PIĘKNY DZIEŃ

Poniedziałek, 12 marca 2007 · Komentarze(8)
PIĘKNY DZIEŃ


We Wrocławiu wspaniała pogoda, nic tylko jeździć i jeździć :)

Z rana zawitał do mnie Matys, oczywiście wyciągnął mnie z łóżka niemalże siłą. Na początku nie spodobało mi się to w ogóle, no ale kiedy zaproponował wspólną jazdę to od razu się ucieszyłem :D

I w okolicach godziny 10 wyruszyliśmy już ode mnie na trasę, którą dziś chciałem zaprezentować Matyskowi.

Zanim to nastąpiło musieliśmy pokonać z rowerami schody w moim bloku, gdyż akurat przeprowadzano konserwację windy – szkoda, że mieszkam na dziesiątym piętrze :D

Z Gaju pojechaliśmy na Kładkę Zwierzyniecką i później wałami za Zoo do Mostu Bartoszowickiego, następnie przeprawiliśmy się przez Wyspę Opata Cześka, gdzie Matysowi strasznie spodobała się śluza ;]

Z Opatowic wyruszyliśmy w stronę Siechnic i wróciliśmy przez Świętą Katarzynę i Zacharzyce do domku.
Matys pognał na swoją uczelnię, a ja na Uniwerek pozałatwiać kilka spraw, pospacerowałem sobie dziś również po naszym pięknym rynku, co w połączeniu z fenomenalną pogodą sprawiło mi nieziemską przyjemność :)

Wieczorem odprowadziłem Matysa na PKP, bo musiał wracać do Żar.

Pomimo takiej pięknej pogody... jeździłem dziś w długich spodniach i męczyłem się niemiłosiernie :/ a to wszystko przez takich osobników jak Czesiek, Pixon, czy Tomek, którzy mnie straszą jakimś reumatyzmem.

Koniec! To był już ostatni dzień na długo :D

Matys i ja



TRASA:
WROCŁAW/Gaj – Niskie Łąki – Most Bartoszowicki – Wyspa Opatowicka...
Trestno
Blizanowice
Siechnice
Święta Katarzyna
Zacharzyce
WROCŁAW/Brochów - Gaj

Komentarze (8)

Dziękuję i również pozdrawiam serdecznie. :)
... Wiola... ;)

Wiola 19:49 wtorek, 13 marca 2007

No to o 21 już pasowało, bo jest chłodniej.
Ja po 11 rano to byłem cały mokry w tych spodniach. Mokry i wściekły :D

Mlynarz 23:12 poniedziałek, 12 marca 2007

eee, ja tez w długich spodniach dzisiaj śmigałem i w dwóch bluzach i polarze :)... ale było koło 21:00 :)

tomalos 22:47 poniedziałek, 12 marca 2007

No wiem, wiem że mi źle nie życzycie :)
Dzięki!
Ale ja już po prostu tak się stęskniłem za krótkimi spodenkami, że nie mogę wytrzymać jeżdżąc w długich. Dobrze, że już będzie tylko cieplej.

Z HWDP pomyliłem się :)

Mlynarz 21:48 poniedziałek, 12 marca 2007

Reumatyzm jak reumatyzm - nie wiadomo czy go dożyjesz - hehehe. ;)
Ale kolanka sobie przeziębisz i nie będzie jazdy, tylko jęczenie.
Tego Ci NIE życzymy. Żyj nam sto lat Młynarzu. :)
Monika, jeżeli pytałaś Piotrka o Twoje/moje zdjęcie - z "hwdp" - to absolutnie nie jest to miejsce. To jest jaz opatowicki, a fociliśmy na Kładce Zwierzynieckiej. :))
Pozdrawiam - Czesiek

czesiek 20:58 poniedziałek, 12 marca 2007

Kosma tak to jest to miejsce :)
Tyczyło się rowerka, tzn. spodni :D
Śnieg w tym roku jeszcze będzie, ale w grudniu :P

Zielak zgadza się, niedaleko jest Zoo, w którym dzisiaj szukaliśmy wilka i jednego wypatrzyliśmy nawet :D
Szkoda tylko, że fotkę spartaczyłem hehe - zapodałbym wilka :D

Mlynarz 20:15 poniedziałek, 12 marca 2007

Piękny dzień... Ja dzisiaj tylko przewietrzyłam rower, by nie zapleśniał w domu ;)))
Czy dobrze mi się wydaje - jakby zrobić mega - hiper zoom Twojego zdjęcia dojrzałoby się napis "hwdp"? Czy to nie to miejsce lub nie ta strona? ;D
P.S. "Koniec! To był już ostatni dzień na długo :D" tyczyło się rowerka czy długich spodni? Mając na uwadze lol na końcu zdania myślę, że długich spodni..ale cicho Młynarz - nie zapeszaj ;) nie chcę wykrakać ale zdarzały się opady śniegu w maju... brrrr
Pozdrawiam

kosma100 19:54 poniedziałek, 12 marca 2007

heh byłem w zeszłym roku na tej zaporze, w jedną stronę chyba można dojechać do zoo?? zgadza się??

pozdrawiam!!

zielak 19:42 poniedziałek, 12 marca 2007
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa chnaw

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]