Komentarze (6)

Wtedy byłem na pewno u Babci Marysi. Muszę sprawdzić w swym notesiku, gdzie dokładnie jeździłem. Zapewne gdzieś byliśmy z Łukaszem. :)
Pewnie się rozbijaliśmy gdzieś po Czeskiej Republice. :D
A może po prostu po Ziemi Nyskiej...
Wspomnienia z tamtych czasów przynoszą na myśl zapach z pól i łąk, świeży chlebek z wiejskiej piekarni... i tysiące innych cudnych obrazów. Uśmiech babci i jej widok, jak idzie ze swojego ogródeczka z pęczkiem szczypiorku i główką czosnku, które wylądują w pysznym rosole...
Oj, ale się rozmarzyłem!

W tamte wakacje oglądaliśmy też z Łukaszem Copa America w TV, wszystkie mecze leciały chyba grubo po północy - tak mi się kojarzy. :)

p.s.
Wszystkiego najlepszego Aniołku!

Mlynarz 11:37 czwartek, 29 marca 2012

A to była moja osiemnastka! :)

jahoo81 07:38 czwartek, 29 marca 2012

Ciekawe gdzie byłeś w moje urodziny...
Zabawne, że wtedy nie wiedziałeś nawet o moim istnieniu :)

jahoo81 07:37 czwartek, 29 marca 2012

Nie ma co płakać. :D
Jak będę na emeryturze to ją opiszę. ;P

Mlynarz 13:05 środa, 20 sierpnia 2008

Chroniczny brak czasu. ;)

czesiek 19:34 poniedziałek, 17 grudnia 2007
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa empot

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]