Hałda z Kristoferem

Piątek, 29 lutego 2008 · Komentarze(28)
Dziś wreszcie zawitałem do Wrocławia. Do południa udało mi się pozałatwiać wszystkie sprawy, więc później bez zawahania zadzwoniłem do Kristofera, by umówić się na wspólną jazdę. Ten nawet przez chwilę nie oponował... :)
Minęła godzina i już jechaliśmy!!! :D

Kristofer kupił sobie ostatnio wreszcie rower z prawdziwego zdarzenia, także śmigał że aż miło!
Chłopak jest wręcz zakochany w swym Kellys’ie i wcale się mu nie dziwię, bo fajna to furka. :)

Najpierw z Księża Małego pojechaliśmy do Parku Wschodniego, potem przez Lasek Rakowiecki na Opatowice i dalej to standard, czyli Trestno, Blizanowice i Siechnice. :)

W Siechnicach wizyta w sklepie z dobrami doczesnymi. :D

Chociaż że wiało i było pochmurno to postanowiliśmy odwiedzić siechnicką hałdę, na którą wjechaliśmy. Na jej szczycie wypiliśmy sobie po złotym Piaściku, pogadaliśmy, powygłupialiśmy się, a więc generalnie robiliśmy to w czym jesteśmy najlepsi. ;)

Zrobiło się jednak chłodno i powolutku zaczęło zmierzchać. Z tego powodu też, nie zwlekając, szybko ruszyliśmy w drogę powrotną. Trasa powrotna z Siechnic do Wrocławia wiodła również przez Blizanowice i Trestno.

Tak swoją drogą to dziś w Trestnie sporo się działo. :D
Najpierw na drogę wypadło stado fajowych owieczek, później zaczepił nas sympatyczny chłopaczek, który chciał się z nami ścigać swoją „wyścigówą” w postaci wózka dwukołowego z kumplami na pace, a na koniec prawie nas rozjechała pędząca na sygnale straż pożarna... :D
Krótko mówiąc... moc wrażeń! hehe

Wracając do domu byłem już strasznie padnięty. Trzeba sporo trenować, żeby dojść do dobrej dyspozycji.

Ale jedno musze przyznać... dziś było fajnie! :D


TEKST DNIA: „Na początku był chaos i Piast.” :D


- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Paul van Dyk - "Let go"
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

TRASA:
WRO/Gaj – Księże Małe – Park Wschodni – Lasek Rakowiecki – Opatowice...
Trestno -> Blizanowice -> Siechnice -> Blizanowice -> Trestno...
WRO/Opatowice – Lasek Rakowiecki – Gaj


ROSNĄ U WAS TAKIE DRZEWA?! :D



TRESTNO – OWIECZKI



PARK WSCHODNI – KACZKI



KRISTOFER – ZDOBYWCA HAŁDY :D



TAK SIĘ KOŃCZY JAZDA, GDY WYPIJESZ PIASTA... ;)

Komentarze (28)

Aga :D

DMK damy radę! Nie pękaj. :D

Mlynarz 11:38 piątek, 16 maja 2008

nie pokona.... i takiej gleby też nie zaliczy.. ;(((( 2:0 dla Piotrka :)
:D

Aga 07:43 czwartek, 13 marca 2008

Dziewczynki nie martwcie się o mnie. Trenuję w pocie czoła i Agnieszka na pewno mnie nie pokona! :P

Mlynarz 03:54 czwartek, 13 marca 2008

ha, ha, ha........ :> :> :>
nie bój żaby Monia, nie zamierzam podnosic mojego "maxa" :P

Aga 21:32 środa, 12 marca 2008

Jak Aga weźmie swoje zapasy to dopiero będzie ;)))
Piotrek trenuj bo z Agą ostanio o mały włos przegrałam w golach - musiałam się bardzo starać żeby wygrać - ma dziewczyna zacięcie w golach tak jak w jeździe na rowerze ;)
Pozdrawiam ;)

Kosmacz 21:22 środa, 12 marca 2008

nie wątpię w to :D

Aga 21:17 środa, 12 marca 2008

Aga a przede wszystkim będzie jeszcze więcej śmiechu! :D

Kosma ale Ty weź na Bo też swoje zapasy. ;)
To będzie się działo! hehe

Pozdrawiam!

Mlynarz 21:10 środa, 12 marca 2008

Buahahahahhahahahhahahahhahahhaa
Młynarz daj spokój bo popuszczę ze śmiechu ;)
Co do BO i Twoich zapasów to nie wątpię ;D
Foty i opis jak zwykle.. ;)
Pozdrawiam ;)

kosma100 09:07 wtorek, 4 marca 2008

kuś kuś Piotrek :D będzie większy peleton i będe miała lepszy tunel aerodynamiczny ;)))))))

Aga 07:46 sobota, 1 marca 2008

Mavic przepiękny masz uśmiech! :D

Darek kuszę, kuszę, bo wiem że warto pojechać na BO. :)

Mlynarz 01:21 sobota, 1 marca 2008

Kusisz z tym Bike Orient ;)

djk71 00:03 sobota, 1 marca 2008

:D

mavic 22:34 piątek, 29 lutego 2008

Boo ciężko będzie, ale zobaczę co da się zrobić. ;)
W końcu jestem Twoim dłużnikiem. :D

Mlynarz 21:32 piątek, 29 lutego 2008

To ja poproszę sadzonkę takiego drzewka :P Jeśli to możliwe - to całosezonową ;)

Booo 21:22 piątek, 29 lutego 2008

Asia eeeeee tam. :D
Wyolbrzymiasz zapewne. :)
Piasta mi się przesunęła niestety. To był potężny upadek! ;)

DJK pewnie, że szkoda. Ale nic to, nie teraz, to innym razem. :D
Ja do tego będę musiał po meczu jechać do pracy, bo mam nockę, także piwko obowiązkowo odpada. :/
Jednak zabiorę zapasy na Bike Orient. :D

Pozdrawiam!

