ŻURAWNO Z TATĄ
Przed
Przed południem razem ze swoim tatą postanowiliśmy pojechać do lasu.
Przejażdżka regeneracyjna po sobotniej nocy. :)
Jako cel obraliśmy sobie jezioro Żurawno położone w rezerwacie o takiej samej nazwie.
Byłem tam wcześniej kilka razy ale tacie tego miejsca do tej pory jeszcze nie pokazywałem.
Jazda nad jeziorko to niemal ciągle drogi leśne, które Darek ostatnio nazwał „autostradami dla rowerów”. :)
Także jechało się bardzo przyjemnie, bo pogoda dopisała, a w lesie jak to w lesie... cisza, spokój, praktycznie żadnych ludzi i piękna natura dookoła.
Nad samym jeziorkiem to już w ogóle można było się poczuć jak w oazie spokoju. :)
Przyjemnie się tam siedziało i dyskutowało przy piwku.
Takie wyjazdy są super! :)
Fajnie jak ojciec chce z synem jeździć i odwrotnie. :D
Teraz czas na oglądanie Wielkiego Derby!
Ciekawe jak dziś zaprezentuje się „Gianni”. :)
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
KSU - "Moje Bieszczady II" wt
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
TRASA:
Jasień -> ...las... -> Świbinki -> Nowa Rola -> ...rezerwat Żurawno -> Nowa Rola -> Świbinki -> ...las... -> Jasień
NAD JEZIORKIEM