Wieczorem do Lubska, by nadymać
Wtorek, 29 maja 2007
· Komentarze(4)
Kategoria woj. Lubuskie, Jasień i okolice
Wieczorem do Lubska, by nadymać kółka... na Orlenie :D
Widziałem :D
Mlynarz 11:28 środa, 30 maja 2007
Mojemu to raczej nie grozi, ale uważać trzeba hehe
Ostatnio sobie przez pomyłkę wbiłem 2 bary za dużo :D
Na szczęście szybko się połapałem i popuściłem z wentli :P
Ciężko było się nie połapać... bez mniejszych wysiłków ciągle sobie jechałem na swej machinie 30 km/h :D
hehe a widziałeś co się stało w moim kole jak mu dużo powietrza dałem :D
zielak 00:56 środa, 30 maja 2007
A ciśnienie ważne jest :D
Mlynarz 00:17 środa, 30 maja 2007
Zwłaszcza kiedy jeździsz po twardych nawierzchniach :)
No to trza było wskoczyć po drodze po mojego bika......
Aga 22:35 wtorek, 29 maja 2007
moje kółka też już dawno nie były......... pompowane ;P
Mlynarz
