ZWYKŁY DZIEŃ...

Po

ZWYKŁY DZIEŃ...

Po godzinie osiemnastej ruszyłem z Jasienia do lasu. Daleko nie mam, bo już po trzech minutach jestem w lesie :D
Szkoda, że tak nie ma we Wrocławiu.

Jeździło się bardzo ciężko, z nieba lał się żar...
Dziś już o godzinie szóstej rano termometry wskazywały u nas... 25 stopni w cieniu!
O 22 było jeszcze 28 :D, a w ciągu dnia temperatura dochodziła do 37! To już jest Afryka hehe
Ja jeździłem przy 32 stopniach i pot lał się ze mnie strumieniami.

Pojeździłem sobie po leśnych szutrach. Najpierw podjechałem asfaltem pod Lisią Górę i za nią skręciłem w las, gdzie zaliczyłem fajny zjazd.

Po powrocie do domu pojechałem jeszcze z rodzicami do Bieszkowa załatwić drobną sprawę.
Wróciliśmy przez Świbną.

No i oczywiście... fajnie było :)

Komentarze (32)

Tomalos już jest :)
muszę skołować jakiś łańcuch i powinno być gites :D

Agnieszko zdążyłem :)

Blase foty właśnie przed chwilą dodałem razem z relacją i już są na BS :)
TUTAJ
O, I JESZCZE TU :)

pozdrawiam!

Mlynarz 01:00 piątek, 10 sierpnia 2007

A świeże foty z fabryki są na foto;)

blase 23:09 czwartek, 9 sierpnia 2007

Piotrek, Piotrek..... zdażysz do piątku???????????????????? ;( :>

Aga 21:36 poniedziałek, 6 sierpnia 2007

no i jak tam korba? ;>

tomalos 21:32 poniedziałek, 6 sierpnia 2007

Nikt nie umarł :P
Muszę korbę zmienić to zacznę jeździć :D

Mlynarz 14:46 sobota, 4 sierpnia 2007

No i umarł w butach :(
Pozdrawiam oczywiście... o kurcze wygadałam się kim jestem hehehe

No name ;) 01:04 piątek, 3 sierpnia 2007

to mowi ja - tajna wiolonczelistka agenciara ;)

Anonimowy tchórz 20:29 środa, 1 sierpnia 2007

my juz mamy przerzutki, zaproponuj cos lepszego ;)) aaa i gdybys tak mogl sam sie do tego wienca dolozyc byloby fajnie ;))) heheheheh

Anonimowy tchórz 20:28 środa, 1 sierpnia 2007

Raczej..... ale nie mówię nie. :)
Ty się lepiej martw, żeby Ci się jeszcze jakieś dwie młódki nie "zwaliły" na chatę. ;)))
Pozdrawiam - Czesiek

czesiek 20:23 środa, 1 sierpnia 2007

Czesiek A może tak od 8go do 12go? ;D
MłynarzMam nadzieję, że nie zapomniałeś o zlocie? Termin 10-12 sierpień ;)

Pozdrawiam ;)

kosma100 16:16 środa, 1 sierpnia 2007

Ósmego - późnym popołudniem lub wczesną nocą. ;)
Ps. Oczywiście jak pogoda pozwoli.

czesiek 14:05 środa, 1 sierpnia 2007

Czesiek To kiedy tą tańczącą parę kupujemy? ;D
Młynarz Jedna przerzutka na tyle osób? ;/ Co byśmy z nią robili? Spali? ;D
Pozdrawiam

kosma100 13:50 środa, 1 sierpnia 2007

Przerzutkę to nie, ale.... tańczącą parę i owszem. ;)
Pozdrawiam - Czesiek

czesiek 12:43 środa, 1 sierpnia 2007

Kosma Twoja Niewiasta jest piękna ;)
Ale ja i tak wolę Panią Wielkie Kolana! Musisz wiedzieć, że Młynarz jest wiernym chłopczykiem :)
Nie musisz wołać żadnej niewiasty do reanimacji usta-usta... już na dzisiaj mam dosyć :P (hehe to taki żart, bo... dobrego nigdy za wiele :D)



Aga żaden ze mnie pracuś :)
I wcale się nie napycham ziemią! :)
Nie jestem przecież Glebożercą! :P

A i nie włóczę się po Wro samochodem :)
Już dwa tygodnie przeszło jestem na prowincji w Jasieniu hahaha

Rzymian... uciekłeś do Londynu... teraz moje życie we Wrocławiu straciło sens... Piast bez Ciebie nie smakuje tak samo hahaha ;P

Flash zgadzam się z Tobą! Na rowerze zawsze jest pięknie.
No i masz rację, że coś tam sobie jeżdżę, ale mało tego jest niestety. Uzupełnię to :)

Czesiek dwa tygodnie to może nie hehe
Coś tam sobie jeżdżę, ale bez rewelacji.
Kilka rzeczy na to się złożyło. Z jednej strony szkoda, że tak mało km wyjdzie w lipcu (coś między 600-700), ale z drugiej przez te dni kiedy nie jeździłem działy się fajne rzeczy i na pewno nie straciłem tego czasu :)

DO WSZYSTKICH
Wiem, że długo mnie nie było. Postaram się dziś uzupełnić wpisy zaległe i na bieżąco prowadzić Bloga, tak jak to miało miejsce wcześniej :)
Powiedzmy, że zrobiłem sobie taki mały urlop od neta hehe

No i nie czarujcie mnie tutaj tekstami typu: "zrzucamy się na wieniec", bo wiem że wolelibyście sobie za tą kasę kupić np. nową przerzutkę :D

POZDRAWIAM!

