Nie pamiętam kiedy ostatni raz jeździłem na rowerze przy ujemnej temperaturze powietrza... Zapomniałem już jak to jest. Nie mam nawet porządnych rękawiczek, bo stare się... popsuły. :/
Prognozy mówią, że będzie jeszcze mroźniej w najbliższych dniach, trzeba więc potestować konfiguracje ubioru na rower korzystając z dostępnych ciuszków, które mam.
Kosma niezmiernie się cieszę, że Ci się podoba! :)
Kundello masz szansę je zdobyć. Wystarczy przejechać się wreszcie do Wro. ;) Albo spotkać się gdziekolwiek, albo wspomóc się pocztą, albo zamówić druk naklejek w Ultra-Stylu i zrzucić się na koszt produkcji z innymi osobami (nie jest drogo, 500 sztuk naklejek takich jak ta na mojej ramie kosztuje z wysyłką coś koło 25 zł z tego co pamiętam). A z tym blogiem... to zdeczka przesadziłeś. ;)
Darku cieszę się, że Ci się podobają. Nie dziwię się też, że dopiero teraz je zauważyłeś, bo ostatnio masz chyba mniej czasu na buszowanie po BS. :) Poza tym są one na moim blogu od 3-4 dni.
Blase przed Tobą to nic się nie ukryje! ;) Potwierdzam, że błoto naklejce niestraszne, ale zanim się ją przyklei do ramy to lepiej nieco ją przetrzeć. :D Muszę przyznać, że czarna wlepka BS idealnie pasuje do ramy Treka i bardzo mnie to cieszy. :)
Dynio w tej chwili, jak Błażej udostępnił logotypy BS, można robić gadżety jakie się chce. Ja zastanawiam się nad zamówieniem piersiówki z wygrawerowanym logo BS. :D A może faktycznie Błażej powinien otworzyć sklepik z Gadżetami?! Kto wie czy pomysł, by się nie przyjął. :)
Siwy więcej flag?! Burkinka Faso?! OK! Ale jedziesz ze mną! ;P
Wszyscy wiemy, że Młynarz kreatywnością bryluje. Ja bym powiedział, mało! Chcemy więcej flag! Na pewno w 2010 pojawi się coś w stylu Kambodży lub Burkina Faso.
BTW. Blase, te wlepki do błota na ramie się przykleją?
Postaram się załatwić sprawę pozytywnie. :) Błażej to dobry chłopak i na pewno gdzieś jeszcze ma w zanadrzu kilka naklejek specjalnie dla Was. :) Dziękuję ślicznie za zaproszenie. Jak tylko nadarzy się sposobność... skorzystam. No i oczywiście zabiorę swego Aniołka. Co więcej... wdzięczni temu zaproszeniu chcemy także zaprosić Was na dolnośląskie ziemie! :)
Chłopaki takie naklejki rozdaje Błażej. ;) Trzeba tylko umówić się z nim na wspólną jazdę. :D Jeszcze chyba trochę sztuk mu zostało. :)
Generalnie były zamawiane w firmie http://www.ultra-styl.pl/. Bardzo tani druk i niezła jakość. Przed wyprawą Dookoła Polski naklejam vlepki ich produkcji na słupach przy ścieżkach rowerowych we Wrocławiu i wiele z nich do dziś się trzyma tych słupów. :D
Nie choruję na tzw. "cyklozę".
Pokonywanie dystansu i własnych słabości, poznawanie nowych miejsc i ludzi (w niektórych można nawet się zakochać :D ), zdrowe i przyjemne spędzanie wolnego czasu - o to w tym wszystkim chodzi!
I tak właśnie wygląda ta moja zabawa z rowerem. :)
Uwielbiam jeździć długie dystanse i pokonywać podjazdy.
Kocham lasy, kocham góry, kocham jeździć. :)
Czasem bawię się w rowerowe rajdy na orientację ale najwięcej radości sprawia mi podróżowanie z sakwami. W wakacje 2009 roku wraz z moją kochaną Asią i przyjacielem Mateuszem pokonałem trasę Dookoła Polski. Łącznie przejechaliśmy niemal 4000 kilometrów w ciągu 30 dni. Na trasie towarzyszyli nam nasi Przyjaciele. Poza tym mam na swoim koncie wypady do Pragi, Wilna oraz na Bornholm. W głowie są kolejne plany. :)
Na blogu BIKEstats.pl dodaję regularnie i nieregularnie wpisy od czerwca 2006 roku. Można tam znaleźć tysiące zdjęć, oraz setki opisanych tras i relacji z wycieczek mniejszych i większych. :)
Trochę statystyki:
PRZEBIEG: 52'788 km (30.04.10)
MAX DYSTANS: 323,40 km (24.07.08)
MAX PRĘDKOŚĆ: 72,00 km/h (Puchaczówka, 20.09.09)
POWYŻEJ 300 km: 2 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 200 km: 16 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 100 km: 170 razy (stan na 19.03.12)