Dziś eskortowałem Asię do pracy. Fajnie było. :) Na zjeździe z estakady wykręciłem V-max ponad 50 km/h – kiedyś muszę zrobić tam 60. :D Wracając do domu zboczyłem nieco z trasy i zaliczyłem jeszcze Lasek Osobowicki. Jak zawsze, podobało mi się tam, mimo że ścieżki w lasku są teraz mokre i błotniste.
Dziś podziwiałem w lasku obfite występowanie bluszczu. W Wikipedii wyczytałem, że bluszcz jest postrzegany jako symbol wierności i trwałości życia. Ciekawe, ciekawe. :)
Djablica Most Milenijny najpiękniejszy jest nocą. Śnieg we Wrocławiu pojawia się teraz i znika. :)
Ewcia we Wrocławiu też już jest śnieg. W ogóle to codziennie mamy inną pogodę. Raz jest wiosna, raz jest zima... Ale już bardzo blisko do tej prawdziwej wiosny. Wytrzymamy jeszcze chwilę i będzie gites! :)
Alistar jeszcze nie poprawiłem tej niedoskonałości na moim blogu. Wciąż brak mi na to czasu, bo mam dużo zaległych spraw i rzeczy do zrobienia. Ale nie zapominam o tym i naprawię to. :)
Kajman i oby tej zieleni było więcej i więcej, bo... kolor biały już mi się znudził. ;)
Mavik pogoda chyba nie może się zdecydować czy ma być już wiosna czy jeszcze zima. ;)
Muszę sie kiedyś wybrać na ten most w końcu. Dzięki za foty, teraz przynajmniej wiem, jak wygląda. I śnieg widze już spłynął, a u mnie właśnie śniegu przybywa, chyba jeszcze zaliczę parę jazd na biegówkach :-) Pozdroweruś dla was i Wrocka :-)
Nie choruję na tzw. "cyklozę".
Pokonywanie dystansu i własnych słabości, poznawanie nowych miejsc i ludzi (w niektórych można nawet się zakochać :D ), zdrowe i przyjemne spędzanie wolnego czasu - o to w tym wszystkim chodzi!
I tak właśnie wygląda ta moja zabawa z rowerem. :)
Uwielbiam jeździć długie dystanse i pokonywać podjazdy.
Kocham lasy, kocham góry, kocham jeździć. :)
Czasem bawię się w rowerowe rajdy na orientację ale najwięcej radości sprawia mi podróżowanie z sakwami. W wakacje 2009 roku wraz z moją kochaną Asią i przyjacielem Mateuszem pokonałem trasę Dookoła Polski. Łącznie przejechaliśmy niemal 4000 kilometrów w ciągu 30 dni. Na trasie towarzyszyli nam nasi Przyjaciele. Poza tym mam na swoim koncie wypady do Pragi, Wilna oraz na Bornholm. W głowie są kolejne plany. :)
Na blogu BIKEstats.pl dodaję regularnie i nieregularnie wpisy od czerwca 2006 roku. Można tam znaleźć tysiące zdjęć, oraz setki opisanych tras i relacji z wycieczek mniejszych i większych. :)
Trochę statystyki:
PRZEBIEG: 52'788 km (30.04.10)
MAX DYSTANS: 323,40 km (24.07.08)
MAX PRĘDKOŚĆ: 72,00 km/h (Puchaczówka, 20.09.09)
POWYŻEJ 300 km: 2 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 200 km: 16 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 100 km: 170 razy (stan na 19.03.12)