek 11:16 niedziela, 14 stycznia 2007