Bieganie - trening nr 18

Czwartek, 29 marca 2012 · Komentarze(8)
Kategoria Bieganie
Dziś historyczny bieg!
Po raz pierwszy z Królową BIKEstats.pl!
Wczoraj późną nocą przyjechała do nas Kosma – szczęście niepojęte! Jak zwykle pociąg do Zielonej Góry spóźnił się dwie godziny. ;)
Biedna Kosma, prawie spłonęła żywcem, gdy pod samym Wrocławiem pociąg został otoczony płomieniami pochłaniającymi Radwanickie łąki i pola... :D
Ale dojechała! To się liczy! :)

Sam bieg nad zalewem był bardzo przyjemny. Puls wyszedł dużo wyższy niż zawsze, bo przez 35 minut biegu musieliśmy gadać jak najęci – tak to już działa. ;)
Towarzyszyła nam moja Osobista Trenerka – Asia. :)
W takim towarzystwie zawsze jest przyjemnie! Nawet w dniu, w którym pogoda jest szara i ponura, wieje wiatr, a z ołowianych chmur spadają krople deszczu. Bo to właśnie takie fajne dziewczynki. :)

DANE:
Dystans: 5,1 km
Czas: 35:00
Średni puls: 167
Max puls: 185
Kalorie: 481

Uśmiechamy się, gadamy, sapiemy... to się nazywa bieganie! :D © Mlynarz


Zabójcze spojrzenie Kosmacza... © Mlynarz


Na mecie! Królowa BIKEstats.pl we własnej osobie! © Mlynarz


Z Małżonką Joanną :P © kosma100


Poglądacze © Mlynarz


Smok - prawie Wawelski ;) © Mlynarz

Komentarze (8)

Jurek to prawda! Kosma żyje sportem! :D

Michał Osobista Trenerka dziękuje za pozdrowienia. :)
Nie wiem czy Kosma i ja to najlepszy duet biegowy, ale na pewno trio z Tobą w składzie prezentowałoby 5 razy wyższy poziom. :D
Fajnie, że swoimi grymaśnymi minami mogliśmy Cię rozbawić. ;)
A 50. rocznica ślubu?! To będzie jakoś 3. lipca 2060 - zapraszam na obchody! :D

Pozdrawiam!

Mlynarz 18:28 piątek, 30 marca 2012

Najlepszy duet biegowy BS!
Gratulacje za dorobienie się Osobistej Trenerki - dla której serdeczne pozdrowienia!
Najbardziej się uśmiałem z podpisu "Z małżonką Joanną" :-D
Kiedy 50 rocznica ślubu? ;-)

WrocNam 03:52 piątek, 30 marca 2012

Monika ty tylko o jednym ...

Jurek57 21:53 czwartek, 29 marca 2012

Kosma to ja dziękuję. Biegło się z Tobą bardzo przyjemnie. :D
Pod prysznicem też było fajnie. ;)
Tylko musiałem się pospieszyć.
To fakt, będzie jeszcze fajniej! Jutro o 5:00 pobudka!

Maratonka tak, tętno zdecydowanie jest wynikiem żywiołowej dyskusji. :)
Z bieganiem zawsze miałem do czynienia, bo hasałem za piłką po boisku. Ale samo bieganie dla biegania uskuteczniam od niedawna. Moim celem na ten rok jest osiągnięcie takiej wytrzymałości, która pozwoliłaby mi przebiec właśnie trasę Maratonu Wrocławskiego. Dziękuję za zaproszenie! :)

Darek (djk71) e tam wariactwo, sama przyjemność. Po 30 minutach biegu organizm zaczyna produkować zwiększoną ilość endorfin. :D
Sama przyjemność. :)

Darek (Amiga) nie było jej trudno przekonać. Ona jest łatwa. :D
Chodzi o to, że lubi sport i szeroko pojętą gimnastykę. ;)

Pozdrawiam!

Mlynarz 17:31 czwartek, 29 marca 2012

Jak udało Ci się Monikę przekonać do biegania :) Ale przynajmniej jest szczęśliwa :)

amiga 17:20 czwartek, 29 marca 2012

To tętno to chyba od emocji w trakcie dyskusji :P Też lubię biegać! Zapraszam na 30. jubileuszowy Wrocław Maraton we wrześniu :)

maratonka 15:27 czwartek, 29 marca 2012

Toż to jakieś wariactwo ;-)
Jakoś mnie to bieganie nie przekonuje..

djk71 15:11 czwartek, 29 marca 2012

Ale było czadersko!!!
Dzięki :-)

A będzie jeszcze fajniej!
:-)

Młynarz! Rozbieraj się! I pod prysznic!

:-)

kosma100 14:20 czwartek, 29 marca 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa azega

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]