Z Filipem do Siechnic

Sobota, 28 lutego 2009 · Komentarze(15)
Zastanawiałem się, gdzie by tu dzisiaj pojeździć i w tym momencie zadzwonił Filip. Szybko się ustawiliśmy i po południu pojechaliśmy sobie z placu Jana Pawła II w stronę Opatowic.
Korzystając z rewelacyjnej pogody (od kilku tygodni takiej nie było we Wrocławiu) zrobiliśmy traskę do Siechnic, gdzie odwiedziliśmy nasz tamtejszy ulubiony sklepik. :D
Następnie przez Świętą Katarzynę i wioseczki dojechaliśmy na wrocławskie Wojszyce.

Jechało się całkiem przyjemnie, w końcu na Treku. :)
Świecące słońce sprawiało, że można było poczuć już nadchodzącą wiosnę – już niedługo.
Dobrze, że drogi są już suche, bo bałem się, że odwilż będzie dłużej trwała.
Oby jutro pogoda też dopisała.

TRASA:
Wro/Księże Małe -> Hubska -> Podwale -> pl.JP II -> Kazimierza Wielkiego -> Na Grobli -> Opatowice...
Trestno -> Blizanowice -> Siechnice -> Święta Katarzyna -> Smardzów -> Żerniki Wrocławskie -> Radomierzyce...
Wro/Wojszyce -> Gaj Księże Małe

Długo wyczekiwana piękna pogoda :) © Mlynarz


"Autostrada" do Siechnic © Mlynarz


Z Filipem - w drodze do Siechnic :D © Mlynarz


Łabędź przy śluzie "Cześka" © Mlynarz

Komentarze (15)

Michał im robi się cieplej, im dzień dłuższy... tym jest więcej okazji do jazdy. :)

Robin i niech już lepiej śnieg nie spada, bo wiosna idzie.
Niech będzie cieplej, sucho. Bo ja już chcę jeździć, jeździć w przyjemnych warunkach pogodowych.

Gal niewiele brakowało a byśmy też nie pojechali w niedzielę na rower. Na szczęście Asia była twarda i to dzięki niej ta setka pękła, mi się włączył wielki leniuch z rana. :)
Kuruj to kolano, bo pogoda coraz lepsza.

Tomek nie ma za co. Zawsze do usług! :)

Rafaello jeszcze trochę i przerzucimy się na krótkie gacie. :)

Darek Twojego telefonu z 6. lutego i tak nic nie przebije. :D

Pozdrawiam!

Mlynarz 20:39 poniedziałek, 2 marca 2009

Nie ma to jak właściwy telefon we właściwym momencie :-)
I do tego taka pogoda :-)

djk71 11:11 niedziela, 1 marca 2009

Zazdroszczę pogody i ciepła,u nas tez juz jest sucho,lecz ta temperatura jeszcze nie taka jak powinna być.
Pozdrawiam :)

Rafaello 08:54 niedziela, 1 marca 2009

WrocNam ktoś mi już kiedyś polecał kurtkę rowerową z decathlona. Jak wiosna będzie kapryśna to rozważę zakup :]
Mlynarz ja dziś odpadam. Maść babuni o kant dupy... Kolano jeszcze nie odpadło ale boli a nie chcę go zarżnąć do końca. U mnie się takie kontuje długo naprawiają :/ Życzę Wam pękniętej sety i dobrej zabawy. Róbcie dużo fotek. Czekam na wpis. Pozdrówka!

Galen 08:23 niedziela, 1 marca 2009

Galen, kupiłem kurtkę b'Twin, taką zwykłą rowerową. Niby była promocja i kosztowała 110 zł, ale jak przyjrzałem się uważniej metce, to pod nową nabitą była stara z taką samą ceną ;-). Mocno się zastanawiałem nad tym zakupem, ale domowa doradczyni mnie przekonała.
Pozdrawiam
PS. Nawiązałem kontakt przez GG

WrocNam 07:17 niedziela, 1 marca 2009

Zajrzałem tu i co? I zacząłem myśleć gdzie by tu jutro się przejechać :) Dzięki Ci Młynarzu za wzbudzenie tych pozytywnych myśli :)

tomalos 23:33 sobota, 28 lutego 2009

Mlynarz teraz to i tak do Ciebie nie zajadę po maść bo późno... Agi też nie ma, więc nie wmasuje... Jeśli byście się zbierali o tej 10 to daj znać o 9. Pojadę z Wami jakiś kawałek, a potem sobie zawrócę, bo sety raczej nie dam rady...

