Dziś historyczny bieg! Po raz pierwszy z Królową BIKEstats.pl! Wczoraj późną nocą przyjechała do nas Kosma – szczęście niepojęte! Jak zwykle pociąg do Zielonej Góry spóźnił się dwie godziny. ;) Biedna Kosma, prawie spłonęła żywcem, gdy pod samym Wrocławiem pociąg został otoczony płomieniami pochłaniającymi Radwanickie łąki i pola... :D Ale dojechała! To się liczy! :)
Sam bieg nad zalewem był bardzo przyjemny. Puls wyszedł dużo wyższy niż zawsze, bo przez 35 minut biegu musieliśmy gadać jak najęci – tak to już działa. ;) Towarzyszyła nam moja Osobista Trenerka – Asia. :) W takim towarzystwie zawsze jest przyjemnie! Nawet w dniu, w którym pogoda jest szara i ponura, wieje wiatr, a z ołowianych chmur spadają krople deszczu. Bo to właśnie takie fajne dziewczynki. :)
DANE: Dystans: 5,1 km Czas: 35:00 Średni puls: 167 Max puls: 185 Kalorie: 481
Michał Osobista Trenerka dziękuje za pozdrowienia. :) Nie wiem czy Kosma i ja to najlepszy duet biegowy, ale na pewno trio z Tobą w składzie prezentowałoby 5 razy wyższy poziom. :D Fajnie, że swoimi grymaśnymi minami mogliśmy Cię rozbawić. ;) A 50. rocznica ślubu?! To będzie jakoś 3. lipca 2060 - zapraszam na obchody! :D
Najlepszy duet biegowy BS! Gratulacje za dorobienie się Osobistej Trenerki - dla której serdeczne pozdrowienia! Najbardziej się uśmiałem z podpisu "Z małżonką Joanną" :-D Kiedy 50 rocznica ślubu? ;-)
Kosma to ja dziękuję. Biegło się z Tobą bardzo przyjemnie. :D Pod prysznicem też było fajnie. ;) Tylko musiałem się pospieszyć. To fakt, będzie jeszcze fajniej! Jutro o 5:00 pobudka!
Maratonka tak, tętno zdecydowanie jest wynikiem żywiołowej dyskusji. :) Z bieganiem zawsze miałem do czynienia, bo hasałem za piłką po boisku. Ale samo bieganie dla biegania uskuteczniam od niedawna. Moim celem na ten rok jest osiągnięcie takiej wytrzymałości, która pozwoliłaby mi przebiec właśnie trasę Maratonu Wrocławskiego. Dziękuję za zaproszenie! :)
Darek (djk71) e tam wariactwo, sama przyjemność. Po 30 minutach biegu organizm zaczyna produkować zwiększoną ilość endorfin. :D Sama przyjemność. :)
Darek (Amiga) nie było jej trudno przekonać. Ona jest łatwa. :D Chodzi o to, że lubi sport i szeroko pojętą gimnastykę. ;)
Nie choruję na tzw. "cyklozę".
Pokonywanie dystansu i własnych słabości, poznawanie nowych miejsc i ludzi (w niektórych można nawet się zakochać :D ), zdrowe i przyjemne spędzanie wolnego czasu - o to w tym wszystkim chodzi!
I tak właśnie wygląda ta moja zabawa z rowerem. :)
Uwielbiam jeździć długie dystanse i pokonywać podjazdy.
Kocham lasy, kocham góry, kocham jeździć. :)
Czasem bawię się w rowerowe rajdy na orientację ale najwięcej radości sprawia mi podróżowanie z sakwami. W wakacje 2009 roku wraz z moją kochaną Asią i przyjacielem Mateuszem pokonałem trasę Dookoła Polski. Łącznie przejechaliśmy niemal 4000 kilometrów w ciągu 30 dni. Na trasie towarzyszyli nam nasi Przyjaciele. Poza tym mam na swoim koncie wypady do Pragi, Wilna oraz na Bornholm. W głowie są kolejne plany. :)
Na blogu BIKEstats.pl dodaję regularnie i nieregularnie wpisy od czerwca 2006 roku. Można tam znaleźć tysiące zdjęć, oraz setki opisanych tras i relacji z wycieczek mniejszych i większych. :)
Trochę statystyki:
PRZEBIEG: 52'788 km (30.04.10)
MAX DYSTANS: 323,40 km (24.07.08)
MAX PRĘDKOŚĆ: 72,00 km/h (Puchaczówka, 20.09.09)
POWYŻEJ 300 km: 2 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 200 km: 16 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 100 km: 170 razy (stan na 19.03.12)