Nie zawsze jest przyjemnie
Potem przyszło mi wracać na Księże Małe.
Tym razem powrót był mało przyjemny i dość pechowy.
Ale bywa i tak. Nie zawsze jest przyjemnie.
Pewne rzeczy bierze się na klatę i jedzie się dalej. ;)
Już opowiedziałem. :D
Mlynarz 12:21 czwartek, 12 marca 2009
p.s.
A co to mymłon?! ;) hehe
Opowiesz o tym, jak głowę przytulisz do mymłona :D :P
kosma100 01:09 czwartek, 12 marca 2009
A wiesz Monia... za dużo baranów po świecie chodzi. :)
Mlynarz 00:07 czwartek, 12 marca 2009
Dlaczego był pechowy?
kosma100 13:29 środa, 11 marca 2009
Co przeskrobałes? :D
Pozdrawiam :)
Rafaello wolę katować Diamonda. :)
Mlynarz 22:44 poniedziałek, 9 marca 2009
Trek czeka na lepszą pogodę i formę. :D
Poza tym po mieście i na długie dystansy lepiej brać Diamonda.
Jakiś podział ról musi być. ;)
Pozdrawiam!
Diamond rządzi widzę,to znaczy więcej na starym jak na nowym czyli tak jak i u mnie nowy na razie jeździ rzadziej - sentymenty i przyzwyczajenia o tak to ujmę
Rafaello 20:40 poniedziałek, 9 marca 2009
pozdrawiam :)