Z MAMĄ – WRESZCIE!
Sobota, 9 czerwca 2007 · Komentarze(5)
Z MAMĄ – WRESZCIE!

Nareszcie pojeździłem z mamą. Już się martwiłem, że podczas mojego kolejnego pobytu w domu nie uda nam się pojeździć.
Moje martwienie się było zbędne, bo pojeździliśmy!!!
I było fantastycznie!
Zrobiliśmy przyjemną traskę, która w większości biegła wąskimi, asfaltowymi drogami biegnącymi między drzewami lasu.
Jechaliśmy mając możliwość oglądania pięknego nieba.
Końcówka wycieczki to w większości przyjemne zjazdy - warto było najpierw się pomęczyć, by później z wielką radością i bez większych wysiłków dojechać do domku :)

Lubsko – moja mama napiera :)


Dłużek – niebo nad domami


Bociek


Jestem dumny z tej kobiety!


Ten gość trzyma kciuki za Kosmacza!



TRASA:
Jasień -> Budziechów -> Lubsko -> Dłużek -> Nowa Rola -> Drzeniów -> Grabów -> Bronice -> Zieleniec -> Lisia Góra -> Jasień

Komentarze (5)

Dziękuję bardzo. :)
Pozdrawiiam - Czesiek

czesiek 08:23 środa, 13 czerwca 2007

Dziękuję Cześku! Wszystko już przekazałem :)
Pozdrowienia przyjęte z wielkim uśmiecham i oczywiście odwzajemnione.

POZDRAWIAMY!!!

Mlynarz 01:19 środa, 13 czerwca 2007

Twoja Mama to prawdziwa Rowerzystka.
Ukłony i pozdrowienia dla Niej - Czesiek

czesiek 12:57 wtorek, 12 czerwca 2007

Już się jej pytałem, czy nie chce założyć :D
Póki co temat padł.
W sumie w tym roku moja mama już nastukała jakieś 600-700 km więc całkiem nieźle :)
W Boże Ciało przejechała ze znajomą 75 km :D

pzdr!

Mlynarz 11:04 wtorek, 12 czerwca 2007

I znowu piękne zachody słońca.... i znowu udało Ci się familię wyciągnąć na rower.... dar przekonywania masz :D
Załóż mamie konto na BS, pokaże mojej może się zachęci heheheh :D

Aga 07:01 wtorek, 12 czerwca 2007
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dyzrz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]