POLSKA!!!


”Who Will Find Me”
Piątek, 5 września 2008 · Komentarze(9)
OKO W OKO Z EBIM :)

Dziś do Wrocławia przyjechała Reprezentacja, bo jutro gramy meczyk ze Słowenią właśnie we Wrocku. :)
Korzystając z tej okazji wybraliśmy się z Kristoferem pod hotel Radisson, w którym zatrzymali się nasi piłkarze.
Niestety zjawiliśmy się troszeczkę za późno, bo Kadra zdążyła już wrócić z popołudniowego treningu.
Nic to. Postanowiliśmy chwilkę z Krzychem poczekać aż Reprezentacja zje kolacyjkę z nadzieją, że może ktoś z Biało-Czerwonych wyjdzie do garstki kibiców czekających przy hotelowym wejściu.

W pewnym momencie Krzychu zobaczył poruszającego się w recepcji Michała Żewłakowa...
Tak się podjarał, że o mało co nie potknął się o krawężnik. :D
Szkoda, że ja dziś nie miałem takiego entuzjastycznego podejścia jak Kristofer, bo kilka minut później to mnie troszkę zgubiło... :/

W pewnym momencie do kibiców z holu wyszedł EBI! Aż mnie zamurowało. Krzychu podniecony od razu chce gonić żeby zrobić zdjęcie, a ja jakoś z niedowierzaniem stanąłem jak wryty. W końcu pobiegliśmy do Ebiego, którego otoczyli inni kibice.
Wspaniały Ebi rozdał kilka autografów, zrobił kilka fotek i uciekł szybko z powrotem do hotelu, by razem z czekającym na niego Mariuszem Jopem udać się na piętro Reprezentacji.

Niestety najprawdopodobniej przez swoje zawahanie nie mam fotki z Ebim, bo zaraz po tym jak zrobiłem zdjęcie Kristoferowi Ebi zmył się i już się niezałapałem... :/
Szkoda, no ale trudno. Jeszcze będzie dużo okazji do spotkania z Ebim. :)
Dziś mogę cieszyć się z tego, że przez chwilę byłem koło tego wspaniałego zawodnika, że mogłem posłuchać kilku jego zdań i wymienić spojrzenia.
Wiem, że dla kogoś to może wydać się śmieszne ale dla mnie jest to wielka sprawa.
W końcu to właśnie dzięki Ebiemu i Reprezentacji zeszłoroczne dwa listopadowe dni – sobota siedemnastego i niedziela osiemnastego – były dla mnie jednymi z najpiękniejszych w mym dotychczasowym życiu.

Dzisiejszy dzień też był piękny!
I to mimo braku fotki, na tą jeszcze przyjdzie czas. :)
A jutro... będzie jeszcze piękniej, bo wygramy ze Słowenią!!!

POLSKA!!!


”Who Will Find Me”

TRASA:
WRO/Księże -> Na Grobli -> Hotel Radisson -> Niskie Łąki -> Krakowska -> Księże

WROCŁAWSKIE KLIMATY :)


KATEDRA NA OSTROWIE TUMSKIM


ZAMIAST FOTKI Z EBIM ;)


HOTEL RADISSON


EBI Z KRZYCHEM :)

Komentarze (9)

DMK chłopaki nie płaczą. ;P

Mlynarz 09:40 sobota, 6 września 2008

Benasek no to czeka ich przyjemne zwiedzanie. :D

Pozdrawiam! :)

Mlynarz 01:03 sobota, 6 września 2008

Dobrze, ze Slowency przyjechali do Wroclawia a nie innego miasta. Jesli przegraja, niech wsiadaja na rowery i przynajmniej pozwiedzaja sobie miasto...

Pzdr

benasek 00:58 sobota, 6 września 2008

Van Ebi był bardzo speszony. Widać skromny chłopak a przecież akurat on zasługuje na miano gwiazdy Reprezentacji!
Strasznie żałuję, że dałem ciała i nie mam z nim zdjęcia ale to dla mnie też były wielkie emocje.

A Krzysztof... przyznaję, poszła kapeczka Ginu. :D

Pozdro!

Mlynarz 00:54 sobota, 6 września 2008

Obaj panowie tacy hmm.. lekko wstawieni :D

vanhelsing 23:05 piątek, 5 września 2008

Robin dzięki. We Wrocławiu ciężko zrobić nocą nieładne zdjęcie, bo to piękne miasto! :)

Iskierka wiadomo kto robił fotę. ;P
Następnym razem zamienimy się miejscami farciarzu. ;)

Pozdrawiam!

Mlynarz 21:59 piątek, 5 września 2008

Ostatnie zdjęcie jest ZAJEBISTE :D:D:D

iskierka84 21:56 piątek, 5 września 2008

Piękne zdjęcia nocne. Pozdrawiam

robin 21:49 piątek, 5 września 2008
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa pangi

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]