Już trzeci raz z rzędu nocna eskapada po Wrocławiu. Co się ze mną dzieje?! Zamieniłem imprezy na nocne jeżdżenie :)
Muszę powiedzieć, że strasznie mnie wciąga taka nocna jazda - niezbyt duży ruch na ulicach, a oświetlony Wrocław nocą jest bardzo piękny... super sprawa!
Dzisiaj wyruszyłem z Gaju w swoim ulubionym kierunku, czyli na most Milenijny, dalej na most Osobowicki, most Trzebnicki, most Warszawski, mosty Jagiellońskie, most Szczytnicki, Hala Ludowa, most Zwierzyniecki, most Grunwaldzki i powrót Puławskiego i Hubską do domku.
Dziś pogoda już mnie tak nie męczyła jak ostatnio, w sumie było zimno ale wiaterek troszkę spasował.
Nie choruję na tzw. "cyklozę".
Pokonywanie dystansu i własnych słabości, poznawanie nowych miejsc i ludzi (w niektórych można nawet się zakochać :D ), zdrowe i przyjemne spędzanie wolnego czasu - o to w tym wszystkim chodzi!
I tak właśnie wygląda ta moja zabawa z rowerem. :)
Uwielbiam jeździć długie dystanse i pokonywać podjazdy.
Kocham lasy, kocham góry, kocham jeździć. :)
Czasem bawię się w rowerowe rajdy na orientację ale najwięcej radości sprawia mi podróżowanie z sakwami. W wakacje 2009 roku wraz z moją kochaną Asią i przyjacielem Mateuszem pokonałem trasę Dookoła Polski. Łącznie przejechaliśmy niemal 4000 kilometrów w ciągu 30 dni. Na trasie towarzyszyli nam nasi Przyjaciele. Poza tym mam na swoim koncie wypady do Pragi, Wilna oraz na Bornholm. W głowie są kolejne plany. :)
Na blogu BIKEstats.pl dodaję regularnie i nieregularnie wpisy od czerwca 2006 roku. Można tam znaleźć tysiące zdjęć, oraz setki opisanych tras i relacji z wycieczek mniejszych i większych. :)
Trochę statystyki:
PRZEBIEG: 52'788 km (30.04.10)
MAX DYSTANS: 323,40 km (24.07.08)
MAX PRĘDKOŚĆ: 72,00 km/h (Puchaczówka, 20.09.09)
POWYŻEJ 300 km: 2 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 200 km: 16 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 100 km: 170 razy (stan na 19.03.12)