WYLUZOWAĆ SIĘ...

Dziś zrobiłem sobie w południe krótki wypadzik, ale bardzo miły i przyjemny.
Lasem z Jasienia do Świbinek, później Nowa Rola i do Drzeniowa, a tam chwilkę posiedziałem przy starej cegielni.
Z Drzeniowa, drogą której nie znoszę, do Jurzyna.
Tamtejsza droga, łączące te dwie wioski, to jest tak beznadziejny bruk, że chyba nawet w jadącym po niej czołgu by się koło scentrowało... ;P

Na szczęście to tylko niecałe 2 km

Później już z Jurzyna do Jasionnej przyjemnym asfalcikiem biegnącym przez las.
W Jasionnej zajechałem na chwileczkę na plac byłego folwarku, gdzie również stoi pałac. Szkoda, że to wszystko popadło w wielką ruinę...

Z tej ostatniej wioseczki znowu jechałem leśnymi duktami, najpierw w dół, gdzie kiedyś zawsze jeździliśmy na grzyby, a później do Zieleńca, za którym znów wjechałem w las i po kilku kilometrach dojechałem do domku.

Wyjazd był potrzebny, zwłaszcza, że ostatnio w ogóle nie jeżdżę, nad czym bardzo ubolewam...


Leśna droga do Świbinek



W Drzeniowie, nad glinianką



Brukowa droga z Drzeniowa do Jurzyna



Brama folwarczna w Jasionnej




TRASA:
Jasień -> las -> Świbinki -> Nowa Rola -> Drzeniów -> Jurzyn -> Jasionna -> las -> Zieleniec -> las -> dom

Komentarze (9)

Pewnie, że fajna! Lubię tamtędy przejeżdżać. :)

Mlynarz 16:46 niedziela, 13 stycznia 2008

jestem z jasionnej fajna wiocha

gazda 21:33 czwartek, 20 grudnia 2007

Nie, to nie jest pamiętnik.
Są to zapiski ważniejszych wydarzeń z życia Rodzinki
+ relacje rowerowe oczywiście. :)

czesiek 12:47 czwartek, 30 sierpnia 2007

To znaczy, że piszesz pamiętnik?! :D
Może kiedyś opublikujesz swoje dzienniki, tak jak Maria Dąbrowska?! :)

Mlynarz 12:42 czwartek, 30 sierpnia 2007

Ja od 2000-go roku prowadzę zapiski.
Nie tylko rowerowe. ;)
Pozdrawiam - Czesiek

czesiek 11:23 wtorek, 28 sierpnia 2007

Jak nie piszę na BIKEstats to i tak notuję wszystko - tak robię od 1999 roku :)
Dopiero od roku przerzuciłem się na BS, bo wcześniej o tym portalu nie wiedziałem.

A jeżeli idzie o słówko konotować to parę razy obiło mi się o uszy, ale właśnie przypisywałem mu znaczenie takie, jakie znalazłem w słowniku, czyli: KONOTOWAĆ - "kojarzyć coś, łączyć z danymi"
Jeżeli idzie o konotować = notować, to dziś też w necie wpadłem na użycie słówka w tym znaczeniu :)

Trzeba poszerzać horyzonty i poznawać język ojczysty :D

Pozdrawiam!

Mlynarz 10:40 wtorek, 28 sierpnia 2007

:)))))))))
Wszystkie nie wpisane wycieczki na BIKEstats.....
notowałeś, prowadziłeś notatk, zanotowałeś (konotowałeś)?
Nie przypuszczałem, że nie znasz tego słówka. ;)
Pozdrawiam - Czesiek

czesiek 08:56 wtorek, 28 sierpnia 2007

Niestety resztki - kiedyś tam było pięknie.
15 lat temu bramę i sąsiednie budynki strawił pożar.

Teraz w Jasionnej stoi zrujnowany pałac, otoczony zaniedbanym parkiem, gdzie są też szczątki drewnianego mostku i stodoła, a dookoła tego wszystkiego zapuszczone, walące się budynki zabudowy folwarcznej - innym razem zrobię tam więcej fotek.

"Czy Ty to wszystko sobie gdzieś konotowałeś?" - co to za trudny wyraz??!! :D Aż musiałem w słowniku szukać hahaha
Ale mimo to nie rozumiem sensu pytania w odniesieniu do tej wycieczki :)

Mlynarz 23:15 poniedziałek, 27 sierpnia 2007

Raczej resztki bramy. ;)
Pozdrawiam - Czesiek
Ps. Czy Ty wszystko to sobie gdzieś "konotowałeś"? :)

czesiek 20:15 poniedziałek, 27 sierpnia 2007
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa kalne

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]