Asiczulku ja też chcę wiosnę i parę innych rzeczy. ;P Niech będzie już ciepło albo chociaż sucho. :)
Kosma wyobrażam sobie Darka w pogo z podpiętym respiratorem i kroplówką. :D
Blase dzięki. Śnieg czasem cieszy nawet rowerzystów ale na dłuższa metę byłby dla mnie nie do zniesienia. :)
Rafaello z tych dwóch rzeczy, które wymieniłeś to jednak zdecydowanie wolę wiosnę, dorzucę do tego jeszcze lato i wczesną jesień. :) Śnieg niech sobie leży w górach nawet 12 miesięcy w roku to będę na narty w lipcu jeździć. ;)
Darek a co, dostałeś L4 również na sanki?! ;P
Mavic akurat w tym dniu było na chodnikach bezpieczniej, bo na ulicach zrobiło się tak ślisko, że większość aut tańczyła i przerażała mnie wizja wpadającej na mnie blondynki w jakimś Fiacie Panda na letnich oponach. :D Wolałem spokój na chodnikach. :) Poza tym akurat leżał na nich świeżutki śnieg, więc było przyjemnie. (na drogach był już ubity i twardy oraz śliski niemal jak lód)
Van nie wiedziałem, że się takimi rzeczami zajmujesz. :)
Ja chcę wiosnę!!! :D A było już tak pięknie - suche chodniki, przejezdne drogi, a śnieg leżał w parku... A tu nagły atak śnieżycy pokrzyżował plany Nie wiadomo skąd i nie wiadomo jak - nagle zasypał nas śnieg... Ohyda :)
Pozdrowionka dla wszystkich :D
Darek kuruj się! Nie po to po lodzie po bilety jeździłam, żebyś miał nie przyjechać :D
Nie choruję na tzw. "cyklozę".
Pokonywanie dystansu i własnych słabości, poznawanie nowych miejsc i ludzi (w niektórych można nawet się zakochać :D ), zdrowe i przyjemne spędzanie wolnego czasu - o to w tym wszystkim chodzi!
I tak właśnie wygląda ta moja zabawa z rowerem. :)
Uwielbiam jeździć długie dystanse i pokonywać podjazdy.
Kocham lasy, kocham góry, kocham jeździć. :)
Czasem bawię się w rowerowe rajdy na orientację ale najwięcej radości sprawia mi podróżowanie z sakwami. W wakacje 2009 roku wraz z moją kochaną Asią i przyjacielem Mateuszem pokonałem trasę Dookoła Polski. Łącznie przejechaliśmy niemal 4000 kilometrów w ciągu 30 dni. Na trasie towarzyszyli nam nasi Przyjaciele. Poza tym mam na swoim koncie wypady do Pragi, Wilna oraz na Bornholm. W głowie są kolejne plany. :)
Na blogu BIKEstats.pl dodaję regularnie i nieregularnie wpisy od czerwca 2006 roku. Można tam znaleźć tysiące zdjęć, oraz setki opisanych tras i relacji z wycieczek mniejszych i większych. :)
Trochę statystyki:
PRZEBIEG: 52'788 km (30.04.10)
MAX DYSTANS: 323,40 km (24.07.08)
MAX PRĘDKOŚĆ: 72,00 km/h (Puchaczówka, 20.09.09)
POWYŻEJ 300 km: 2 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 200 km: 16 razy (stan na 19.03.12)
POWYŻEJ 100 km: 170 razy (stan na 19.03.12)