DUSZNO...

Wczoraj nie jeździłem, bo dzień był nieco szalony... :D

A dziś dopiero wieczorem nazbierałem troszkę sił i porowerowałem z moim tatą. Zrobiliśmy bardzo przyjemną traskę, którą zakończyliśmy arcyprzyjemnym zjazdem z Lisiej Góry :)

TRASA:
Jasień -> Bieszków -> Łukawy -> Lubanice -> Drożków -> Lipsk Żarski -> Jaryszów -> Golin -> Zieleniec -> Lisia Góra -> Jasień

Komentarze (3)

Agenciara w sumie ruszam te swoje cztery literki :D
Ale nie jeżdżę dużo, bo czasu coś brakuje hehe
Weekend udany jest, ale tym razem nie dzięki rowerkowi :)

Zielak forma mego taty rośnie! Jest wielki progres hehe, czuję jego oddech na plecach :D

Pozdrawiam!

Mlynarz 23:18 poniedziałek, 11 czerwca 2007

jak forma Twojego Taty?? pewnie niebawem Cię objedzie :>

zielak 00:43 niedziela, 10 czerwca 2007

jest długi weekend, proszę ruszyć swoje cztery literki ponownie na rowerek :):):)

Aga 21:19 sobota, 9 czerwca 2007
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa lugob

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]