Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2011

Dystans całkowity:65.60 km (w terenie 25.00 km; 38.11%)
Czas w ruchu:03:53
Średnia prędkość:16.89 km/h
Maksymalna prędkość:35.00 km/h
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:32.80 km i 1h 56m
Więcej statystyk

Mini Nocna Masakra 2011 - zabawa z kluczykami

Sobota, 3 grudnia 2011 · Komentarze(5)
Kolejny start w Mini Nocnej Masakrze!
Było bardzo wesoło i z dreszczykiem emocji.
Ale zacznę od początku.

Do bazy rajdu w Wałach udałem się z Krzychem. Po drodze zrobiliśmy pit stopa w Urazie – drobne zakupy. ;)
W bazie rajdu byliśmy wcześnie – to niepodobne do nas.
Powitanie z ekipą BIKEstats.pl(Michał, Filip, Marcin, Rafał, Kuba oraz gościnnie Bartek i Maciek) było bardzo sympatyczne. Fajnie zobaczyć się "po latach" z wrocławskimi bikerami.

Jako że jesteśmy z Krzychem profesjonalistami postanowiliśmy zrobić przed startem rozgrzewkę. Rozgrzewka była miła i przyjemna. Skręciliśmy rowery, spakowaliśmy batoniki na trasę, sprawdziliśmy sprawność oświetlenia, wypiliśmy po pysznym Piaście i zatrzasnęliśmy kluczyki w aucie...
:D

Do startu zostały ostatnie minuty.
Auto unieruchomione z zatrząśniętymi kluczykami a najbliższe zapasowe kluczkyki znajdowały się... 200 km dalej. Trochę lipa. Koledzy z BS próbowali pomóc. W międzyczasie czekalśmy na Błażeja.
Moja wspaniała Żonka była gotowa przywieźć mi kluczyki – szalona-cudowna. :)
Na szczęście obyło się bez nich, bo Błażej – słynący z rozległych kontaktów, najbardziej wpływowa persona na BS (a może i w całym Internecie) załatwił znajomego ślusarza. ;)
I było po problemie. :)
Wróćmy jednak na start...

Na starcie było miło. :)
Wszyscy nam odjechali. Daliśmy im fory, bo ruszyliśmy z dwudziestominutowym opóźnieniem. ;)
W końcy ekipa BS ruszyła.
Po 3 km zdobyliśmy pierwszy punkt.
Po 3,5 km zaliczyliśmy awarię.
Po 4 km zaliczyliśmy... drugą awarię...
Później znów punkt i tak prawie do końca. ;)

Niestety przy trzecim punkcie kontrolnym musiałem wracać do bazy rajdu, by zająć się otwieraniem auta (z odsieczą nadjechał kolega Błażeja, który otworzył auto). Błażej postanowił mi towarzyszyć – to dobry i szlachetny człowiek. ;)
Reszta ekipy godnie reprezentowała BIKEstats.pl na trasie MNM. ;)

Po załatwieniu spraw związanych z autem wróciliśmy z Błażejem na trasę. Próbowaliśmy dogonić ekipę BS ale byli za mocni. :)
By zniwelować dystans dzielący nas od chłopaków z BS zrezygnowaliśmy nawet z jednego punktu kontrolnego. Nie pomogło. :D

Co by nie mówić, mimo pewnych perturbacji, zabawa była przednia (to norma na MNM).
Chciałem bardzo podziękować całej ekipie BS za super atmosferę i zabawę.
Organizatorom za super rajd.
Żonce za wsparcie. :)

Udało nam się zająć PIERWSZE MIEJSCE! Od końca.
I było fajnie!

Wszystkim polecam do przeczytania relację Michała.

Krzysztof rozgrzewa się przed startem - Piast forever! © Mlynarz


Biuro MNM-2011 © WrocNam


Grupa cyklistów © WrocNam


Awaria pierwsza-Galen w akcji © WrocNam


Awaria druga © WrocNam


To coś się zbliża! © WrocNam


Błażej i jego aureola © Mlynarz


Błażej i jego aureola © Mlynarz


Ekipa prawie w komplecie © WrocNam


Mini Nocna Masakra - kolejny punkt zdobyty © Mlynarz


Elektrownia wodna Wały © WrocNam