Mlynarz 21:15 piątek, 29 lutego 2008

Podwójny komentarz był efektem przeciazenia serwerów:P

jahoo81 21:06 piątek, 29 lutego 2008

Nie no Młynarz wymiatasz normalnie:) Brak mi słów, żeby wyrazić jak się uśmiałam - zresztą jak zwykle czytając twoje opisy i oglądając zdjęcia:D
Widzę że w wyniku upadku Piast-a Ci się w rowerze lekko przesunęła:))))
Pozdrawiam

jahoo81 21:05 piątek, 29 lutego 2008

A dzis stałem w Lidlu i trzymałem w ręce Piasta. Nie wiedziałem, że to grupa Carlsberg teraz.
Szkoda, że pewnie nie uda się wychylić wspólnie jakiegoś piwka tym razem, bo trzeba będzie jakieś auto odpalić :-(

djk71 20:42 piątek, 29 lutego 2008

Aga spd nic mi nie pomogą... Po prostu siła odrzutu po wjechaniu w biedaszyb była tak ogromna, że zerwało mi laczka! :D
A rower podniesiesz tak wysoko, ale musisz zacząć wcinać mięcho, a nie pietruszkę i czosnek! ;P
Aha, zwierząt nie ruszamy! My grzeczne chłopcyki jesteśmy! ;)

Terrago dzięki!
Faktycznie widząc te owieczki to się tak jakoś egzotycznie zrobiło. :)
Co do drzewa to jest to słynne Drzewo Piastowe! :D (łac. Piastus arboris)

Azbest nektar bogów wszędzie jest dostępny w województwie dolnośląskim. :)
Dlatego lubię ten Wrocław! ;)
A tak poważnie to jest 100 innych powodów, dla których Wrocław uwielbiam. :D
Z tą zaszczepką to może być ciężko, ale mogę podesłać Ci owoce! :]

De5troy3r puszka Piasta mi tam wpadła! ;P

Pozdrawiam!

Mlynarz 20:07 piątek, 29 lutego 2008

Co on tam w tej dziurze szuka? :-> A może nic nie szuka tylko zasnął za kierownicą :D

Pozdrawiam,
Piotrek.

De5troy3r 20:05 piątek, 29 lutego 2008

po tej focie z drzewkiem, zaczelam sie zastanawiac czy ukryliscie puszki (i gdzie) na fotkach z łowieckami i kaczuchami, ale widze ze nie testowaliscie tego na zwierzętach ;)))))
hehehe
Nie no humorek to Wam dopisuje :D
Oj Piotrek, zbieraj na spd, bo jeździc na rowerze w jednym bucie......... ;)))))))
nie no schemat na maxa :D
Kurcze ja to chyba nigdy tak do gory rowera nie podniose :P

Aga 19:48 piątek, 29 lutego 2008

"wizyta w sklepie z dobrami doczesnymi" ale zapewne sprzedają nektar bogów (czytaj: Piasta;)))

Można dostać zaczszepkę tego drzewa?? :DD

Ostania fota--> ;DDDD

Pozdro!

azbest87 19:40 piątek, 29 lutego 2008

A cóż to za drzewko wydaje takie "dorodne " owoce ?
Tak mi się widzi że przy okazji przenieśliście się drogą teleportacji na Zakopiańskie Hale (owieczki już się pasą - idzie ku wiośnie).
FAJNE FOTY !
POZDRAWIAM !

Terrago44 19:22 piątek, 29 lutego 2008

Paulinko nie mam głowy do takich spraw. :D
Z resztą... Piast zawiera 109% alkoholu! ;)
Nie martw się... będę trenował! :P

Pixon to nie są śmieci. To hałda pohutnicza. Zbudowana ze szlaki po wytapianiu metali... czy jakoś tak. :D
Kupił ją Solorz-Żak za 30'000'000 zł! :D

Van oj bosko smakuje! Dzisiaj po pierwszym łyczku zimnego Piaścika przeszły mi dreszcze po plecach! :D

Pozdrawiam!

Mlynarz 19:18 piątek, 29 lutego 2008

Właśnie chciałam napisać to samo co Pixon przed chwilą ;D Wiesz co braciszku? Ostatnio wyrżnąłeś po jednym Tyskim a teraz po Piaście?!?! Tracisz formę normalnie ;D ;P Niedługo będziesz gorszy ode mnie ;P Ty coś tak poza tym strasznie lubisz rozmawiać z glebą ;D Tak często przykładasz do niej twarz ^^

Paulinka ^^ - Siostra ;D xD 19:12 piątek, 29 lutego 2008

Ciekawe jak ten zachwalany przez wszystkich Wrocławian Piast smakuje :D

vanhelsing 19:10 piątek, 29 lutego 2008

Ta hałda na którą pojechaliście to ze śmieci? Czy mi się tylko wydaje?

Hahaha panowie po jednym piwku ;]

Pixon 19:05 piątek, 29 lutego 2008
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa enkas

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]