Mlynarz 12:31 środa, 1 sierpnia 2007

może po prostu nie ma czasu wpisywać notatki...a później nie będzie miał czasu wpisać wszystkich zaległych i będzie mieć wtedy tak jak ja, na BS 9 tys km, a na liczniku 10 :/

flash 10:59 wtorek, 31 lipca 2007

Pół miesiąca bez pedalenia??????????????????????

czesiek 09:42 wtorek, 31 lipca 2007

Młynarz chyba pojechał na wyprawę dookoła świata ;D

kosma100 10:04 poniedziałek, 30 lipca 2007

ja jezdem spłukana ^^ :D

anonimowa sknera 08:59 poniedziałek, 30 lipca 2007

Czy mamy się już składać na wieniec?

Ciekawska 08:15 poniedziałek, 30 lipca 2007

Piotrek odezwij się, bo uruchomię moje agenciarowe kontakty i zaczniemy Cię szukać listem gończym ;D

Aga 07:44 poniedziałek, 30 lipca 2007

ba... bo na rowerze to zawsze jest fajnie :)

flash 13:51 sobota, 28 lipca 2007

Piotrek ma ciche dni :) Pewnie się włóczy po Wro blachosmrodem ;> Ten kto przyłapie go na gorącym blachosmrodowym uczynku dostanie nagrodę :D
......... a więc..... aparaty w dłoń ......... do dzieła ;D

Aga 09:09 czwartek, 26 lipca 2007

No siema :). Coś mi na mejle nie odpisujesz. W taki razie tu n pewno zaglądasz (no chyba że już nie jeździsz - ostatni wpis z 16-ego a tu mamy juz 24). Wyślij mi na którąś ze skrzynek Twój numer GG, to sobie porozmawiamy jak znajde troche czasu :P. Pozdrów siostre(y)


A tak wogóle pozdrowienia dla Bikestats użytkowników z Londynu!

Rzymian

Rzymian 17:44 wtorek, 24 lipca 2007

Młynarz - nic nie powiedziałeś o niewiaście, którą wynalazłam specjal 4 U :(

kosma100 17:59 poniedziałek, 23 lipca 2007

hahaha ale gafa......... jak możesz zaglądać jak ja jeźdżę jak nie jeżdżę ;D;D;D;D
pozdrawiamy Pracusia :)

Aga 08:11 poniedziałek, 23 lipca 2007

Żyję, żyję :)
Mam nadzieję, że wrócę szybko do Was, póki co, zaglądam tu codziennie i patrzę, gdzie jeździcie :)

pozdrawiam!

Młynarz 01:52 poniedziałek, 23 lipca 2007

Piotrek się wypchał.... ziemią...... i wstać z....... ziemi nie moze ;>

Aga 12:31 niedziela, 22 lipca 2007

Młynarz Żyjesz?????????????????????
Czy może zawołam jakąś niewiastę by zrobiła reanimacje - usta - uta???????
Pozdrawiam serdecznie to, co zostało z Młynarza ;P

kosma100 12:22 niedziela, 22 lipca 2007

Młynarz - mam dla Ciebie kolejną niewiastę ;D Niezła jest... taka... taka... taka... silna i ... a z resztą sam zobacz - pewnie się zakochasz i będziesz miał dylemat, którą wybrać ;)
Niewiasta
Pozdrawiam ;)

kosma100 16:12 wtorek, 17 lipca 2007

Wiro może mieszkasz leśniczówce?! ;P
Fajnie masz, też bym tak chciał :)

Tomalos racja, racja, jest tam przecież trochę cienia i temperatura niższa. Najważniejsze, że nie ma takiej patelni, jak na gołych przestrzeniach.
Młynarz musi unikać słońca, bo inaczej przestanie być Młynarzem :D

pozdrawiam!

Mlynarz 11:49 wtorek, 17 lipca 2007

las w taki upał daje odrobinę wytchnienia

Wiro - szczęściarzu, też bym tak chciał :)

tomalos 10:47 wtorek, 17 lipca 2007

A ja wychodzę przed dom i muszę najpierw wyjechać z lasu:p chcąc nie chcąc zawsze coś w terenie wyjdzie

Dj_Wiro 00:54 wtorek, 17 lipca 2007
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa staws

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]