GPS - MÓJ PIERWSZY RAZ Z NAWIGACJĄ

Poniedziałek, 28 grudnia 2009 · Komentarze(19)
Dziś wreszcie udało mi się przetestować urządzenie GPS, które znalazłem pod choinką... :)
Chyba musiałem być nadzwyczaj grzeczny w ciągu ostatniego roku skoro Mikołaj obdarzył mnie takim prezentem, a także innymi wspaniałymi – w większości rowerowymi. Mam wrażenie, że ktoś z mojego bliskiego otoczenia jest z nim w zmowie, bo doskonale trafił w moje gusta. ;)

Test wypadł pomyślnie. Jestem bardzo zadowolony. Zadowolony to tak naprawdę mało powiedziane, ja jestem wniebowzięty. GPS to jest coś o czym marzyłem od dawna. Jego posiadanie dostarczy mi teraz dużo dodatkowej frajdy w jeździe na rowerze i nie tylko. :)

Zanim nauczę się wykorzystywać wszystkie możliwości urządzonka pewnie minie trochę czasu. Dziś udało się opanować podstawy. Ale fajnie, że jest co odkrywać. :)
Im więcej możliwości i im bardziej sprzęt jest funkcjonalny, tym lepiej.
Zapewne czeka nas dużo wspólnych przygód. :)

Dzisiejsza trasa to pętla po wioskach na południe od Wrocławia. Na drogach niestety było mokro, bo cały dzień lekko popadywał deszcz. Temperatura niewiele powyżej zera i dość mocny wiatr. Jak nietrudno się domyślić nie były to komfortowe warunki do jazdy. Mimo to... jestem bardzo zadowolony z tej wycieczki. :D


TRASA:
Wrocław/Krzyki – Wro/Wojszyce...
Radomierzyce -> Żerniki Wrocławskie -> Smardzów Wrocławski -> Święta Katarzyna -> Sulimów -> Zębice -> Groblice -> Siechnice -> Blizanowice -> Trestno...
Wrocław/Opatowice – Wro/Niskie Łąki – Wro/Gaj – Wro/Krzyki

Trek - już z nawigacją. © Mlynarz

Komentarze (19)

Kundello zapoznam się z tym też. :)

Blacher słyszałem o różnych śmiesznych historiach związanych z GPS. Póki co ja mam odczucia pozytywne. :)

Kajman ostatnio też bawiłem się tym profilem wysokości, aż za bardzo. :)
To cudna zabawka!

Pozdrawiam!

Mlynarz 16:42 niedziela, 3 stycznia 2010

fajna zabawa:) ostatnio cały czas gapiłem się jak zmienia się nachylenie drogi i mało uwagi poświęcałem jej samej:)

Kajman 22:28 poniedziałek, 28 grudnia 2009

ja tam lubię mój blachosmrodowy gps, jadąc z rowerowym nie usłyszysz damskiego głosu: "Zawróć! Jeśli to możliwe zawróć!" Hehehe, uwielbiam to słyszeć zwłaszcza na autostradach. Który dokładnie model masz? Ozekamy na wrażenia z użytkowania, zwłaszcza te negatywne.

blacher 22:23 poniedziałek, 28 grudnia 2009

ja tam wolę trekbuddy, a w nim mapę rastrową która daje do myslenia:)

kundello21 22:14 poniedziałek, 28 grudnia 2009

Furman wielkie dzięki za pomoc i garść informacji. Na pewno skorzystam z Twojej pomocy. :)

Pozdrawiam!

Mlynarz 19:58 poniedziałek, 28 grudnia 2009

No no ale dobry Mikołaj :)
60- Garmina to wypaśny sprzęt. Miałem to wiem. Tylko musisz uważać bo lubi wylecieć z uchwytu. Jak masz GpTopo to w sumie wiele więcej Ci nie potrzeba. Można jeszcze ewentualnie Ozi Explorerem się pobawić. Do analizy treningów czy wycieczek polecam Sport Track. Extra programik. Do wrzucania śladów fajna stronka jest www.gpsies.com. BikeBrother też niby jest ale coś go nie trawię. Jak coś to wal w ciemno z pytaniami. Ekspertem nie jestem ale kilka lat używam tych maszynek to coś tam oblukałem już.

Furman 19:33 poniedziałek, 28 grudnia 2009

Yacek warto wierzyć w Mikołaja. ;)

Arturowy dobrze, że marzenia się spełniają. :)

Pozdrawiam!

Mlynarz 18:58 poniedziałek, 28 grudnia 2009

Też gratuluję...ale że ten Mikołaj wie czego potrzebujemy? Teraz tylko korzystać!
Pozdro!

Yacek 18:51 poniedziałek, 28 grudnia 2009

Maks no właśnie będę musiał poszukać jakiejś dobrej mapy. Póki co to wszystko jest dla mnie czarną magią. Ale krok po kroczku odkryję wszystkie możliwości GPS'a. Na razie mam jedynie mapę topograficzną Polski.

Pozdrawiam!

Mlynarz 18:41 poniedziałek, 28 grudnia 2009

No proszę kolejny GPS'owiec rowerowy najlepiej sprawdza się nocą w lesie sam przetestowałem. Jak masz dobrą mapę to odwiedzisz nowe miejsca nie oznakowane zobaczysz zwierzęta których wcześniej nie widziałeś. Generalnie GPS daje dużo frajdy z samej jazdy ;)
Pozdrawiam

Maks 18:30 poniedziałek, 28 grudnia 2009

Darek pojadę na kolejną wyprawę, jak... Ty pojedziesz ze mną. ;)

Mlynarz 18:14 poniedziałek, 28 grudnia 2009

Wow! Szaleństwo.
Już widzę następną wyprawę...

djk71 18:13 poniedziałek, 28 grudnia 2009

Klosiu z samochodowej nawigacji też bym się wielce ucieszył. :)
Oby udało Ci się ją używać i na rowerze. GPS to genialny wynalazek. I nie chodzi to o to, że nie lubię korzystać z tradycyjnej mapy (bo to akurat uwielbiam), chodzi o to, że daje on masę nowych możliwości. :)

Mavik co ciekawsze będę wrzucać. :)

Pozdrawiam!

Mlynarz 18:10 poniedziałek, 28 grudnia 2009

Super prezent, wrzucaj teraz tracki przejazdów.
Pozdrawiam

mavic 18:09 poniedziałek, 28 grudnia 2009

Bajerek a cieszy :). Ja dostalem pod choinke niestety nawigacje samochodowa, niezbyt odporna na warunki klimatyczne. Ale mam w glowie pare projektow przystosowujacych ja na rower, najwazniejsze ze bateria trzyma przyzwoite 6-8h :).

klosiu 18:08 poniedziałek, 28 grudnia 2009

Kosma marzę o tym, by przemierzać z nim takie bezdroża jak ostatnio Ty z Darkiem. :D

Dynio dzięki, mam nadzieję że w przyszłym roku Mikołaj zafunduje Ci taki sam. :)

Pozdrawiam!

Mlynarz 18:06 poniedziałek, 28 grudnia 2009

Super sprzęt !!! Gratuluję i.......zazdroszczę.

Dynio 18:05 poniedziałek, 28 grudnia 2009

No piękny prezent otrzymałeś :-)
Życzę Ci by dał Ci dużo satysfakcji - pewnie tak będzie :)
Na pewno poprowadzi Was przez niezdobyte jeszcze tereny (błotniste pola itp.) :-)
Pozdrawiam

kosma100 17:57 poniedziałek, 28 grudnia 2009
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa takja

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]