Ciemno, zimno, mokro...

Sam

Czwartek, 15 lutego 2007 · Komentarze(5)
Ciemno, zimno, mokro...

Sam nie wiem jak to jest - często jest super pogoda i mam czas, a mimo to nie jeżdżę...
A kiedy jest taka lipa jak dziś, czyli zimno i mokro, a do tego wietrznie... to jest coś co strasznie ciągnie mnie na rower :)

No i pojeździłem :D Mało, bo mało ale cieszy hehe

Z Gaju, Aleją Armii Krajowej, Wiśniową, Hallera do FAT i dalej Grabiszyńska, Piłsudskiego i powrót Hubską do domku.

Znowu w nocy, bo miałem ciężki dzień (zdałem kolejny egzaminek - jutro ostatni :D )


P.S.

Na Piłsudskiego był dzisiaj napad na bank :D, przejeżdżałem autkiem kilka chwil po wydarzeniu i pełno radiowozów tam było hehe
Brakowało tylko Chuck'a :D

Komentarze (5)

Kosma ja nie boję się ciemności, bo chłopcy muszą być odważni! :D

Pixon na moje statystyki i tak zbyt wiele rzeczy źle wpływa :)

Mlynarz 19:54 piątek, 16 lutego 2007

Ciesz się, że Cię nie zatrzymali jako podejrzanego, bo mógłbys 48h przesiedziec w pace, co niekorzystnie by wpłynęło na statystyki rowerowe :D

Pixon 19:15 piątek, 16 lutego 2007

Mlynarz, a nie boisz się tak sam po ciemku jeździć??? ;)
Pozdrawiam

kosma100 15:10 piątek, 16 lutego 2007

Nieźle - 4 rano :D - z tego co przez okno widziałem, to było jeszcze gorzej, niż kiedy ja jeździłem :)

No cóż Cześku... wiosna idzie, ale zanim przyjdzie to trzeba trochę się pokatować tą pogodą, żeby później docenić każdy suchy, bezwietrzny, ciepły dzień!

Mlynarz 13:40 piątek, 16 lutego 2007

Ja dzisiaj o 4 rano :((( byłem - rowerkiem oczywiście - na Dworcu PKP - "wsadzić" w pociąg Bratanicę.
Pozdrawiam - Czesiek

czesiek 08:53 piątek, 16 lutego 2007
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ragna

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]