Brody z tatą
Pojechaliśmy do pałacu w Brodach – bardzo ciekawe miejsce, gdzie kiedyś na bale zjeżdżała się szlachta z całej Polski.
Choć dziś mocno wiało jechało się nam się bardzo dobrze. Forma u taty rośnie. :D
Z Brodów wracaliśmy już lasem zahaczając przy okazji o jezioro Głębokie.
Nie ma to jak pojeździć w święta na rowerze zamiast siedzieć w domu przed telewizorem. :)
TRASA:
Jasień -> Budziechów -> Lubsko -> Chełm Żarski -> Brody -> Nabłoto -> Proszów -> Nowa Rola -> Świbinki -> Jasień
BRAMA WJAZDOWA DO BRODÓW – W ROLACH GŁÓWNYCH MÓJ OSOBOSTY TATA :D

A TU JUŻ JA ;)

JEDNA Z PRZYPAŁACOWYCH OFICYN

PAŁAC JUŻ NIESTETY ZBYT PIĘKNIE NIE WYGLĄDA...

OJCIEC I SYN :D

JEZIORO GŁĘBOKIE