Galen 20:52 sobota, 28 lutego 2009

Pięknie wyglądają te obłoczki niebieskie, zwiastują wiosnę, rzeczywiście tylko gdzieniegdzie śnieg a drogi suche, no może ścieżki rowerowe trochę gorzej ale po niedzieli będzie już pewnie ok. Pozdrawiam

robin 19:57 sobota, 28 lutego 2009

O tej porze to raczej nie będę mógł (plan poranka mam już ustawiony przez moją główną planistkę) i raczej do ambitnej setki jeszcze bym nie stawał,ale dzięki za zaproszenie.
Będzie musiało mi wystarczyć poczytanie Waszych opisów.
Powodzenia

WrocNam 19:53 sobota, 28 lutego 2009

Jacek następnym razem skręcaj bez zawahania. ;)

Van przeprowadź się do Wrocka, wiesz że Cię przyjmiemy z otwartymi ramionami. :D
Też już mam dość chorowania (tej zimy/jesieni trzy przeziębienia czyli tyle co przez 5 lat... ale tak to jest jak Władzia nie pali w piecu :D ).

Gal mogę Ci podrzucić maść na kolano to Ci Aga wmasuje. ;)
Też dziękuję za wypadzik, zawsze to fajniej się jedzie jak się z kimś gada i gada - kilometry same uciekają. :)

Michał następnym razem, a to może być i nawet jutro. :D
Cieszę się, że z zakupów jesteś zadowolony. Tak myślałem, że w Decathlonie coś na rower kupujesz. :)
A co do jutra, to chcemy z Asią wybrać się na Wzgórza Trzebnickie. Mamy ambitny plan na ustrzelenie seteczki. :D
Super by było gdybyś się dołączył razem z Filipem.
Tempo oczywiście lajtowe. Planowany start mniej więcej koło 10 - 11 rano. Może być z krzyżówki Legnicka/Milenijna (koło stacji BP).

Pozdrawiam!

Mlynarz 18:18 sobota, 28 lutego 2009

WrocNam co kupiłeś i za ile, bo też się mam zamiar porozglądać...? Jeśli chodzi o rowerowanie, to Mlynarz (chyba) planuje na jutro coś dłuższego. Ja nie wiem jak z kolanem, bo mnie napiernicza. Jeśli do jutra nie przejdzie, to ja się chyba wybiorę sam na coś lajtowego. Wszystko jeszcze kwestia dogadania. Jak coś to moje GG: 1462913. Będę pewnie dziś do ok. 24:00 i jutro od 8:30 :]

Galen 18:10 sobota, 28 lutego 2009

Miało być lajtowo 20-30km ;-)
Szkoda, że nie mogłem się wybrać z Wami. Za to zakupy udały się wybornie - wzbogaciłem się o nową kurtkę narower i bluzę do biegania.
Pozdrawiam
PS. Jutro też coś planujecie?

WrocNam 17:52 sobota, 28 lutego 2009

Jeszcze raz dzięki za wypadzik!

Galen 17:40 sobota, 28 lutego 2009

Niech przyjdze całkiem, to też wyjdę na rower, bo mam już dość tej zimy i ciągłego chorowania :) Eh, macie we wrocku dużo osób, z którymi można jeździć, a u mnie się skład posypał :P

vanhelsing 17:39 sobota, 28 lutego 2009

Właśnie - wiosna idzie - ja to też czułem :)
Dziś nawet jadąc boczną drogą mijałem drogowskaz: w lewo Poznań, w prawo Wrocław ... i pomyślałem sobie, że trzeba będzie kiedyś skręcić w prawo do ... :)))
Pozdrawiam :)

JPbike 17:30 sobota, 28 lutego 2009
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wczet

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]