Szpachlowanie

Czwartek, 19 lipca 2012 · Komentarze(7)
Pierwszy raz na rowerze od kiedy na świecie jest Kornelcia. :)

Z Lubska do Żar. Remontować Kornelkowy pokoik. Powoli zaczynam zadziwiać samego siebie – nawet nie przypuszczałem, że opanuję sztukę kładzenia gładzi na ścianach... :D

Co do roweru...
Jechało się świetnie! Do Żar zrobiłem traskę bocznymi drogami mijając po drodze malownicze krajobrazy. Powrót był już główną drogą, ale po zapadnięciu zmroku. A zmrok... to sceneria, w której lubię jeździć. Zwłaszcza letnie wieczory są bardzo przyjemne... Szum traw i zbóż głaskanych podmuchami wiatru, zapach lata, gwiazdy na niebie i te świerszcze... Bosko! :D
A wśród tego wszystkiego pędzisz sobie do domu, gdzie czekają na Ciebie dwie cudne Kobietki. :)
Dzięki tej mniejszej świat zmienił się bardzo!
Na lepsze!

Czasu mniej na wszystko.
Ale to nic, bo najlepszy jest czas spędzony z Kornelcią!

TRASA:
Lubsko -> Budziechów -> Jasień -> Jabłoniec -> Golin -> Jaryszów -> Pietrzyków -> Sieciejów -> Brzostowa -> Górka -> Grabik -> Żary -> Grabik -> Drożków -> Świbna -> Jasień -> Budziechów -> Lubsko

Droga Jabłoniec - Golin © Mlynarz


Okolice Górki © Mlynarz

Komentarze (7)

Kosma robota dla Ciebie?! Pewnie, że się znajdzie!

1. Do skoszenia jest 30 arów łąki wkoło domu...
2. Do wyplewienia jest moja plantacja dyni i skalniak...
3. Na trzecie piętro trzeba wnieść:
- 10 worków Rotbandu po 25 kg każdy...
- 20 worków gipsu po 20 kg...
- 11 opakowań płytek po 35 kg...
- ileś tam worków zaprawy wyrównawczej, kleju do gresu, kleju gipsowego...
- płyty k-g...
- i jeszcze coś się znajdzie :D
Do zniesienia tona gruzu...
Do przeniesienia meble...
Do gruntowania, wyrównania, szpachlowania, malowania jest ponad 200 m2 ścian i sufitów...
Może się uwiniesz w dwa dni! ;P

Asiu pięknie dziękuję! Dziś zrobiłaś blisko 50 km więc nie jest tak źle. :D
Forma rośnie. Za miesiąc będziesz już robić stówkę na dzień. :D
Co do gładzi... Mam nadzieję, że Wam się spodoba. Staram się jak potrafię. :)
Buziaki!

Darku biorę 30 zł za m2. O tym też powiedz Anetce. :D

Jurek Z Lubska dajesz na Jasień, potem na Żary i... jesteś! :D
Spokojnie. Nie spieszy nam się z przeprowadzką. Póki co jesteśmy dalej w tym samym miejscu i czekamy na Ciebie. :)

Amiga dziewczynki dziękują za pozdrowienia i odwzajemniają. Ja też się bardzo cieszę, że wreszcie pojeździłem. Brakuje mi jazdy. :)

Benasek fantastycznie będzie z nimi razem jeździć. Co trzy rowery to nie dwa! ;)

Pozdrawiam!

Mlynarz 19:23 sobota, 28 lipca 2012

To pewnie kwestia czasu, kiedy wybierzesz się z obiema kobietkami w trasę...
Pozdrawiam

benasek 11:41 sobota, 28 lipca 2012

Gratuluję zacnego dystansu Kochanie! :) Ja ze swoimi przy Tobie wymiękam :)

A szpachlowanie idzie Ci super! Nie mogę doczekać się kiedy zobaczę efekty twojej pracy :) A co dopiero efekt końcowy!!! :)
Gratuluję Ci odwagi, że podjąłeś się takiego wyzwania :)
:*

jahoo81 10:27 sobota, 28 lipca 2012

Pozdrownienia dla małżonki i Kornelci, fajnie, że się w końcu wyrwałeś...

amiga 07:53 piątek, 27 lipca 2012

Młynarz Ale fajnie, że pojeździłeś!
Ale fajnie, że poszpachlowałeś!
Może jakaś robota się dla mnie znajdzie? :D :D :D
;-)
Dariuszu A myślałam, że musisz Anetce powiedzieć, że po narodzinach córeczki tatusiowie zaczynają szpachlować :D :D :D
Pozdrawiam wszystkich!

kosma100 21:21 czwartek, 26 lipca 2012

Do Żar mówisz ?
A już opracowałem trasę do Lubska i teraz wszystko muszę planować od nowa !
pozdrawiam

Jurek57 21:17 czwartek, 26 lipca 2012

Szpachlowanie mówisz... Muszę Anetce o tym powiedzieć... Będzie wiedziała do kogo zadzwonić...

djk71 20:50 czwartek, 26 lipca 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa arzwe

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]