Czasu mało ostatnio. Dziś również. Musiałem pognać z Wrocka do Jasienia, by pozałatwiać trochę spraw. Wygospodarowałem sobie jednak i chwilkę na rower, ale dopiero późnym popołudniem.
Z Jasienia do Lubska, gdzie fajnym podjazdem dojechałem do Dłużka i później wioskami do Tuplic.
I niestety w Tuplicach złapałem kapciocha. :/ Najgorsze było to, że nie miałem przy sobie łatek, ani też zapasowej dętki...
Dobrze, że powietrze nie schodziło szybko to jakoś dojechałem do domu, ale musiałem co dwa kilometry zatrzymywać się i pompować kółko, żeby jakoś się toczyło. Tę karkołomną czynność powtarzałem chyba z dziesięć razy, bo z Tuplic miałem 20 kilometrów do domu. :D
Gdy dojechałem było już ciemno.
Dobrze, że jutro jest wielki dzień, to sobie odpocznę i się zabawię!
POLSKA – BELGIA!!! jutro będę w Chorzowie dopingował naszych Orłów! Wygramy 2:0 i mamy EURO 2008!!! A później wielka feta! :D Sam nie wiem kiedy się doczłapię do Wrocka po meczu hehe
:D Zapomniało mi się hehe Dętka jest faktycznie zbawienna, ale ja nawet polubiłem łatać. :D Chociaż jest to kłopotliwe, gdy pada deszcz, bądź są jeszcze gorsze warunki...
Nie choruję na tzw. "cyklozę".
Pokonywanie dystansu i własnych słabości, poznawanie nowych miejsc i ludzi (w niektórych można nawet się zakochać :D ), zdrowe i przyjemne spędzanie wolnego czasu - o to w tym wszystkim chodzi!
I tak właśnie wygląda ta moja zabawa z rowerem. :)
Uwielbiam jeździć długie dystanse i pokonywać podjazdy.
Kocham lasy, kocham góry, kocham jeździć. :)
Czasem bawię się w rowerowe rajdy na orientację ale najwięcej radości sprawia mi podróżowanie z sakwami. W wakacje 2009 roku wraz z moją kochaną Asią i przyjacielem Mateuszem pokonałem trasę Dookoła Polski. Łącznie przejechaliśmy niemal 4000 kilometrów w ciągu 30 dni. Na trasie towarzyszyli nam nasi Przyjaciele. Poza tym mam na swoim koncie wypady do Pragi, Wilna oraz na Bornholm. W głowie są kolejne plany. :)
Na blogu BIKEstats.pl dodaję regularnie i nieregularnie wpisy od czerwca 2006 roku. Można tam znaleźć tysiące zdjęć, oraz setki opisanych tras i relacji z wycieczek mniejszych i większych. :)
Trochę statystyki:
PRZEBIEG: 52'788 km (30.04.10)
MAX DYSTANS: 323,40 km (24.07.08)
MAX PRĘDKOŚĆ: 72,00 km/h (Puchaczówka, 20.09.09)
POWYŻEJ 300 km: 2 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 200 km: 16 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 100 km: 170 razy (stan na 19.03.12)