Ten gorący, sobotni

Sobota, 14 kwietnia 2007 · Komentarze(2)
Ten gorący, sobotni dzień spędziłem przede wszystkim na kochanym boisku.
Troszkę się opaliłem, bo słońce robiło dziś chyba ostry trening przed wakacjami :D

A wieczorem wyskoczyłem na rower z rodzicami swoimi ;]
Do lasku w okolicach Glinki Górnej i Świbinek.
Ktoś dziś strasznie stękał na rowerze i nie była to moja mama, ani tym bardziej ja :P

Komentarze (2)

:)

Wcale się nie nabijam. Cieszę się, że wreszcie dał się wyciągnąć na ten rower.
Ale coś forma mu nie dopisuje - wiem jednak, że będzie lepiej. :)

Mlynarz 21:00 czwartek, 19 kwietnia 2007

Oooo - to się chwali PODWÓJNIE.
Tak na marginesie - ładnie to się tak nabijać z Taty? Żeby On to czytał.... . ;)
Pozdrawiam - Czesiek

czesiek 20:18 czwartek, 19 kwietnia 2007
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa sajaj

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]