Kryminalista

Czwartek, 21 stycznia 2010 · Komentarze(16)
Tytuł wpisu nie jest przypadkowy. :)
Otóż jadąc dziś późnym wieczorem chodnikiem na ulicy Klecińskiej miała miejsce taka sytuacja:
Jadę, jadę...
Przede mną idą obok siebie dwa lachony. :D
Jako, że one zajmowały cały chodnik i nie mogłem ich wyminąć, bo po bokach leżały śnieżne zaspy, a latać też nie umiem... Powiedziałem grzecznie "przepraszam". Dziewczynki się obróciły, popatrzyły na mnie i... nagle krzyk! Jeden wielki pisk: "O Jezuuuuuuuuuuu!". :D
No cóż, chyba widząc mnie w kominiarce tuż za sobą, wzięły mnie za jakiegoś gwałciciela.
Na szczęście w porę zorientowały się, że jeżdżę sobie tylko na rowerze, bo to przecież zdrowo tak wieczorem. Ich krzyk zamienił się w śmiech, bo po prostu cała ta sytuacja była zabawna. A niewiele brakowało, by próbowały mnie znokautować torebką, obcasami i czym tam jeszcze się da. ;)

Klecińską jechałem oczywiście po swojego Aniołka, który po 22-ej kończył pracę.
Fajnie się jechało.
Tylko nogi trochę zmarzły. Jednak przy minus dziesięciu stopniach trzeba na buty SPD zakładać ochraniacze... :D

Komentarze (16)

Kundello ja tam się cieszyłem, że nie zaczęły się bronić przed napastnikiem. :)

WrocNam wchodzenie do sklepów w kominiarce jest nieco ryzykowne. :)

Jurasek progres musi być. ;)

Kajman :)

Tomalos jeszcze jakby z tego jakaś kasa była albo chociaż... inne wymierne korzyści. ;)

Robert to fakt, trochę ucichło. Ale jestem na wolności. Ino czasu nie było na jeżdżenie, bo wypadły różne takie inne okoliczności. :)

Mavik wiem że nie jest zbyt ładne zachowanie. Miałem później kaca moralnego. ;)
Dzięki za cynk z Odyseją. Będzie trzeba nad nią pomyśleć. Fajnie, że są dwie edycje, dobrze byłoby chociaż na jednej się zjawić. :)

Pozdrawiam!

Mlynarz 19:28 czwartek, 4 lutego 2010

No nieładnie Młynarz tak dziewczynki straszyć :D
Tak po za tematem: http://www.compass.krakow.pl/odyseja/

mavic 19:58 wtorek, 2 lutego 2010

chyba capnęli tego naszego rowerowego kryminalistę, bo jakoś tu cicho...

robert 11:01 czwartek, 28 stycznia 2010

Trzeba to opatentować jako podryw na "rowerowego kryminalistę" :)

tomalos 07:46 poniedziałek, 25 stycznia 2010

Powoli się ludzie przyzwyczajają, ale i tak fajnie zobaczyć szok w oczach:)

Kajman 09:10 niedziela, 24 stycznia 2010

kiedyś było też Jezuuuuuuu, aż pewnego razu usłyszałem Bożeeeeee !!!!!!!!
chyba awansowałem

pozdrawiam ciepluchno

jurasek 23:37 sobota, 23 stycznia 2010

Wczoraj podobny efekt zrobiłem, kiedy wszedłem na stację benzynową kupić gazetę. Widziałem lekki strachozdziw w oczach obsługi ;-)
Pozdrawiam

WrocNam 14:33 sobota, 23 stycznia 2010

Super to musiało wygladac:D trzeba było jeszcze pogadać czy nie mają drobnych:p . Kurde:D to ja musze sobie taka kupic:D juz nieraz krzyczały na mój widok...
I to bez kominiarki jechałem:p

kundello21 19:45 piątek, 22 stycznia 2010

Kosma a od kiedy Ty taka strachliwa jesteś? :D

Alistar chciałem być miły. :)

Woodu do sklepu też raz wskoczyłem w kominiarce i pani sklepowa zaniemówiła. :D
Na szczęście szybko się połapałem o co chodzi i zdjąłem nakrycie głowy.

Van Asi się podobają moje oczy. ;P

Pozdrawiam!

Mlynarz 18:56 piątek, 22 stycznia 2010

Kundello nabył okularki, które zwiększyłyby jeszcze silę Twojego rażenia, gdybyś takie same założył ;D

alistar 10:55 piątek, 22 stycznia 2010

Potworność! Tak niewinne istotki straszyć ;D
Ale faktem jest, że reakcje ludzi są... interesujące :D Sama też tego doświadczam :D

alistar 10:14 piątek, 22 stycznia 2010

To zdjęcie rzeczywiście wygląda przerażająco, zwłaszcza jak jeszcze oczy się tak świecą na czerwono :D

vanhelsing 08:19 piątek, 22 stycznia 2010

Wszystko to kwestia przyzwyczajenia. U mnie na poczatku Panie w sklepie zartowaly sobie "co to napad" i tp. Teraz nikt sie nie dziwi ( moze oprocz innych klientow ) jak wskakuje do sklepu w kominiarce :)

Pozdrawiam

woodu16 07:20 piątek, 22 stycznia 2010

Też bym się przestraszyła :D :D :D

kosma100 05:47 piątek, 22 stycznia 2010

Już się z tego tłumaczyłem Darku. :D
Policja nie zna litości.
A tak w ogóle to dziś na mieście widziałem jak kilka razy Policja przejeżdżała na czerwonym świetle. Normalnie anarchia jakaś. :D

Pozdrawiam!

Mlynarz 23:22 czwartek, 21 stycznia 2010

Tak straszyć biedne dziewczynki. Uważaj bo policja się tym zainteresuje...

djk71 23:21 czwartek, 21 stycznia 2010
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ylemi

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]