Dzisiaj piękna niedziela! Adam wygrał trzeci konkurs w Planicy i z we wspaniałym stylu sięgnął po czwartą w swojej karierze Kryształową Kulę! Obok tego trofeum wywalczył rzutem na taśmę Małą Kulę – coś wspaniałego. Szkoda, że sezon się skończył.
Wczoraj wspaniałe zwycięstwo kochanej kadry nad Azerbejdżanem, aż 5:0 – po prostu weekend doskonały :D nawet Otylia sreberko zdobyła :)
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
A ja dzisiaj spałem przez połowę dnia, by nadgonić brak snu spowodowany wyskokiem do Warszawy. Na rowerze jeździłem dopiero pod wieczór i bardzo dobrze mi się kręciło. Strasznie mnie cieszy znowu dobra pogoda, już nie mogę doczekać się ciepłych wieczorów, bo to przyjemna pora do jazdy :)
Pojechałem do Siechnic przez Opatowice, a wróciłem przez Świętą Katarzynę i Żerniki Wrocławskie.
W sumie wiatr już jest taki sobie - przynajmniej we Wrocławiu. Ja to już nawet się do tego przyzwyczaiłem i dostrzegam pewne plusy wietrznej pogody... :D Bo, fajnie jest zrobić połowę trasy pod wiatr męcząc się bardzo, by potem wracać do domu na kompletnym lajcie, czerpiąc z jazdy samą przyjemność :)
Koło Łodzi również jest podobnie brzmiąca miejscowość tylko, że pod nazwą Smardzew to fakt dobrze, że wreszcie się wypogodziło, tylko jeszcze wiatr mógłby trochę ustać.
Nie choruję na tzw. "cyklozę".
Pokonywanie dystansu i własnych słabości, poznawanie nowych miejsc i ludzi (w niektórych można nawet się zakochać :D ), zdrowe i przyjemne spędzanie wolnego czasu - o to w tym wszystkim chodzi!
I tak właśnie wygląda ta moja zabawa z rowerem. :)
Uwielbiam jeździć długie dystanse i pokonywać podjazdy.
Kocham lasy, kocham góry, kocham jeździć. :)
Czasem bawię się w rowerowe rajdy na orientację ale najwięcej radości sprawia mi podróżowanie z sakwami. W wakacje 2009 roku wraz z moją kochaną Asią i przyjacielem Mateuszem pokonałem trasę Dookoła Polski. Łącznie przejechaliśmy niemal 4000 kilometrów w ciągu 30 dni. Na trasie towarzyszyli nam nasi Przyjaciele. Poza tym mam na swoim koncie wypady do Pragi, Wilna oraz na Bornholm. W głowie są kolejne plany. :)
Na blogu BIKEstats.pl dodaję regularnie i nieregularnie wpisy od czerwca 2006 roku. Można tam znaleźć tysiące zdjęć, oraz setki opisanych tras i relacji z wycieczek mniejszych i większych. :)
Trochę statystyki:
PRZEBIEG: 52'788 km (30.04.10)
MAX DYSTANS: 323,40 km (24.07.08)
MAX PRĘDKOŚĆ: 72,00 km/h (Puchaczówka, 20.09.09)
POWYŻEJ 300 km: 2 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 200 km: 16 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 100 km: 170 razy (stan na 19.03.12)