DO KAMILI

Po południu wybrałem się na Ślężną do Kamili.
Było miło i pyszny obiadek też był... :D

Szkoda jedynie, że jak wyszedłem z domu to akurat zaczęło padać. :)

Wczoraj nie jeździłem, bo dałem odpocząć swojemu ścięgnu Achillesa, które po Odysei na nowo boli i puchnie. :/
Najbliższe dni nie będę jeździł zbyt wiele na rowerze, bo muszę w końcu to zaleczyć.
Oczywiście rehabilitacja będzie przebiegać pod okiem najlepszego fizjoteraputy na BIKEstats.pl. :)

Komentarze (16)

hehe,no właśnie Kosmacz ćwicz tężyznę fizyczną! :D
Rób, pompki, przysiady, pajacyki, mostki i inne wygibasy. ;P
Tylko wyłącz BMG i włącz sobie na przykład Disco Relax! :D
hehe ;P

Pozdrawiam!

Mlynarz 11:06 piątek, 10 października 2008

Kosma100
Jak to co za umawianie?
Na Odyseję też umówiliśmy się z Młynarzem i co? Było źle?

A poza tym nie dyskutuj tylko ćwicz... kolejne zawody coraz bliżej...

djk71 08:47 piątek, 10 października 2008

Kosma ale tu się nikt na nic nie umawiał. ;P
I jestem pewien, że z nikim na na Odysei, by się Darkowi lepiej nie jechało niż z Kosmaczykiem. :D
Mi też się super z Wami jechało w niedzielę. :)

Mlynarz 02:53 piątek, 10 października 2008

A co to za umawianie się za moimi plecami????
:(((((((
Buuuu :((((
No dobra, Dariuszu trzeba było od razu powiedzieć, że jestem beznajdziejną partnerką na orientację :((((


:p

kosma100 02:08 piątek, 10 października 2008

To na pewno bardzo miłe. :)

Mlynarz 11:32 czwartek, 9 października 2008

Obiadek w miłym towarzystwie,to miałem na myśli.

Rafaello 08:45 czwartek, 9 października 2008

Mdudi dziękuję! Za dwa tygodnie powinno być wszystko dobrze, tylko muszę być cierpliwy. :)

Mlynarz 23:12 środa, 8 października 2008

Lecz się, bo szkoda by było takiego zawodnika ;).

mdudi 23:09 środa, 8 października 2008

Siwiutki a dlaczemu Ty jeszcze z nami żadnej imprezy nie zaliczyłeś?! :D

Mlynarz 22:20 środa, 8 października 2008

"John?!
Jack?!
A może coś nowego?!
A może Blue Label?!"

Jakbym brata słyszał :)

siwiutki 22:16 środa, 8 października 2008

Darek przede wszystkim na Harpa nie jadę, bo mam mecze w tym terminie do gwizdania. :)
Ale przyszły sezon będzie nasz! :)

Mlynarz 22:10 środa, 8 października 2008

Rafaello no nie sprawia mi radości ta kontuzja. :(
Ale poradzę sobie z nią i znów będę śmigał.
Miłe akcenty? Tzn? :D

Pozdrawiam!

Mlynarz 22:07 środa, 8 października 2008

Piotrek na Harpaganie byśmy dali... ;-)
Ale się nie wyleczysz do tego czasu.

djk71 22:05 środa, 8 października 2008

Wylecz nogę,bo to nie żarty są jak już puchnie.
Miłe akcenty zawitały...?
Pozdrawiam

Rafaello 21:53 środa, 8 października 2008

Bo jak się spotkamy, to co?! :D
John?!
Jack?!

A może coś nowego?!

A może Blue Label?! Może jeszcze damy radę w tym roku?! :D

Pozdrawiam!

Mlynarz 20:09 środa, 8 października 2008

Odpoczywaj, bo jak się spotkamy... ;-)

djk71 18:47 środa, 8 października 2008
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa pangi

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]