Korzystając z wyśmienitej pogody, jaką nam funduje końcówka listopada postanowiłem nie zmarnować tej niedzieli :)
Wybrałem się daleko za Wrocław, by odwiedzić Lasy Złotowskie. Muszę przyznać, że uwielbiam jeździć w otoczeniu lasów najbardziej, dlatego dzisiejszy wypad za miasto satysfakcjonuje mnie i cieszy w 100%
Wyruszyłem o 8:00. Oczywiście w krótkich spodenkach, bo ja nie znoszę jeździć w długich. Początkowo myślałem, że to błąd, bo ostro mi dokuczało zimno. Miałem nadzieję, że z biegiem czasu, jak wyjdzie słońce, zrobi się cieplej, a poza tym mięśnie musiały się rozgrzać :) – nie myliłem się. Cała jazda, przez cały dystans, to była rewelacja!
Najwspanialsze w tej wycieczce było to, na co liczyłem najbardziej, a więc lasy... W sumie przejechałem w nich około 35 km – nie dużo, ale i tak cieszy :) Pięknie wyglądały w słońcu drzewa, które już przygotowały się do jesieni i czekają na zimę... No i jazda po drogach między drzewami – to, co lubię najbardziej.
Pogoda była świetna, wręcz nieprawdopodobna, jak na 26 listopada :) temperatura około 14 stopni! Praktycznie bezwietrznie i słońce świecące przez kilka godzin – aż tak fajnej pogody się nie spodziewałem :]
Troszkę zaliczyłem też kilometrów na Wzgórzach Trzebnickich – muszę przyznać, że to świetne tereny do wyrobienia sobie siły tak potrzebnej w jeździe na rowerku.
Raz wjeżdżasz – raz zjeżdżasz :D ot, cała filozofia hehe
Jedno, co wiem, że to, co dzisiaj zobaczyłem – te lasy na północ od Dobroszyc – to tylko kropla w morzu tego, co tam jest do zjeżdżenia. Tam są hektary rowerowego raju!
TRASA:WRO/Gaj – Niskie Łąki – wały – Swojczyce...
Wilczyce
Kiełczów
Piecowice
Kamień
Długołęka
Szczodre
Dobroszów Oleśnicki
Januszkowice
Jaksonowice
Dobrzeń
Dobra
Dobroszyce
Kolonia Strzelce
Bartków
Białe Błoto
Malerzów
Złotów
Bartków
Sadków
Łuczyna
Mękarzowice
Siekierowice
Cichoszów
Dobrzeń
Jaksonowice
Węgrów
Krakowiany
Boleścin
Skarszyn
Godzieszowa
Siedlec
Pasikurowice
Cienin
Raków
Krzyżanowice
WRO/Polanowice – Osobowice – Most Milenijny – Klecińska – Hallera - Gaj
TABLICA PRZEDSTAWIAJĄCA GŁÓWNY CEL MOJEJ WYPRAWY:OKOLICE MALERZOWA – SŁOŃCE ZA DRZEWAMI :)DROGA W ZŁOTOWSKIM LESIE... OBLANA ZŁOTYMI PROMIENIAMI SŁOŃCAZ POWROTEM WE WROCŁAWIU – WJEŻDŻAM NA SWÓJ UKOCHANY MOST MILENIJNY PRZY ZACHODZIE SŁOŃCA – POGODA WYMARZONA