Jako, że musiałem zawitać do Bielska-Białej,a miałem też i wolną chwilkę wieczorem, postanowiłem odwiedzić sobie niedaleki Żywiec. :) Nigdy tam nie byłem, więc tym bardziej chciałem skorzystać z okazji.
Dwie godzinki spędzone w tym niewątpliwie uroczym miasteczku, z którego pochodzi jedno z najlepszych polskich piw, były dla mnie bardzo przyjemne.
Objechałem rowerem dookoła Jezioro Żywieckie i co najważniejsze, akurat trafiłem na zachodzące słońce, więc miałem tę frajdę, że jadąc podziwiałem cudowne rzeczy, które tworzyła natura na niebie, za szczytami gór i na tafli jeziora.
Było dość sporo zjazdów, jak i podjazdów, a więc fajnie! :)
TRASA: Żywiec -> Czernichów -> Tresna -> Zarzecze -> Żywiec
Troszkę fotek :)
JEZIORO ŻYWIECKIE, W TLE BESKIDY I ZACHODZĄCE SŁOŃCE...
Złote promienie nad Beskidami i Jeziorem Żywieckim
Takie spektakle tworzy tylko natura
Bogata paleta barw...
Sprawia, ze to co piękne jest jeszcze piękniejsze :)
Góry, woda i zachodzące słońce...
Samotny korzeń wystający ponad taflą Jeziora Żywieckiego
Jezioro Żywieckie w wersji, gdzie wieje chłodem... ;)
o żesz! foty rewelka! Beskidy są przepiękne ale to, co ująłeś na zdjęciach to coś nowego :) już wiem, gdzie będzie moja kolejna wieczorna przejażdżka :D
Nie choruję na tzw. "cyklozę".
Pokonywanie dystansu i własnych słabości, poznawanie nowych miejsc i ludzi (w niektórych można nawet się zakochać :D ), zdrowe i przyjemne spędzanie wolnego czasu - o to w tym wszystkim chodzi!
I tak właśnie wygląda ta moja zabawa z rowerem. :)
Uwielbiam jeździć długie dystanse i pokonywać podjazdy.
Kocham lasy, kocham góry, kocham jeździć. :)
Czasem bawię się w rowerowe rajdy na orientację ale najwięcej radości sprawia mi podróżowanie z sakwami. W wakacje 2009 roku wraz z moją kochaną Asią i przyjacielem Mateuszem pokonałem trasę Dookoła Polski. Łącznie przejechaliśmy niemal 4000 kilometrów w ciągu 30 dni. Na trasie towarzyszyli nam nasi Przyjaciele. Poza tym mam na swoim koncie wypady do Pragi, Wilna oraz na Bornholm. W głowie są kolejne plany. :)
Na blogu BIKEstats.pl dodaję regularnie i nieregularnie wpisy od czerwca 2006 roku. Można tam znaleźć tysiące zdjęć, oraz setki opisanych tras i relacji z wycieczek mniejszych i większych. :)
Trochę statystyki:
PRZEBIEG: 52'788 km (30.04.10)
MAX DYSTANS: 323,40 km (24.07.08)
MAX PRĘDKOŚĆ: 72,00 km/h (Puchaczówka, 20.09.09)
POWYŻEJ 300 km: 2 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 200 km: 16 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 100 km: 170 razy (stan na 19.03.12)